Relevo: Ceballos sprawił, że klub zmienił swoje stanowisko
Hiszpan błysnął w Bergamo i Real Madryt nie rozważa w styczniu transferu innego pomocnika.
Dani Ceballos. (fot. Getty Images)
Dani Ceballos ma tyle piłkarskiego talentu, że w Realu Madryt z Viníciusem, Bellinghamem i Mbappé wielu wskazuje na niego jako kluczowego zawodnika po zwycięstwie nad Atalantą. To właśnie dzięki niemu Królewscy przełamali swoją ospałą, poziomą grę i przeszli na kontrolowany rock and roll, który zapewnił im triumf w Bergamo. Pomocnik rozegrał we Włoszech fenomenalny mecz (96% celnych podań, osiem odbiorów…), potwierdzając to, co Carlo Ancelotti sygnalizował, stawiając na niego w wyjściowej jedenastce przeciwko Getafe czy na San Mamés – Ceballos wywalczył sobie miejsce w składzie, wyprzedzając w rotacji Modricia, informuje Relevo. „Był spektakularny” – podsumował szkoleniowiec.
Hiszpan odwrócił swoją sytuację dzięki temu, że daje Carletto dokładnie to, czego on i jego syn Davide oczekują od zawodnika na pozycji numer „6” na resztę sezonu: odwagę w grze do przodu, by łączyć się z Bellinghamem i skrzydłowymi, równowagę w przejściu do obrony oraz agresję w pełnieniu roli „miotły” po bokach Jude’a i Valverde. Według statystyk i w oczach trenera Ceballos z nawiązką spełnił te wymagania w meczu z Atalantą oraz w swoich 90 minutach przeciwko Leganés i Getafe. Mimo że na San Mamés był pierwszym zmienionym zawodnikiem, aby zrobić miejsce dla ofensywnego Brahima, sztab szkoleniowy docenił jego występ i dał mu do zrozumienia, jak ważny był dla drużyny. Na Gewiss Stadium, gdzie decydowały się losy awansu w Europie, nagrodą była obecność w wyjściowym składzie, stwierdza Relevo.
W ten sposób Andaluzyjczyk wyrasta na filar drużyny w trzech pozostałych meczach przed końcem roku (z Rayo, w finale Pucharu Interkontynentalnego i z Sevillą). Jego ostatnie występy zmieniły nastawienie klubu wobec ewentualnego transferu w zimowym oknie. Latem Real Madryt wycenił go na 15 milionów euro i nie planował zmieniać stanowiska w styczniu: jeśli wpłynie odpowiednia oferta, a Ceballos wyrazi chęć odejścia, klub był skłonny ją zaakceptować. Nie mieli żadnych zastrzeżeń co do jego postawy, wręcz przeciwnie – doceniają jego cierpliwość w latach spędzonych w cieniu innych gwiazd środka pola. Jednak teraz, gdy Ceballos w roli podstawowego zawodnika prezentuje się tak dobrze, sytuacja zmieniła się diametralnie, zauważa Relevo.
Obecnie klub nie zamierza go sprzedawać, uznając, że zasłużył na ważną rolę w drugiej części sezonu. Florentino Pérez i José Ángel Sánchez zdecydowali się przedłużyć z nim kontrakt w 2023 roku, oferując znaczną podwyżkę, mimo że Ceballos miał inne oferty i zaledwie 864 minuty gry w poprzednim sezonie. W planach klubu na ten rok było stopniowe przesunięcie go w hierarchii przed Modricia i uczynienie z niego solidnej alternatywy dla podstawowych pomocników.
Bez perspektywy zmiany otoczenia i z ulgą, że wreszcie znalazł swoje miejsce, Ceballos przygotowuje się do kluczowych tygodni i miesięcy, w których ma szansę umocnić swoją pozycję w drużynie. Wszystkie statystyki przemawiają na jego korzyść (trzy celne podania w strefę ofensywną, 7/11 wygranych pojedynków…), a wrażenia z boiska są równie pozytywne. W Bergamo i wcześniej kontrolował tempo gry, ustawiał, dostosowywał i agresywnie odbierał piłkę. Drużyna grała w jego rytmie, z uporządkowaniem i spokojem, gdy było to potrzebne, a także z pionowością przy wykorzystaniu przestrzeni. Co więcej, wspierał Lucasa w walce z Lookmanem, próbując powstrzymać ataki Atalanty lewą stroną boiska.
Zadowolony z jego postawy Ancelotti chwalił go na pomeczowej konferencji: „Ceballos rozegrał świetne spotkanie, chciałem to podkreślić. Bardzo mi się podobał. Był spektakularny”. Pomocnik przejął rolę zawodnika, który swoją ciężką pracą pokonał konkurencję: „To bardzo dobra wiadomość, że Ceballos wnosi tyle do drużyny, podobnie jak Brahim czy Fran García. Druga linia wykonuje świetną robotę i bardzo dużo wnosi”.
„Teraz czuję się komfortowo, zaufanie trenera i kolegów wiele dla mnie znaczy. Kiedy masz ciągłość gry, wszystko staje się łatwiejsze” – przyznał niedawno sam Ceballos. Drużyna darzy go sympatią, a Ancelotti dotrzymał obietnicy, że stanie się ważnym graczem po przedłużeniu kontraktu. W zeszłym sezonie szkoleniowiec przyznał, że był wobec niego niesprawiedliwy z powodu braku szans, teraz jednak nadrabia zaległości. Brak Camavingi daje mu dodatkowe możliwości, a on doskonale je wykorzystuje, podsumowuje Relevo.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze