MARCA: Ancelotti testował Mendy'ego na… defensywnym pomocniku
Kontuzja Auréliena Tchouaméniego osłabia środek pola. Nikt jednak nie spodziewał się, że Carlo Ancelotti może sięgnąć po taką opcję, by pokryć nieobecność Francuza.
Ferland Mendy, dotychczas lewy obrońca Realu Madryt. (fot. Getty Images)
Tchouaméni to dla Ancelottiego jedyny klasyczny defensywny pomocnik w kadrze. Po jego kontuzji, przez którą zależnie od źródeł wypada z gry na okres od 3 do 6 tygodni, Włoch w ostatnich dniach miał szukać rozwiązań na tę pozycję. Jak podaje José Félix Díaz z dziennika MARCA, w niektórych próbach jako defensywny pomocnik grał... Ferland Mendy.
Dziennikarz podkreśla, że treningowe testy nie zawsze przekładają się na meczową jedenastkę. Trenerzy ciągle coś testują i sprawdzają, a potem nie wcielają tego w życie. Na przykład, w ostatnich tygodniach Éder Militão trenował często jako prawy obrońca, ale jego gra nie spełniała oczekiwań trenerów i ostatecznie ani razu nie wystąpił na tej pozycji w meczu.
Co do Mendy'ego, na starcie tego sezonu rozczarowuje i nie znalazł jeszcze formy z poprzedniego sezonu, gdy był jedną z podstaw triumfów w La Lidze i Lidze Mistrzów. Trenerzy i koledzy w pełni mu jednak ufają, opierając bronienie lewej flanki w całości na Francuzie. José Félix Díaz podkreśla, że Mendy trenował jako defensywny pomocnik, ale nie ma informacji, by zagrał na tej pozycji przeciwko Osasunie. Trenerzy po prostu szukają rozwiązań na zły moment zespołu i również brak podstawowego dotychczas Tchouaméniego.
Ten test udowadnia jednak, że Ancelotti chce wyjść z kryzysu poprzez swoich zaufanych zawodników i nie szuka raczej wsparcia od młodzieży. W poprzednich tygodniach, ale także latach, zamiast awansować kogoś ze szkółki czy dać szansę komuś młodszemu zmieniał pozycje Bellinghama, Camavingi czy Valverde. Dziennikarz wskazuje, że przy tak wielu problemach zespołu obarczanie odpowiedzialnością młodych też nie musi być optymalnym rozwiązaniem.
Z Mendym w środku pola lub nie, wszyscy czekają na reakcję w spotkaniu z Osasuną. Dziennikarz podsumowuje, że piątkowy trening przyniósł bardzo dobre odczucia. Trzeba to jednak pokazać jeszcze w meczu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze