Czy Real Madryt ma szansę na pierwszą ósemkę w Lidze Mistrzów?

MisterChip, a więc hiszpański analityk i statystyk, który na swoim profilu umieszcza setki danych dotyczących w szczególności hiszpańskiego futbolu, przeprowadził ponad 25 tysięcy symulacji i na ich podstawie zaprezentował dane dotyczące fazy ligowej Ligi Mistrzów. To on zawsze w przeszłości przy losowaniach Ligi Mistrzów wyliczał szanse na trafienie na siebie poszczególnych drużyn, a teraz zajął się procentowymi szansami w nowym systemie Ligi Mistrzów. Ponieważ Real Madryt wygrał wczoraj z Atalantą i zgarnął kluczowe trzy punkty, warto pochylić się nad tym, co w kolejnych tygodniach będzie czekało na Królewskich w europejskich pucharach.

Jak powszechnie już wiadomo, pierwsza ósemka fazy ligowej Ligi Mistrzów awansuje bezpośrednio do 1/8 finału i czeka na swoich rywali, którzy wyłonią się z drużyn, które zajęły pozycje 9-24. Te zespoły będą musiały zagrać między sobą play-offy, a więc dodatkowy dwumecz. Nie tylko dochodzi trudność potencjalnego starcia z mocnym rywalem, ale także dodatkowe dwa spotkania do rozegrania w tym i tak przeładowanym sezonie. Przed Realem Madryt jeszcze mecz z Salzburgiem u siebie oraz z Brestem na wyjeździe. Obecnie Królewscy mają na koncie 9 punktów. Zgodnie z wyliczeniami MisterChipa, średnia liczba punktów, która była potrzebna do awansu do play-offów, wynosi 9,85 punktu. Zdaniem Hiszpana więc 10 punktów daje raczej spokojny awans do fazy pucharowej. 

Jeśli chodzi o awans z pierwszej ósemki, sprawa wygląda trochę inaczej. Z 25 tysięcy scenariuszy wynika, że minimalna liczba punktów, z którą ekipom udawało się zająć 8. miejsce, to 13 oczek. Z drugiej strony, maksymalna liczba punktów dająca 8. miejsce wynosiła 18 punktów, ale już wiemy, że raczej nam to nie grozi. Średnia liczba punktów dająca ósmą pozycję i bezpośredni awans do 1/8 finału to 15,57. Średnia liczba punktów dająca siódme miejsce to 15,88, a dla 9. miejsca to będzie 15,20 punktów. Jeśli Real Madryt wygra pozostałe dwa mecze, będzie miał na koncie 15 punktów, co sprawia, że teoretycznie możliwy będzie awans z ósmego miejsca, choć będzie to dość trudne. Królewscy będą wtedy delikatnie poniżej średniej, co sprawia, że wyniki innych zespołów musiałyby ułożyć się korzystniej dla drużyny Carlo Ancelottiego, a dodatkowo Los Blancos muszą mieć korzystniejszy bilans bramkowy, bo to on decyduje o pozycji w tabeli w przypadku równej liczby punktów. Obecnie Królewscy mają bilans +1 (12 bramek zdobytych, 11 straconych) i musieliby go poprawić, ponieważ zespoły, z którymi potencjalnie mogą rywalizować o ósme miejsce, mają na ten moment lepszy. Mogą to być między innymi Atlético Madryt (+2 i mecz mniej), Milan (+2 i mecz mniej) czy Benfica (+3 i mecz mniej).

Podsumowując, oznacza to, że marzenie o bezpośrednim awansie do 1/8 finału nie jest tylko mrzonką, ale będzie o to dość trudno. Królewscy muszą wygrać dwa pozostające mecze, z Salzburgiem i Brestem, a najlepiej wygrać je wysoko, by mieć zapas bramek nad rywalami w walce o 8. miejsce. Dodatkowo, niektóre wyniki innych drużyn muszą ułożyć się po myśli Królewskich, by 15 punktów będące minimalnie pod średnią dla 8. miejsca (15,88 punktu) dało jednak awans.