Real zachowuje spokój w sprawie Mbappé: „Jest jednym z najlepszych piłkarzy świata i to udowodni”
Klub podkreśla, że to „bardzo profesjonalny” zawodnik, a jedynym problemem jest ten wymyślony przez francuską prasę zależną od PSG i Kataru. Kylian uzgodnił z Deschampsem swoją nieobecność w kadrze i odbywa dziewięciodniowy program przygotowawczy w Valdebebas.
Kylian Mbappé przed spotkaniem z Osasuną. (fot. Getty Images)
Gwiazdy płacą wysoką cenę za bycie gwiazdami. Zawsze muszą słuchać, że za to, ile zarabiają, powinny zawsze grać świetnie. Komentarze zawistników. Ale mięśnie nie rozumieją pieniędzy – znają tylko wysiłek. Carvajal, Rodri, De Bruyne i inni wielcy piłkarze wielokrotnie podkreślali, że od lat nie mieli prawdziwego okresu przygotowawczego, a latem nie odpoczywają tyle, ile powinni. W takich warunkach nie da się dobrze zagrać sześćdziesięciu meczów. Carvajal i Rodri doznali kontuzji. A Mbappé próbuje dojść do optymalnej formy, opisuje Tomás González-Martín z El Debate.
„Nie chciałbym żyć jak on”
Ibrahim Konaté, kolega Kyliana z reprezentacji Francji, przyznaje, że chciałby osiągnąć poziom sportowy swojego przyjaciela, ale nie zazdrości mu życia: oblężony przez prasę, śledzony przez kamery, które rejestrują każdy gest. A Kylian ma dopiero 25 lat. Zdobył jednak mistrzostwo świata z Francją sześć lat temu, prawie powtórzył to cztery lata później, i jako gwiazda narodowa jest skazany na nieustanny medialny nadzór.
Surowa rzeczywistość
Odkąd opuścił Paris Saint-Germain i przeszedł do Realu Madryt, jest osądzany i krytykowany przez francuskie media, które pozostają pod wpływem PSG i Kataru, którego emir jest właścicielem klubu – już nie francuskiego ani paryskiego, lecz arabskiego. Decyzja Mbappé o postawieniu na klub, który mu płaci – Real Madryt – kosztem reprezentacji narodowej, to krok logiczny, którego francuskie media nie mogą mu wybaczyć. Nie chcą tego zaakceptować, zauważa Tomás González-Martín z El Debate.
Real Madryt ponad wszystko
Będą musieli się z tym pogodzić, bo gwiazda światowego futbolu zamierza konsekwentnie priorytetowo traktować klub, który go zatrudnił. Najbardziej utytułowaną instytucję na świecie, do której Kylian przyszedł, aby zdobyć Ligę Mistrzów i wszystkie możliwe trofea. Jego decyzja wykracza poza chwilowe wybory. Mbappé jasno dał do zrozumienia Deschampsowi, że zagra w reprezentacji tylko w ważnych meczach. Narodowy ból głowy.
W tej sytuacji najlepszy piłkarz Francji stał się celem narodowego ataku. Paryska prasa wymyśla, że Deschamps ukarał Mbappé, pomijając go w październikowej kadrze za odmowę gry. Mówi się też o rzekomym kryzysie psychicznym napastnika, który stracił pewność siebie, bo w barwach Królewskich zdobył osiem bramek w 16 meczach, podczas gdy w PSG miał 44 bramki w 48 spotkaniach, stwierdza Tomás González-Martín z El Debate.
Francuska prasa kłamie z premedytacją
Kylian i Real Madryt pozostają spokojni. Obserwują ten spektakl kłamstw i półprawd – tych najgorszych – bez reagowania i bez emocji. To cena, jaką płaci się za bycie gwiazdą. Zwłaszcza za grę w Realu Madryt.
Francuska prasa po prostu kłamie. Sam Real Madryt potwierdza, że relacje między Didierem Deschampsem a Mbappé są bardzo dobre, a obaj uzgodnili, że Kylian nie weźmie udziału w tej kadrze. Nie było żadnej kary ani problemu – wszystko to wymysły francuskiego medialnego świata fantazji, informuje Tomás González-Martín z El Debate.
Presja jest tak wielka, że kilku kolegów z reprezentacji Francji publicznie stanęło w obronie Mbappé przed tym chaosem krytyki. Ale spokojnie – Kylian pozostaje opanowany. Zna reguły gry i wie, kto je ustala.
Cicha praca w Valdebebas
Jedyna prawda w tej historii to fakt, że Mbappé nie poleciał na zgrupowanie Francji i został w Valdebebas, aby przez dziewięć dni przeprowadzać precyzyjny trening z Ancelottim i Pintusem. Celem jest osiągnięcie optymalnej formy fizycznej dzięki indywidualnemu programowi.
Już w meczu z Osasuną zaprezentował się dobrze, choć nie zdobył bramki. Chce jednak pokazać pełnię swoich możliwości, które są ogromne. Dlatego teraz intensywnie pracuje podczas przerwy reprezentacyjnej, donosi Tomás González-Martín z El Debate.
Najlepszy piłkarz świata
W Realu Madryt patrzą na to paryskie zamieszanie z większym spokojem niż sam Kylian. Widzą, jak krytykuje się ich gwiazdę, i milczą. Królewscy zwykle przemawiają na boisku, bo tam chcą mówić. Tam muszą mówić. Wiedzą też, że ich gwiazda przemówi na murawie. W Realu Madryt powtarza się, że kto śmieje się ostatni, śmieje się najlepiej. A klub z Madrytu historycznie udowadnia, że to właśnie on śmieje się ostatni.
Nie wdając się w porównania z Viníciusem, bo to nie jest temat, w Realu mówi się jasno: „Mbappé to jeden z najlepszych piłkarzy świata, jeśli nie najlepszy, i to udowodni”. W rozmowach kuluarowych padają jeszcze mocniejsze słowa: „Jest najlepszym piłkarzem świata, bez dwóch zdań”. To naturalna reakcja na przesadną krytykę przeciwników Los Blancos – od Paryża po Barcelonę, zahaczając o Katar. I jeszcze raz: bez porównań z Viníciusem, bo tu chodzi tylko o wyrazy wsparcia dla Francuza, niesłusznie atakowanego z różnych oczywistych powodów, pisze Tomás González-Martín z El Debate.
Mbappé jest odporny na presję. Został uprzedzony, że po przejściu do Realu Madryt katalońskie media również przyłączą się do kampanii oczerniających prowadzonych przez dobrze „naoliwioną” francuską prasę. Kylian wiedział, że stanie się celem dla mediów z Barcelony. Mówi po hiszpańsku lepiej niż wielu Hiszpanów i zna kulturę. Ataki z Barcelony można podsumować jednym zdaniem: „Nic nowego pod słońcem”. Teraz myśli tylko o grze, bo to jest jego miejsce i jego odpowiedź.
Mit o „problemach w szatni”
Jednym z najbardziej absurdalnych wymysłów przeciwników Los Blancos było to, że Mbappé jest arogancki i ma problemy z połową drużyny. To czysta fantazja. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie.
„To bardzo skromny chłopak” – mówi Ancelotti. Klub dodaje: „Jest bardzo profesjonalny, serdeczny wobec wszystkich, jest uroczy. I, co ważne, naprawdę skromny”. Teraz jego kolej, by mówić na boisku, podsumowuje Tomás González-Martín z El Debate.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze