MARCA: Obrona istnieje tylko teoretycznie
Real stracił łącznie siedem goli w ostatnich meczach z Barceloną i Milanem na Bernabéu.
Lucas Vázquez i Antonio Rüdiger. (fot. Getty Images)
MARCA zwraca uwagę, że siedem bramek straconych w dwóch ostatnich meczach sprawiło, że Real Madryt poniósł dwie porażki z rzędu, które są zarówno bolesne ze względu na konsekwencje, jak i skandaliczne ze względu na wyniki. Dwie wyraźne wpadki na Bernabéu. Dwie porażki, które bardzo wstrząsają Realem w lidze i Lidze Mistrzów. Krótko mówiąc, wprowadzają one zamieszanie w drużynie Ancelottiego, która w tym sezonie uległa rywalom już w większej liczbie meczów (3) niż przez całą poprzednią kampanię (2).
Real podupadł i nie chodzi już tylko o grę, która od początku budziła wątpliwości, ale także o wyniki. Przeniósł swoje problemy na rezultaty, co budzi niepokój w zespole, w klubie i wśród fanów Królewskich. „To był trudny mecz, w którym oni wyszli na prowadzenie. My szybko wyrównaliśmy i oni przed przerwą strzelili kolejnego gola, gdy mogliśmy mieć mecz pod największą kontrolę. Na końcu próbowaliśmy to odwrócić i po kontrze strzelili nam na 1:3. Jak mówię, mamy moment, w którym rywale wymierzają nam dosyć duże kary. Cóż, trzeba dalej pracować, by to się nie powtarzało”, stwierdził po meczu Lucas Vázquez.
Real stracił 18 bramek w 16 rozegranych meczach, a obrona jest na cenzurowanym. Boczny obrońca przyznał, że to zła seria, a liczba traconych goli jest ogromna: „Tak, to oczywiście, to bardzo zły bilans. Myślę, że obrona i atak to kwestia zespołowa. Na to musimy położyć nacisk i sam o tym mówiłem wczoraj. Uważam, że razem to wyciągniemy. Trzeba podnieść głowę i dalej pracować, bo bardzo daleko do końca. Real będzie walczyć do końca”.
Sytuacja ta wywołała zaniepokojenie na trybunach Bernabéu, kibice zaczęli gwizdać i okazywać złość. Zespół nie podoba się fanom, a wczorajsza druga połowa była tego dobrym dowodem. „Należymy do kibiców, a kibice na Bernabéu to suweren. Musimy pracować, odwrócić to i będziemy walczyć zawsze do końca. Powtarzam, kibice to suweren”. – powiedział Lucas.
Los Blancos są dziewięć punktów za Barceloną w lidze i dalecy od komfortowej sytuacji w Lidze Mistrzów. Ostatni raz czyste konto zachowali miesiąc temu, a od tamtego czasu dali sobie strzelić w sumie dziesięć goli w czterech spotkaniach i nie powinno być usprawiedliwieniem to, że rywale byli wymagający (Celta, Borussia, Barcelona, Milan).
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze