Ancelotti: Drużyna mi się podobała
Carlo Ancelotti po meczu z Liverpoolem w Lidze Mistrzów udzielił wywiadu Movistar+. Przedstawiamy zapis tej rozmowy z trenerem Realu Madryt na Anfield.
Carlo Ancelotti na Anfield. (fot. Getty Images)
Jak tłumaczy pan tę porażkę? Czy ona pana martwi?
To był trudny mecz, ale o tym wiedzieliśmy, bo w tym momencie to jest najtrudniejszy stadion w Europie, gdyż oni mają dobrą dynamikę. Rywalizowaliśmy i walczyliśmy. Byliśmy w meczu do karnego, a po nim trochę obniżyliśmy poziom, chociaż mieliśmy jeszcze okazje. W pierwszej połowie broniliśmy dobrze. Mogliśmy lepiej wykorzystać kontry, bo były 2-3 szanse, ale... Drużyna mi się podobała, bo dobrze rywalizowaliśmy z - powtarzam - najtrudniejszym przeciwnikiem w Europie. Myślę, że wynik jest odpowiedni. Oni przez intensywność i dynamikę zasłużyli na wygraną, ale my rywalizowaliśmy. To nie zmienia za wiele, bo nawet jeśli dzisiaj byśmy wygrali, to ciągle było trudno awansować do pierwszej ósemki. Musimy awansować i awansujemy, by następnie rywalizować w Lidze Mistrzów, jak robiliśmy to w poprzednim sezonie. Taka jest droga, nie ma innego sposobu. Zaczęliśmy być z powrotem drużyną, walczyć, rywalizować i poświęcać się. Musimy oczywiście poprawić pewne sprawy, ale trzeba iść dalej w ten sposób. Oczywiście musimy też odzyskać piłkarzy...
Chcę zapytać właśnie o to: czy bardziej martwi pana kontuzja Camavingi niż wynik?
Tak... Ale każdy mecz to... Dzisiaj wróci Lucas, na następny mecz wrócą Rodrygo i Tchouaméni. To jest inny temat. W temacie gry moim zdaniem wróciliśmy do gry, jakiej chcemy. Co do kontuzji, musimy na to spojrzeć i próbować odzyskiwać piłkarzy.
Poza kontuzjami, najbardziej martwi stan i brak pewności siebie Mbappé? Nie chodzi nawet o samego karnego, ale o całą jego grę.
Walczył i rywalizował jak wszyscy. Nie był za bardzo efektywny i zmarnował karnego. Myślę, że to dla niego będzie trudny moment, ale ma tutaj wsparcie wszystkich i musi z tego szybko wyjść. I szybko wyjdzie z tego momentu z trudnościami. Oczywiście zmarnowanie karnego w takim meczu powoduje małe rozczarowanie u gracza, ale musimy razem z nim patrzeć przed siebie na tę drogę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze