MARCA: Rozmowy ws. kontraktu Asencio odłożone do lata
21-latek to odkrycie tej jesieni w zespole Królewskich. Klub poczynił już pierwsze kroki w sprawie przedłużenia umowy stopera, ale wszystko ma zostać rozwiązane dopiero latem.
Asencio przed meczem Realu Madryt. (fot. Getty Images)
MARCA podaje, że przyszłość Raúla Asencio jest odpowiednio zabezpieczona, chociaż defensor ciągle gra na kontrakcie typowym dla canterano. Na razie jednak klub ma spokój w jego przypadku, bo stoper ma umowę do 2026 roku z 50-milionową klauzulą odejścia. To daje Królewskim czas na działanie w jego sprawie.
We wtorek Carlo Ancelotti przekazał, że 21-latek to już członek pierwszego zespołu, a odczucia przekazywane przez piłkarza na boisku pozwalają myśleć o jego pozostaniu w pierwszym zespole na wiele lat. Z tych powodów wszyscy spodziewali się szybkiego zabezpieczenia sytuacji kontraktowej wychowanka, ale dziennik podkreśla, że te rozmowy odłożono na lato. Klub zareagował na sytuację, ale tylko poprzez poinformowanie przedstawicieli gracza, że sprawa nowego kontraktu zostanie podjęta po zakończeniu sezonu.
Otoczenie zawodnika jest otwarte na szybsze rozwiązanie tego tematu, ale przyjmuje pozycję klubu. W rozmowach obu stron pozostało jasne, że działacze widzą Asencio w kadrze na kolejny sezon i nowy kontrakt ma odpowiadać statusowi gracza pierwszej drużyny. MARCA podkreśla, że Królewscy odłożyli tę sprawę, bo uznają, że na razie wszystko jest zabezpieczone i załatwione, a sam piłkarz zawsze pokazywał, że nadaje priorytet Realowi Madryt. Teraz ma tylko jeden cel: odgrywanie swojej roli w pierwszym zespole i dalsze zdobywanie zaufania Carlo Ancelottiego. Wszystko ma pomóc także uspokojeniu sytuacji wokół niego samego.
Dziennik dodaje, że Asencio stał się niespodziewanym prezentem dla Realu Madryt. Latem był jednym z graczy ze szkółki z największą liczbą ofert, ale klub żądał za niego sporych pieniędzy, a Raúl, trener Castilli, prosił, by stoper pozostał w jego zespole. W tej sytuacji wielu dyrektorów sportowych zapisało sobie jego nazwisko na 2025 rok, w tym nawet na zimowe okienko, ale teraz wszyscy muszą zmienić te plany, bo Asencio wszedł do pierwszej drużyny Królewskich... i w niej zostanie. Poza tym 21-latek stał się najlepszym przykładem dla samego klubu, że szkółka może być wartością dodaną także dla pierwszej drużyny i sukces obrońcy ma być impulsem w poszukiwaniu kolejnych podobnych okazji. Szczególnie dotyczy to tak osłabionej kontuzji pozycji stopera, gdzie na swoje szanse czekają Jacobo Ramón i Diego Aguado, a także kontuzjowany Joan Martínez.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze