Advertisement
Menu
/ as.com

Niewidzialny Vallejo

Jesús Vallejo kompletnie nie liczy się dla Carlo Ancelottiego. W meczu z Osasuną trener wolał dać szansę Raúlowi Asencio, który zastąpił kontuzjowanego Édera Militão. Nawet w tak kryzysowej sytuacji Vallejo nie wybiegł nawet na rozgrzewkę.

Foto: Niewidzialny Vallejo
Jesús Vallejo na ławce, no bo przecież nie na boisku. (fot. Getty Images)

Sytuacja Jesúsa Vallejo staje się coraz bardziej tragiczna. Jak podkreśla AS, obrońca w zasadzie nie istnieje dla Carlo Ancelottiego i tylko na papierze jest częścią pierwszej drużyny Królewskich. Idealnym podsumowaniem tej tezy jest ostatni mecz z Osasuną, gdy po kontuzji Édera Militão włoski szkoleniowiec wprowadził na murawę Raúla Asencio, który zaliczył swój debiut w białej koszulce. W teorii bardziej Vallejo nie wyszedł nawet na rozgrzewkę…

27-latek nie widzi światełka w tunelu i raczej mało prawdopodobne, aby w kolejnych miesiącach coś w tej kwestii się zmieniło. Ancelotti woli ustawić na pozycji stopera Tchouaméniego, Carvajala, a nawet Mendy'ego. Do tej listy trzeba dopisać wspomnianego Asencio, który pokazał się z dobrej strony. Wszyscy, tylko nie Vallejo. 

Ostatni raz Hiszpan pojawił się na boisku 24 września w meczu z Deportivo Alavés. Przy wyniku 3:0 Carlo chciał dać mu kilka minut, ponieważ docenia jego profesjonalizm i chęci. Niestety, w ciągu tych dziesięciu minut Królewscy stracili dwa gole i musieli walczyć do samego końca. Defensor wreszcie swoją szansę i zawiódł. Był zbyt wolny, zbyt nieskoordynowany. Pierwszy gol nie jest jego winą, ale już przy drugim zachował się po prostu jak junior, był dwa tempa zbyt wolny.

Tamten mecz na dobre zamknął mu drzwi. Jego kontrakt wygasa po tym sezonie i z pewnością będzie musiał rozglądać się za nowym pracodawcą. Już poprzedniego lata sztab doradzał mu zmianę otoczenia, ale 27-latek nie chciał opuszczać Santiago Bernabéu i wypełnić swoją umowę. Na ten moment Królewscy poszukują wzmocnienia defensywy ale, o ile nie wydarzy się nic niespodziewanego, prędzej swoje szanse będą dostawać gracze Castilli niż Jesús Vallejo. I trudno się temu dziwić. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!