Advertisement
Menu
/ x.com

Mohamed Salah opuści Liverpool po sezonie?

Media od dłuższego czasu podają, że trwający sezon może być ostatnim dla Salaha w barwach The Reds. Wczoraj odniósł się do tego sam zainteresowany.

Foto: Mohamed Salah opuści Liverpool po sezonie?
Mohamed Salah czekający w niepewności. (fot. Getty Images)

Po niedzielnej wygranej Liverpoolu z Southampton na St Mary’s Stadium znów zrobiło się głośno na temat przyszłości Mohameda Salaha. Egipcjanin zdobył zwycięską bramkę dla The Reds, a w pomeczowym wywiadzie dla mediów stwierdził: 

– Cóż, już prawie grudzień, a ja nadal nie dostałem oferty nowego kontraktu, więc prawdopodobnie obecnie jestem bliżej odejścia, niż pozostania. Wiecie, że jestem tutaj od wielu lat. To niepowtarzalny klub, ale ostatecznie przyszłość nie jest w moich rękach. Tak jak już mówiłem, jest grudzień, a ja jeszcze nie dostałem żadnej oferty.

– Kocham tych kibiców, a oni mnie. Jednak finalnie ta sprawa nie zależy od nich, ani ode mnie. Zobaczymy, co się wydarzy. 

– Oczywiście, że czuję się rozczarowany brakiem oferty. Nie zamierzam przechodzić na emeryturę w najbliższym czasie. Po prostu chcę grać... Skupiam się na tym sezonie i spróbuję wygrać z drużyną Premier League i oczywiście też Ligę Mistrzów. Jestem rozczarowany, ale zobaczymy, jak się sprawy potoczą. 

Egipcjanin od kilku miesięcy jest łączony z przeprowadzką do Arabii Saudyjskiej, która postawiła sobie za cel ściągnięcie atakującego do jednego z lokalnych klubów. Byłby to dla kraju wielki wyczyn także pod względem wizerunkowym. Mimo wszystko, na razie przed Salahem stoją wyzwania w Liverpoolu. The Reds prowadzą w lidze z ośmioma punktami przewagi nad drugim Manchesterem City. W tabeli fazy ligowej Champions League także liderują, a w środę czeka ich pojedynek z Realem Madryt na Anfield. 

Historia spotkań Mohameda Salaha z Królewskimi to osiem meczów (dwa w Romie i sześć w Liverpoolu), w tym dwa finały Ligi Mistrzów. 32-latek zdobył w tych ośmiu pojedynkach dwa gole i zaliczył asystę, ale nigdy nie wygrał i przeżył tylko jeden remis, po którym koniec końców i tak do półfinału Champions League sezonu 2020/21 awansowali Los Blancos. 

Wspomniane finały też są gwoździem w boku Egipcjanina. W 2018 roku Real pokonał Liverpool 3:1 w Kijowie, a zawodnik musiał opuścić boisko w pierwszej połowie po starciu z Sergio Ramosem. Cztery lata później w decydującym meczu znów górą byli Królewscy, wygrywając 1:0. Tym razem skrzydłowy spędził na murawie cały mecz i był najgroźniejszym zawodnikiem The Reds, jednak spektakularnymi paradami zatrzymywał go Thibo Courtois. 

Biorąc pod uwagę, że środowe spotkanie może być ostatnim Salaha z Realem Madryt, Egipcjanin na pewno będzie bardzo zmotywowany. W trwającej kampanii Premier League ma na koncie 10 goli i 8 asyst. Choć lata lecą, doświadczony piłkarz dalej jest liderem swojej drużyny i spróbuje pogrążyć Królewskich w Lidze Mistrzów, a ci przed nadchodzącym meczem już znajdują się w nie najlepszej sytuacji. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!