Ancelotti: Rozmawianie dziś o transferach to strata czasu

[RMTV] Dzień dobry. Jak drużyna podchodzi do jutrzejszego meczu z Getafe, zawsze trudnym rywalem i drugą najlepszą defensywą ligi?
To oczywiście drużyna o wielkich zaletach, bo bardzo dobrze bronią. Rok temu postawili nam trudne warunki i wygraliśmy w samej końcówce, więc myślę, że teraz będzie to samo. Spróbujemy dobrze atakować i mieć kontrolę, żeby wygrać to spotkanie.

[Radio Nacional de España] Po meczu z Liverpoolu media w Hiszpanii i szczególnie we Francji koncentrowały się na Kylianie Mbappé. Jak pan na niego patrzy, czy rozmawialiście po tym meczu i jakie jest rozwiązanie, żeby znów był sobą?
Myślę, że problem Mbappé jest taki sam, jak wszystkich. Musimy odzyskać naszą najlepszą wersję, nie tylko jego, ale też innych piłkarzy. Problem nie jest tylko z jednym z piłkarzem, problem jest taki, że cała drużyna nie była w stanie złapać regularności i swojej najlepszej wersji. To nie jest problem tylko jednego piłkarza, tylko nasz wspólny. Musimy się poprawić i cel Mbappé jest taki sam, jak nas wszystkich. Nie oceniamy tego jako problemu indywidualnego piłkarza, który jest tu nowy i adaptuje się do wielu rzeczy, który strzelił już kilka goli i miał wkład w grę ofensywną z asystami. Może grać lepiej, tak. My możemy grać lepiej i właśnie to spróbujemy zrobić.

[OK Diario] Powiedział pan, że to nowy piłkarz i dopiero się adaptuje. Po meczu z Liverpoolem wszyscy rozmawiają o Mbappé. Grał w wielkich klubach, zdobył mistrzostwo świata, ale Real Madryt to coś innego. Jak możecie mu pomóc?
On jest w pełni świadomy, że musi grać lepiej. Będzie próbował tak samo, jak my wszyscy próbujemy. Grał dobre mecze i to naturalne, że po meczu z Liverpoolem uwaga jest skoncentrowana na nim, bo nie wykorzystał rzutu karnego. Wielu moich piłkarzy pudłowało, trzeba pracować dalej i go wspierać. To problem kolektywny, nie indywidualny. Wiem, że możecie mnie krytykować, ale dynamika zespołu się znacznie poprawiła i w dwóch ostatnich meczach ligowych graliśmy lepiej. Jeśli chodzi o mecz z Liverpoolem, musimy brać pod uwagę, że brakuje nam wielu piłkarzy, kilku dopiero dochodzi do siebie, jutro wróci Rodrygo. Musimy być cierpliwi.

[SER] W tym sezonie wydaje mi się pan bardziej poważny. Nie wiem, czy to tylko mój odbiór, czy może drużyna faktycznie nie wygląda tak, jak pan by chciał. Czy czuje się pan bardziej poważny, bardziej zmartwiony względem poprzednich lat?
Jestem jak Mbappé. Robię wszystko, żeby odzyskać moją najlepszą wersję. Wyniki mówią, że do tej pory mi się to nie udało, więc nie jestem zadowolony. Nie jestem też zbyt zmartwiony, bo to oznacza, że obawiam się tego, co będzie, a ja jestem przekonany, że z tego wyjdziemy. Tak jak zawsze to robiliśmy. Z innych względów, na poziomie osobistym, jestem bardzo szczęśliwy.

[EFE] Po poprzednich meczach Fede mówił, że nie jest zbyt przyzwyczajony do tej pozycji i nie może pokazać swojej najlepszej wersji. Z powrotem Lucasa Fede wróci do środka pola. Chciałem jednak zapytać, jaka jest najlepsza pozycja, jaką widzi pan obecnie dla Fede Valverde?
Myślę, że to nowoczesny środkowy pomocnik. Może być pivotem defensywnym, może być ósemką, która wchodzi z drugiej linii. Najlepiej się spisuje jako pomocnik.

