Advertisement
Menu
/ as.com

Mbappé nie jest sam

Carlo Ancelotti i jego podopieczni są zjednoczeni we wsparciu dla Francuza. Wszyscy w klubie wierzą, że uda mu się przezwyciężyć kryzys i udowodnić swoją wartość w białej koszulce.

Foto: Mbappé nie jest sam
Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)

Real Madryt zwiera szeregi wokół Kyliana Mbappé, wskazuje Tomás Roncero z dziennika AS. Słaby występ francuskiego cracka na Anfield, z punktem kulminacyjnym w postaci niewykorzystanego rzutu karnego w momencie, gdy jego drużyna mogła wrócić do gry, gdyby zamienił go na bramkę, uruchomił w szatni wszystkie mechanizmy, by wesprzeć piłkarza, który w tej chwili bliższy jest „syndromowi Hazarda” niż „fenomenowi Cristiano”. Kuracja mająca na celu uratowanie go przed tą blokadą (bardziej psychologiczną niż fizyczną) rozpoczęła się zaraz po ostatnim gwizdku wraz z wystąpieniem Carlo Ancelottiego przed mediami z następującym komunikatem: „Wiele razy działo się, że szczególnie w przypadku napastników są momenty, gdy wiele kosztuje ich strzelanie goli i to ich trochę rozczarowuje. Myślę, że jest na to lek – bycie cierpliwym. Trzeba być cierpliwym, bo to dla niego trudny moment, szczególnie po zmarnowanym karnym, ale ja i wszyscy musimy go wspierać, bo szybko z tego wyjdzie”.

W razie jakichkolwiek wątpliwości, Carletto dodał: „Możliwe, że brakuje mu trochę pewności siebie. Czasami kiedy ci nie idzie, powinieneś grać prosto, a ty sobie trochę to komplikujesz. Tak trochę wygląda ten moment, ale to minie. […] On dobrze pracuje i dobrze dostosowuje się do zespołu, ale w tym momencie mu nie idzie i trzeba być cierpliwym, bo to nadzwyczajny zawodnik”. Dziennikarz podaje, że prywatnie Włoch już przekazał Kylianowi, że ma do niego zaufanie.

Ancelotti wie, że go potrzebuje i ostatnią rzeczą, jaką zrobi, będzie wywieranie na nim presji, żeby jeszcze bardziej go zablokować. A tym bardziej w obliczu kontuzji Viníciusa, która sprawiła, że atak zespołu jest zdany na to, co zrobi paryżanin. W szatni uważają, że należy wymagać od niego więcej („On wie, że musi się obudzić, ponieważ wymagania w Realu są maksymalne”, mówią), ale jednocześnie jasno stawiają sprawę, że konieczne jest uratowanie „żołnierza Mbappé”: „Absurdem byłoby pogrzebanie teraz strategicznego transferu dla przyszłości klubu, a tym bardziej w przypadku zawodnika, który będzie tu przez wiele lat i który ma obecnie zaledwie 25 lat…”.

Koledzy z drużyny również zdecydowali się stanąć po stronie Francuza, co znalazło swoje odzwierciedlenie w ich wypowiedziach ze strefy mieszanej na Anfield po porażce z Liverpoolem. Jude Bellingham, wyraźnie dotknięty przegraną w swoim ojczystym kraju, wyraził swoją wiarę w atakującego, kiedy zapytano go o jego fatalny wieczór: „To cudowny piłkarz, ale ciąży na nim ogromna presja przez to, jak dobry jest. Ona jest potężna. Nie przegraliśmy tego meczu przez karnego. Jako kolektyw nie byliśmy wystarczająco dobrzy i dzisiaj oni prezentowali się lepiej od nas. To było tak proste. Kylian może trzymać głowę wysoko i wiem na pewno, że stworzy wiele ogromnych momentów dla tego klubu”. Luka Modrić, jako pierwszy kapitan, dołączył do grupy wspierającej madrycką „dziewiątkę”: „My oceniamy go dobrze, trenuje dobrze, z pewnością siebie. Czasami mu wychodzi, a czasami nie. Dzisiaj szczególnie nie wyszedł mu ten karny, ale w niego wierzymy. Na pewno Kylian zrobi to, czego się od niego oczekuje”.

Jeszcze mocniej wsparcie całej ekipy dla Mbappé podkreślił Lucas Vázquez. Trzeci kapitan wrócił w środę do gry po kontuzji mięśniowej, której doznał w meczu z Osasuną, zdobywając rzut karny, którego francuska gwiazda później nie wykorzystała. Lucas wypowiedział się jednoznacznie: „Zawsze wspieramy Kyliana, to świetny piłkarz, pokazywał to przez wiele lat. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest teraz z nami. Jak ci powiedziałem, Kylian to zawodnik światowej klasy, pokazuje to, będzie to pokazywał, jesteśmy bardzo zadowoleni i drużyna z pewnością zawsze jest po to, by mu pomagać, będziemy starać się wspierać go we wszystkim i teraz trzeba iść dalej”.

Roncero podkreśla, że Mbappé wie, że środowisko i otoczenie klubu wzmocniło swój emocjonalny przekaz pod jego adresem, by nie czuł się samotny pośród tej zewnętrznej presji, która wymaga od niego zrobienia kroku naprzód, który jednak nie nadchodzi.

Ponadto Kylian może liczyć na duże wsparcie z zewnątrz. Gareth Bale, pięciokrotny triumfator Ligi Mistrzów w barwach Królewskich, powiedział o nim z murawy Anfield: „To zawodnik światowej klasy, a gdy ma dobry dzień, moim zdaniem jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Jestem pewien, że gdy drużyna zacznie grać dobrze, on też będzie notował lepsze występy i odniesie w Realu ogromny sukces. Jest najlepszy na świecie i to kwestia czasu, kiedy to udowodni”.

Jorge Valdano, były zawodnik, trener i dyrektor sportowy Los Blancos, także nie szczędził Francuzowi słów wsparcia na antenie Movistaru: „Najmniejszym z problemów Realu Madryt jest Mbappé. To supercrack i z racji wieku jest w szczytowym momencie. To ten sam gracz, który wygrał mundial w wieku 19 lat i strzelił hat-tricka w finale w Katarze. Przechodzi przez proces niepokoju, ale nie można w niego wątpić”. Kylian może odetchnąć. W najtrudniejszych chwilach w całej swojej karierze nie jest i nie będzie sam, podsumowuje Tomás Roncero.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!