Bordalás: Nie muszę bronić Ancelottiego, spójrzcie w jego CV
Trener Getafe, José Bordalás, stawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt w ramach 15. kolejki La Ligi. Poniżej przedstawiamy zapis wypowiedzi hiszpańskiego szkoleniowca.
José Bordalás wie, że nie będzie łatwo. (fot. Getty Images)
– Dwie wygrane z rzędu? Zespół jest w dobrej formie, wykonujemy dobrą pracę. Musimy być optymistami. Wiemy, że zagramy z wielkim rywalem ze światowego topu. To zawsze niezwykle trudne i skomplikowane wyzwanie, dlatego drużyna da z siebie wszystko, jak w każdym meczu.
– Wolałbym zagrać z Realem, który nie ma tylu kontuzjowanych graczy? Real Madryt zawsze jest w dobrym momencie. Niezależnie od tego, kto gra, zawsze są trudnym przeciwnikiem. Jako sportowiec chciałbym, żeby wszyscy byli zdrowi, wtedy jest większe wyzwanie, ale kontuzje to coś, czego doświadczają wszystkie zespoły na przestrzeni całego sezonu.
– Brak Viníciusa? Jako kibic piłki nożnej i sportowiec chciałbym, aby Vinícius mógł grać. Z kolei Mbappé to zawodnik, którego ze względu na swoją jakość i szybkość zawsze trudno jest zatrzymać. To zawodnik z najwyższej półki, niewielu jest w stanie sobie z nim poradzić.
– Jakiego meczu się spodziewam? Czeka nas bardzo trudny mecz ze względu na rywala, stadion… wszystko. Takie okoliczności zmuszają nas do grania na najwyższym poziomie. Moi gracze dadzą z siebie wszystko. Zobaczymy Getafe, które jak zawsze będzie będzie walczyć.
– Lepiej grać z Realem, który ma kryzys? Nie mam wątpliwości, że Real jest w dobrej formie. Są drudzy w tabeli, ze stratą czterech punktów do lidera. Są w dobrej formie, Carlo też. To świetny trener, z którym mam wspaniałe relacje.
– Kto nie zagra? W niedzielę nie będziemy mogli liczyć na Djené, Bertuğa, Aleñę i Mayorala. Jestem jednak przekonany, że zdrowi piłkarze dadzą z siebie wszystko.
– Przyszłość Álvaro Rodrígueza i reprezentacja Urugwaju? Każdy ma swój los. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pracować z tym chłopakiem. Z Realem Valladolid strzelił pierwszego gola, to wiele dla niego znaczy. Dla nas również. Młodzi gracze muszą mieć wielkiego ducha i optymizm, muszą ciężko pracować, doskonalić się i w ten sposób mogą nam pomóc. Álvaro to chłopiec, który, jeśli dalej będzie się rozwijał, bardzo nam pomoże.
– Remis w ciemno? Zawsze ustalamy taki plan, aby wygrać, niezależnie od przeciwnika. Wiemy, z kim teraz gramy, ale zawsze myślimy o zwycięstwie.
– Ostatnie dwie wygrane wpływają pozytywnie na pewność siebie? Zwycięstwa zawsze dodają tej pewności, ale nie możemy mówić tu o passie, bo nie osiągnęli absolutnie niczego. Ostatnio zespół spisał się dobrze, mam do tych chłopaków pełne zaufanie, ale zdajemy sobie sprawę, co czeka nas w niedzielę na Santiago Bernabéu.
– Jaki mamy plan? Do każdego spotkania przygotowujemy się inaczej, ale nie lubimy za bardzo zmieniać naszej filozofii, stylu gry. Ustawienie jest najmniej ważne, trzeba poukładać zespół w najlepszy możliwy sposób. Musimy starać się minimalizować najmocniejsze punkty rywala i popełniać jak najmniej błędów.
– Niesłuszna krytyka w stronę Ancelottiego? Nie muszę go bronić, nie widzę powodu, żeby to robić. Spójrzcie w jego CV, nikt nie ma prawa w nic wątpić ani niczego kwestionować. Wiemy, czego dokonał w zeszłym sezonie przy wszystkich kontuzjach zespołu. W tym sezonie też ma wielu kontuzjowanych i nie widzę powodu, aby cokolwiek kwestionować.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze