Utrzymać pozycję wicelidera

Koszykarze Realu Madryt fatalnie rozpoczęli sezon. W Eurolidze ciągle nie mogą się pozbierać, ale na krajowym podwórku zaczęli odzyskiwać swoją pozycję. Już są wiceliderami i dzisiaj będą walczyć o utrzymanie tej pozycji. Unicaja wczoraj pokonała Joventut, więc pozostanie liderem po siódmej kolejce. Za plecami Królewskich znajduje się całe grono drużyn, które również mają na koncie cztery zwycięstwa. W tym gronie jest też Gran Canaria, czyli dzisiejszy rywal madrytczyków.

Kanaryjczycy rywalizację w Lidze Endesa łączą z grą w Eurocupie. Tam ostatnio niespodziewanie przegrali z litewskim BC Wolves, ale mimo tego zajmują drugie miejsce w swojej grupie, ustępując tylko tureckiemu Bahçeşehirowi. W barwach Gran Canarii występuje Carlos Alocén. Dla niego dzisiejszy mecz będzie pierwszą okazją po odejściu do zmierzenia się z byłymi kolegami. Na razie nie odgrywa w swojej nowej drużynie kluczowej roli, ale gra znacznie więcej niż w Madrycie.

Dzisiejsze spotkanie będzie wyjątkowe dla Llulla, który może założyć koszulkę Realu Madryt po raz 1100. Dokona tego przed własną publicznością, więc może liczyć przy okazji na gorącą owację. Później na parkiecie kapitan oraz reszta zespołu będą musieli udowodnić swoją wyższość i obronić twierdzę WiZink Center, gdzie do tej pory wygrali wszystkie mecze.

Królewscy potrzebują zwycięstwa po słabszym występie w Eurolidze. Teraz na dłużej zameldują się w Madrycie, gdzie rozegrają pięć kolejnych spotkań. Chus Mateo mimo kontuzji w zespole musi też myśleć o zarządzaniu siłami zawodników, bo w tygodniu przyjdzie czas na podwójną kolejkę Euroligi, co nigdy nie jest łatwym zadaniem.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 12:30. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Sportklubie.