Hezonja zagra w meczu z Bośnią i Hercegowiną

Mecze reprezentacji w koszykówce od dawna są przedmiotem sporu. W przeciwieństwie do piłki nożnej nie wszystkie ligi zgadzają się na udostępnianie swoich zawodników drużynom narodowym. Wynika to z wieloletniego konfliktu na linii FIBA – Euroliga. Z tego powodu terminarz Euroligi przez długi czas w ogóle nie uwzględniał przerw na reprezentacje. Zmieniło się to w poprzednim sezonie, ale ciągle nie ma mowy o pełnym porozumieniu.

W tym tygodniu przypada okienko na mecze reprezentacji. Zostaną rozegrane po dwa spotkania między innymi w kwalifikacjach do Eurobasketu. Dojdzie do kluczowego dwumeczu w grupie E, w którym Chorwacja zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną. Oba zespoły mają po jednym zwycięstwie na koncie (nad Cyprem, który ma pewny awans na turniej główny z racji pełnienia funkcji jednego z gospodarzy) oraz jednej porażce (z Francją).

Pierwsze z tych spotkań odbędzie się w czwartek w Zagrzebiu. Mniej więcej w tym samym czasie Real Madryt będzie w Eurolidze podejmował Albę Berlin, więc Królewscy nie mogli puścić Hezonji na zgrupowanie reprezentacji (Musa jest kontuzjowany, ale sytuacja byłaby identyczna). Inaczej sytuacja wygląda w przypadku rewanżu, do którego dojdzie w niedzielę. Madrytczycy zdecydowali wyrazić zgodę na wyjazd Mario do Sarajewa. Hezonja będzie mógł w ten sposób wesprzeć kolegów w walce o udział na Eurobaskecie, który będzie rozgrywany między innymi w Katowicach.

Mario w swoim stylu postanowił skomentować sytuację nakładających się terminarzy: „Czy jest jeszcze ktoś, kto uważa, że to absolutnie niedorzeczne, że nadal występują konflikty w terminarzach i nie ma porozumienia w sprawie rozgrywania reprezentacyjnych meczów w kwalifikacjach podczas sezonu?”. Zareagował na to między innymi Sergio Llull, który poparł kolegę z drużyny.

Następne mecze:
• 21 listopada, 18:00, Cypr – Francja
• 21 listopada, 20:00, Chorwacja – Bośnia i Hercegowina
• 24 listopada, 17:00, Francja – Cypr
• 24 listopada,18:00, Bośnia i Hercegowina – Chorwacja