Mbappé: Będziemy grali wszystko, ale pozwólcie nam też odpoczywać
Kylian Mbappé w niedzielę wieczorem udzielił wywiadu francuskiemu CANAL+. Przedstawiamy fragment dotyczący przeciążonego terminarza piłkarskiego.
Kylian Mbappé w wywiadzie dla CANAL+. (fot. YouTube)
Tu [przy wypowiedziach Kyliana, że we wrześniu czuł się zmęczony poprzednim sezonem, transferem i brakiem wakacji] o rytm piłkarzy. Czy z pewnego punktu widzenia częstotliwość rozgrywania meczów nie jest za wysoka? Nie jest tego za dużo?
Wiem, że dużo o tym już powiedziano, ale ja mam inne spojrzenie. Dla mnie jeśli chcecie, żebyśmy grali, to będziemy grali, z tym nie mam problemu. Więc o co chodzi? Chodzi o to, że nie mamy stałych zasad dotyczących okresów regeneracji. Chcecie, żebyśmy rozgrywali wiele meczów? Zróbcie to i ustawcie to w terminarzu. Wiadomo, kto teraz decyduje o futbolu i przyszłości futbolu. Zdecydujcie, jeśli chcecie, żebyśmy grali po 70 meczów. My je rozegramy. Słyszę od innych: nie będziemy grać, przestaniemy grać. Ja będę grać zawsze. Przy tym nie możesz mówić nam, że gramy w półfinałach czy finale EURO w połowie lipca i że mamy wrócić do treningów pod koniec lipca. Drużyna jedzie na tournée przygotowawcze, a ty nie zacząłeś jeszcze regeneracji. Widzisz to w innych sportach, a ja mocno obserwuję inne dyscypliny. W NBA mają 82 mecze w sezonie regularnym i potem playoffy, ale po wszystkim mają 4 miesiące przerwy. [Pływak] Léon Marchand nie pojechał na mistrzostwa świata [z wyczerpania po Igrzyskach]. [Rugbysta] Antoine Dupont pojechał na 2-miesięczne wakacje i wrócił odmieniony. A my? Dwa tygodnie i widzimy się 30 [lipca]. Gdybyśmy to my mieli wyjechać na 2 miesiące, to chyba ścięliby nam głowy [śmiech]. Kończy się sezon, a oni mówią ci: gramy zaraz od nowa. Ale jak to zaraz gramy? [śmiech] Jak mamy wrócić do pracy po dwóch tygodniach? To zabawne, bo nawet nie wiesz kiedy to mija, a do tego musisz zacząć przygotowywać się sam, bo po powrocie analizują cię co do grama, by zobaczyć, czy dobrze wykorzystałeś przerwę. Kończy się tak, że dzielisz to na pół: przez tydzień odpoczywasz, imprezujesz, robisz swoje rzeczy, spotykasz się z przyjaciółmi, ale w drugim tygodniu zaczynasz trenować. To żadne wakacje. Więc na koniec nie masz żadnej przerwy i to zbiera się w kilka takich sezonów z rzędu. Teraz możesz zrozumieć, że niektórzy gracze są po prostu wyczerpani i pojawia się też coraz więcej poważnych kontuzji.
A nie ma to związku z tym, że piłkarze zarabiają więcej w porównaniu do sportowców z innych dyscyplin?
Gdy patrzę na te rankingi, pierwsza 10 wcale nie jest złożona z 10 piłkarzy. Są tam też inne dyscypliny. Na końcu to prawda, że zarabiamy ogromne pieniądze i wiem, że pieniądze to delikatny temat, ale też nie mówię, że nie chce nam się grać. Nie mówię, że chcemy robić mniej. Będziemy grać. Chcecie, żebyśmy grali? Będziemy grali wszystko, ale pozwólcie nam też odpoczywać.
Do tego gdy jesteście na wakacjach, to nie możecie tak naprawdę być na wakacjach, bo wszędzie jesteście oblegani.
Nie no, to przyjemność [śmiech]. Co mam z tym zrobić...
Chowasz się na plaży za jakimś wielkim kapeluszem?
Idę na plażę, widzę tam 50 paparazzi, ale nie obchodzi mnie to. Nawet na nich nie patrzę. Zostawiam to, bo wiem, że mój czas jest cenny. Wiem, że za tydzień mam koniec wakacji. Więc możecie zrobić mi nawet 1000 zdjęć. Rozumiesz? Ale na końcu nie masz prawdziwej przerwy i nie ładujesz baterii na nowy sezon, a wtedy jest źle. Jedziesz na starej baterii z poprzedniego sezonu.
Czy uważasz, że zostanie na EURO było dobrą decyzją? Nie zapłaciłeś za to na początku sezonu?
Złamałem ten nos i byłem zmęczony... Chciałem jednak zostać, bo jak mówiłem, dla reprezentacji dajesz z siebie wszystko. Nawet jeśli nie masz wszystkiego, to dajesz resztę tego, co masz. To było jednak wyczerpujące. EURO skończyło się rozczarowaniem. W szatni byłem zły i miałem wszystkie złe uczucia. Kiedy przyjechałem do hotelu, spakowałem torby i nagle zrozumiałem: wow, to koniec. Odetchnąłem, złapałem oddech. Po powrocie do Francji od razu zacząłem wakacje. Nawet nie czekałem...
Więc to jest jakiś powód...
Na końcu mój czas był już dokładnie policzony, bo miałem wtedy prezentację w Realu. Po EURO miałem 4 czy 5 dni w ukryciu, bo klub powiedział, że do czasu prezentacji niczego ode mnie nie potrzebują. Więc pojechałem do domu na południu Francji. Mam tam basen i wszystko jest na miejscu, ale w ogóle nie wychodziłem z domu.
Grałeś na konsoli?
Tak, ale też nie tak wiele, bo miałem słaby Internet i nie mogłem grać z kolegami [śmiech]. Grałem sam, a to nie jest to samo. Wi-Fi nie chodziło dobrze. Po tych dniach zrobiłem prezentację i wtedy poleciałem na wakacje. Ale to wszystko już zabrało mi te 8-9 dni pełnego odpoczynku.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O OSKARŻENIU O GWAŁT MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O KWESTIĘ BRAKU POWOŁAŃ DO REPREZENTACJI MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O DEPRESJI I STARCIE W REALU MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
FRAGMENT Z WYPOWIEDZIAMI O PSG MOŻNA ZNALEŹĆ W TYM ARTYKULE.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze