Carvajal: Asencio jest wzorem tego, jaki powinien być wychowanek

– Czuję się z każdym dniem lepiej i przechodzę kolejne etapy. Za mną już najtrudniejsze, czyli czas po operacji i te rzeczy. Idę krok po kroku. To maraton, ale na razie nie było żadnych problemów, co jest najważniejsze.

– Ocena drużyny? W sezonie zawsze masz wzloty i upadki. Teraz po dwóch mocnych wygranych na dwóch trudnych terenach zespół stawia kolejne kroki do przodu i ma dużo większą pewność siebie. Do końca roku chcemy zdobyć 6 punktów w La Lidze i dołożyć Puchar Interkontynentalny. To byłoby fantastyczne zakończenie wielkiego roku.

– Mbappé? Nie wydaje się, że jego kontuzja będzie poważna. Świetnie się integruje i strzelił już dla nas wiele goli pomimo krytykowania jego gry. Mam nadzieję, że do końca sezonu będzie się rozwijać i dopasowywać do drużyny. Na pewno da nam tytuły.

– Jak widzę bez siebie prawą stronę Realu Madryt? Ja miałem zawsze to nastawienie, że gdy pojawiają się kontuzje lub ktoś nie może zagrać, jest to szansa dla innych kolegów. Uważam, że Lucas radzi sobie fenomenalnie. To samo Fede, gdy musiał tam występować. To też nadaje wartość kadrze i zjednoczonej grupie. Na końcu w zespole wszyscy są ważni i trener zawsze to podkreśla.

– Asencio? Zawsze kiedy do zespołu wchodzi wychowanek, a jestem jednym z nich, to bardzo się z tego cieszę. Pojawiła się przed nim szansa i mocno ją chwycił. Bardzo nam pomaga. Do tego teraz spędzam mnóstwo czasu w Valdebebas i widzę, że to dobrze wychowany chłopak, który szybko przyjeżdża do ośrodka, pracuje i jest wzorem tego, jaki powinien być wychowanek.