MARCA: Stanowisko Realu nie jest wymierzone przeciwko Rodriemu, lecz przeciwko UEFA i France Football

Real Madryt ma jasne stanowisko: całkowite zerwanie relacji z France Football, z cieniem UEFA, który unosi się na horyzoncie. Przez wiele lat Real Madryt z Florentino Pérezem na czele pomagał wynieść Złotą Piłkę na piedestał i ponownie przywrócić jej renomę, lecz od teraz historia musi się diametralnie zmienić, by Królewscy mogli się utożsamiać z nagrodą, która według ich zarządu straciła wszelką wartość, informuje José Félix Díaz z Marki.

W poniedziałek w Valdebebas padły słowa, że nie chcą już mieć nic wspólnego z nagrodami France Football – to deklaracja daleko wykraczająca poza zwykłą frustrację czy chwilowe rozczarowanie. Komunikacja między Realem Madryt a France Football została zerwana tuż przed godziną trzynastą i prędko nie zostanie przywrócona. Niesprawiedliwość, oszustwo i brak szacunku dla ducha nagrody – oto zarzuty, które zadecydowały o zerwaniu z magazynem, ponieważ już wcześniej nie było żadnego pomostu między klubem a UEFA, opisuje José Félix Díaz z Marki.

Vinícius dowiedział się w niedzielę, że nie wygra Złotej Piłki
Vinícius Junior i Real Madryt planowali przyjazd do Paryża na wczesne popołudnie, ale już w niedzielny wieczór otoczenie Brazylijczyka dowiedziało się, że nagroda nie trafi do niego. Pojawiły się wątpliwości. W Valdebebas nie do końca w to wierzyli i dopiero gdy rano w poniedziałek mieli pewność, operacja zdobycia Sekwany została wstrzymana. Decyzja była klubowa, nie należała ani do Ancelottiego, ani do konkretnego piłkarza. Owszem, Vinícius sam stwierdził, że nie chce jechać, ale jego nieobecność była decyzją klubu, zauważa José Félix Díaz z Marki.

Pierwszym, który się wycofał, był sam napastnik, który nie chciał mieć nic wspólnego z tym, co miało wydarzyć się w Paryżu. Klub postanowił trzymać się tej linii w poniedziałkowe przedpołudnie. Pozostały zaproszenia do Paryża, imprezy w stolicy Francji, otwarcie nowego sklepu Nike w centrum Madrytu z udziałem Brazylijczyka jako gwiazdy, a także liczne gesty, które dla wielu osób ze świata futbolu mogą być trudne do zrozumienia.

Co stanie się teraz między Realem Madryt a organizatorami nagród? Pojawienie się UEFA jako współorganizatora gali Złotej Piłki to kolejny element, który w Valdebebas postrzegają jako atak na ich fundamenty. Real Madryt czuje się oszukany i sądzi, że nic nie jest przypadkiem. Camavinga odniósł się do polityki w sporcie, zgodnie z niemal jednogłośnym stanowiskiem swoich kolegów, którzy solidaryzują się z Viníciusem – co do tego nie ma żadnych wątpliwości wśród władz Los Blancos.

W ramach tej deklaracji, jeden z kolegów wspierający Viníciusa podkreślił, że wiele jest tutaj wzajemnie powiązanych interesów, które z czasem ujawnią, że wybór ten był co najmniej kontrowersyjny, a nie z powodu sprawiedliwości lub niesprawiedliwości samej nagrody dla Rodriego, zawodnika, którego w Realu Madryt darzą szacunkiem, choć latem nie byli nim zainteresowani, mimo że krążyły takie pogłoski. Historia nie dotyczy Rodriego, lecz France Football i UEFA, podkreśla José Félix Díaz z Marki.