[Onda Cero] Patrzę na pańskie lata w Realu Madryt i wydaje mi się, że w tym sezonie były tu najpoważniejsze wyzwania. Czy przewidywał pan, że w roku, w którym wygraliście ligę i Ligę Mistrzów, tak bardzo może się wam skomplikować życie?
Ze wszystkich lat mojej kariery tylko jeden sezon był całkiem nieskomplikowany i był to ten poprzedni. Wszystkie pozostałe były problematyczne, musieliśmy je rozwiązywać. Wcześniej czy później problemy się pojawią, bo ciężko myśleć o takim sezonie jak ten poprzedni, gdy wszystko wyszło perfekcyjnie. Nowi piłkarze się zaadaptowali dobrze, wszyscy byli w dobrej formie, ale w każdym roku pojawiają się problemy, które trzeba rozwiązać. Lepiej jest znaleźć problem w listopadzie czy grudniu niż w kwietniu czy maju. Wtedy jesteś martwy. Teraz możemy rozwiązać ten problem i go rozwiążemy. Oczywiście nie jesteśmy zadowoleni, że nie ma nas w pierwszej ósemce w Lidze Mistrzów, ale w lidze walczymy z rywalem, który grał do tej pory znakomicie i jesteśmy blisko. Będzie klubowy mundial, będzie Superpuchar. Przede wszystkim odzyskujemy kontuzjowanych piłkarzy, to świetna wiadomość. Wraca Rodrygo, w kolejnym meczu wróci Tchouaméni, niedługo wrócą Alaba i Camavinga. Trzeba przetrwać trudny moment z dobrym nastawieniem i pracą, bo dobre rzeczy jeszcze przyjdą.

[TNT Sports Brasil] Chciałam zapytać o Endricka. Czy uważa pan, że kolejny mecz czy kolejne mecze będą dobre, żeby zagrał od początku? Po meczu z Lille nie zagrał w pięciu spotkaniach, w kolejnych trzech dostawał niedużo minut…
Jeśli stwierdzę, że jest dobry mecz, by Endrick zagrał od początku, zagra od początku.

[COPE] Wiem, że nie uważa pan tego za zbyt ważne, ale w ostatnich dwóch meczach dwaj różni zawodnicy grali na lewej stronie ataku. Jaki ma pan plan na kolejne miesiące w tym aspekcie?
Nie wiem, naprawdę. Mbappé jest bardziej przyzwyczajony do gry na lewej stronie, Vinícius mniej przyzywczajony do gry w środku. Vinícius zdaje sobie sprawę, że w środku jest dużo groźniejszy, więc będzie to zależało od meczu. Trzeba też pamiętać, że w ramach jednego meczu będą się zamieniali pozycjami.

[El País] Chciałem zapytać o ostatnią formę Asencio. Gdy odzyska pan wszystkich kontuzjowanych, kto jest dla pana podstawowym środkowym obrońcą obok Rüdigera?
Gdy wszyscy wrócą, na pewno będzie walczył o skład, bo w ostatnich trzech meczach, w których zagrał, zasługiwał na grę od początku. Grał pewnie, bardzo uważnie, dobrze przy piłce i bez piłki, dobrze się ustawiał. Nie mogę mu nic zarzucić. Spełnił oczekiwania w każdym aspekcie, więc zasługuje, by rozpatrywać go w walce o miejsce w składzie.

[AS] W poprzednim sezonie nie strzeliliście gola tylko w dwóch meczach, z czego jeden to był Betis w ostatniej kolejce, gdy wszystko już było rozstrzygnięte. W dotychczasowym sezonie nie strzeliliście gola w trzech. Czy to problem, czy kosztuje was stwarzanie więcej i lepszych okazji?
Tak, być może brakowało nam skuteczności. Szczególnie w meczach, w których nie mieliśmy zbyt wielu okazji. Tam brakowało skuteczności. Teraz jesteśmy bardziej skoncentrowani na meczu z Liverpoolem, gdzie przy lepszych przejściach mogliśmy sobie stworzyć więcej lepszych okazji.

[El Desmarque] Powtarza pan słowa o powrocie do swojej najlepszej wersji, chciałem zapytać, czego panu brakuje do osiągnięcia swojej najlepszej wersji w roli trenera Realu Madryt?
Odbiciem trenera jest drużyna. Kiedy drużynie brakuje regularności, drużyna nie zawsze jest skoncentrowana i nie gra najlepiej, to odpowiedzialność trenera. 

[Castilla-La Mancha Media] Getafe to niewygodny rywal, ale ma pan bardzo dużo szacunku do trenera rywali, José Bordálasa, wielokrotnie rozmawialiście. Nie wiem, czy teraz mieliście okazję porozmawiać, ale czy właśnie ze względu na tę znajomość jest pan pewny, że trener rywali postawi trudne warunki?
Tak, to mój przyjaciel. Dobry człowiek i wielki trener. Bardzo go podziwiam jako osobę i jako trenera. Jutro będzie wymagający mecz, jak zwykle przeciwko jego drużynom.

[Radio MARCA] Powiedział pan, że do meczu z Sevillą 22 grudnia, nie będzie spotkania w sprawie ewentualnych zimowych transferów. Moje pytanie jest takie, dlaczego pomimo problemów i plagi kontuzji, wciąż nie zdecydowaliście się na transfery i co was powstrzymuje?
Bo obecnie to strata czasu. Mamy na to czas, miesiąc, aby to przemyśleć. I to przemyślimy. Przy transferach wiele rzeczy może się zmienić, sporo się zmienia. Alaba czuje się dobrze, wróci niedługo. Musimy ocenić wszystkie te aspekty, które mają priorytetowe znaczenie.