Ronaldo: Prawdziwą Złotą Piłką jest Florentino
Ronaldo został wybrany przez FIFA, by zaprezentować trofeum za triumf w Klubowym Mundialu. Brazylijczyk, który wydaje się dobrej formie (zrzucił parę kilogramów) i z nieopuszczającym go uśmiechem, znalazł kilka chwil, by udzielić wywiadu Marce. Zapraszamy do lektury tej rozmowy z legendarnym napastnikiem.
Ronaldo i Florentino Pérez. (fot. Getty Images)
Mundial z klubowymi herbami zamiast flag państwowych. Co sądzisz o tym pomyśle?
To coś nowatorskiego, ale sądzę, że wyjdzie dobrze. Futbol to międzynarodowe święto i uważam, że sprawiedliwe jest to, by wiele zespołów z całego świata mogło zmierzyć się ze sobą i zobaczyć, jaki poziom prezentują w starciach z europejskimi drużynami. To będzie mundial pełną gębą, który zadziwi wielu ludzi. Bardzo chciałbym przyjechać na kilka meczów. Niektóre obiekty są niesamowite, turniej odbędzie się w USA, czyli kraju, który bardzo uwierzył w futbol i który będzie miał okazję gościć zarówno klubowy, jak i reprezentacyjny mundial. To będą dla nich niewątpliwie dwa wspaniałe lata.
Na turniej stawi się pełno gwiazd. Zabraknie jednak choćby Toniego Kroosa, Lamine'a, czy… ciebie.
Chciałbym być w ich gronie, ale lata lecą. Teraz to inni muszą przeżyć swoje i tworzyć historię. Piłka jest przepełniona gwiazdami wszelkiego typu. Moim ulubieńcem jest jednak Vinícius, mam nadzieję go tutaj zobaczyć.
Nie sądzisz, że jest duża różnica poziomów między zespołami z Europy i Ameryki Południowej a resztą?
Nie będzie łatwo wyjść z grupy. Turniej będzie jednak ważny w kontekście tego, by dowiedzieć się, jaki poziom prezentują mniej uznane kluby, czy nawet nasze, południowoamerykańskie. Klubowe Mistrzostwa Świata pozwolą sprawdzić, jak inni wyglądają na tle europejskich gigantów. To będzie dobre doświadczenie.
Jedną z głównych twarzy turnieju będzie Messi.
Będzie musiał pokazać swój najlepszy poziom, by jego zespół mógł zaistnieć w rozgrywkach. Nie będzie miał łatwo. Czekają go starcia z wielkimi zespołami. Niektóre drużyny się rozwijają, inne mają już ugruntowaną markę. Turniej rozpocznie się jednak po zakończeniu sezonu. Faworytami niewątpliwie będą europejskie ekipy, ale zwłaszcza Brazylijczycy mogą zaskoczyć. Botafogo ma świetny zespół z dobrymi, wysokimi i silnymi graczami. Wydaje się, że dziś brazylijskie kluby są przed argentyńskimi. To jednak prawo serii, przedtem było odwrotnie. W Brazylii jest trochę pieniędzy, w Argentynie mają swoje problemy. Brazylijskie kluby poprawiły zarządzanie, ale wciąż jest jeszcze wiele do zrobienia. Przemysł piłkarski musi dalej się rozwijać.
Porozmawiajmy o Viniciusie i Złotej Piłce. Co pomyślałeś sobie, gdy okazało się, że Vini nie sięgnął po nagrodę?
Bez umniejszania Rodriemu, uważam, że Vinícius musiał zdobyć Złotą Piłkę. To nie ma nic wspólnego z Rodrigo, ale w trakcie sezonu Vini był bardziej decydującym piłkarzem.
Real Madryt nie przechodzi przez najlepsze chwile. Co byś powiedział Florentino?
Że to on jest prawdziwą Złotą Piłką, jest dla mnie jak ojciec. Wiele mnie nauczył i dał mi wszystko w świecie piłki.
Wydawało się, że po transferze Mbappé Real będzie niezwyciężony. Rzeczywistość wygląda jednak zgoła inaczej.
W piłce wszystko może się wydarzyć. Mogą trafiać się dobre i złe serie. Nie można patrzeć cały czas na niewielkie szczegóły. Kylian wiele znaczy dla Realu i będzie bardzo ważny. Zarówno Real, jak i Mbappé pozostają wiarygodni.
Twoim zmartwieniem jest teraz zwłaszcza Real Valladolid.
Rozmawiamy sobie tutaj o Mbappé, a tymczasem w Valladolid… Nie jest dobrze, mamy wiele problemów. Przechodzimy przez złe chwile, ale chcemy z tego wyjść i się poprawić. Doszło do pewnych zmian i zobaczymy, jaki efekt one wywołają. Trzeba też liczyć w pewnym stopniu na szczęście. Musimy pracować. Zmiany mają na celu poradzenie sobie z problemami.
Rozwiązanie nie wydaje się łatwe.
Jest duża różnica w budżetach, potem widać to na boisku.
Dziś piłkarze w coraz młodszym wieku trafiają do elity. To dobrze czy źle?
Kiedy trafiają się tacy gracze, jak Lamine… Kolejny będzie Estêvão, który idzie do Chelsea. Trzeba o nich dbać, co nie zmienia faktu, że wszystko przyspieszyło, być może faktycznie za bardzo. Wiele rzeczy się poprawiło, ale trzeba iść krok po kroku.
Terminarz i kontuzje w ostatnich miesiącach są na ustach wszystkich.
Nie martwi mnie to zbytnio, choć to prawda, że trzeba o tym rozmawiać i znaleźć rozwiązanie w kwestii kalendarza. Wielu piłkarzy przez urazy marnuje sezony. Trzeba szanować i słuchać zawodników. Z pewnością znajdzie się jakieś rozwiązanie.
Klubowy Mundial może w jakimś stopniu zakopać różnice finansowe między kontynentami?
Ja przechodzę przez to samo w Valladolid. Awansowaliśmy do La Ligi i mierzymy się z już ugruntowanymi na tym poziomie markami, które mają budżety na poziomie stu milionów. W takiej sytuacji trudno nam skutecznie konkurować. Trzeba szukać równowagi między wszystkimi ekipami, ale nie sądzę, by mundial coś w tej kwestii zmienił.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze