Advertisement
Menu
/ relevo.com

Relevo: Zespół zaczyna wątpić w Pintusa

Kontuzje i niektóre decyzje zwiększają wątpliwości co do pracy Włocha, który wciąż cieszy się poparciem zarządu.

Foto: Relevo: Zespół zaczyna wątpić w Pintusa
Antonio Pintus. (fot. Getty Images)

W Realu Madryt, który przez ostatnie lata był jak spokojna przystań, zaczynają pojawiać się pierwsze pęknięcia. Wyniki przychodzą z trudem, a gra zespołu odbiega od oczekiwań zarządu, który latem zeszłego roku uzupełnił galerię gwiazd o Mbappé. W szatni każdy patrzy na siebie, ale też na innych. Zawodnicy, sztab trenerski, fizjoterapeuci… winy są dzielone. Jednak jedna z niekwestionowanych postaci ostatnich lat zaczyna budzić pewne podejrzenia wśród niektórych członków zespołu. Przede wszystkim wśród piłkarzy, opisują Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Antonio Pintus jest uważany w klubie za kluczową postać w zdobywaniu ostatnich tytułów, w tym pięciu Ligi Mistrzów, w których brał udział. Dlatego dla prezesa jest bogiem. Mimo to, niektóre jego decyzje oraz plaga kontuzji, która nawiedziła Real Madryt w zeszłym i obecnym sezonie, wzbudziły wątpliwości w Valdebebas. Jego postać, niekwestionowana przez wielu z zewnątrz, teraz staje się tematem dyskusji wewnątrz zespołu, twierdzą Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Przede wszystkim, wielu uważa za mit slogan „metoda Pintusa”, a czasem wręcz za przesadę reklamowanie jej jako klucz do sukcesów. Doceniają jego rolę jako trenera przygotowania fizycznego, ale podkreślają również znaczenie pracy, jaką każdy zawodnik wykonuje w domu z innymi specjalistami, którzy kwestionują niektóre elementy planu realizowanego w Valdebebas. Indywidualne warunki fizyczne piłkarzy, którzy zostali częściowo wybrani ze względu na swoje atletyczne predyspozycje, są także ponad wpływem Włocha. Oznacza to, że odgrywa on ważną rolę, ale nie decydującą w zdobywaniu trofeów, jak próbują to sprzedać niektóre środowiska. Co więcej, na początku tego sezonu jego założenia spowodowały, że drużyna daleka jest od swojej optymalnej formy, zauważają Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Ta sława, którą cieszył się dzięki klubowi i mediom, teraz się kruszy, ponieważ zespół – jak przyznał Ancelotti na kilku konferencjach prasowych – nie jest w pełni przygotowany fizycznie. Również z powodu kontuzji, ostatnich Rodrygo i Courtois. Wcześniej, w tym sezonie, urazy odnieśli Brahim Díaz i Dani Ceballos. W korytarzach Valdebebas mówi się o nowej reputacji: „To trener atletów”. Przekładając na prostszy język: zawodnicy są w formie, ale bardziej podatni na problemy zdrowotne, ponieważ niektóre ćwiczenia, które wykonują, nie są zalecane dla piłkarzy, informują Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Wsparcie ze strony zarządu kosztowało go relację z Zidane'em. Przybył jako szef od przygotowania fizycznego w lipcu 2016 roku na polecenie Zidane’a, który znał go z czasów gry w Juventusie. Kiedy Francuz odszedł w 2018 roku, Pintus postanowił zostać w klubie – zaproponowano mu kontynuację pracy – czego Zizou mu nie wybaczył i po powrocie w 2019 roku odsunął go na bok. Jego dobra relacja z zarządem pozwoliła mu jednak wrócić w 2022 roku, donoszą Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Powrót Ancelottiego ogłoszono 1 czerwca 2022 roku, a powrót Pintusa trzy dni później. Niezależnie od dat, umowa z Włochem była ustalona już kilka miesięcy wcześniej. Władze klubu ostrzegły Carletto, żeby nie przywoził własnego trenera od przygotowania fizycznego, bo zamierzali zatrudnić byłego trenera Interu, Palermo czy Marsylii. Nakaz, który Ancelotti, człowiek lojalny wobec klubu i świadomy reputacji Pintusa, przyjął z zadowoleniem.

Wraz z problemami na boisku zaczyna się poszukiwanie winnych i niektóre oskarżenia kierowane są na Pintusa, który nadal cieszy się wsparciem zarządu, który przywrócił go na to stanowisko w 2021 roku. Bez względu na wszystko, utrzymuje z nimi bliskie relacje. Oceny jego pracy zostaną przeprowadzone na koniec sezonu, ale jego dotychczasowe osiągnięcia przemawiają na jego korzyść. Te wyniki nie zmieniają jednak faktu, że część zespołu traci do niego zaufanie. Wręcz przeciwnie: niepewność rośnie, a już nie wszyscy wierzą w „metodę Pintusa”. Przynajmniej nie tak mocno jak kiedyś, kończą Manuel Amor i Sergio Gómez z Relevo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!