Carvajal debiutuje w nowej roli
Dani Carvajal nie zwlekał z wzięciem się za robotę i nie chodzi tu jedynie o rehabilitację po operacji kolana. W poniedziałek prawy obrońca był jednym z głównych bohaterów treningu, gdzie ponownie spotkał się z kolegami i odbył długą rozmowę z Carlo Ancelottim.
Dani Carvajal i Carlo Ancelotti oglądają trening. (fot. realmadrid.com)
Trener Królewskich już kilka dni temu przed meczem z Celtą wspominał, że Carvajal stawi się w Valdebebas, przypomina Relevo. Dla Włocha Dani pozostaje ważnym ogniwem zespołu nawet wtedy, kiedy nie może grać. – W najbliższych miesiącach tracimy zawodnika, ale nie lidera szatni. Carvajal będzie tu z nami i będzie pomagał nam w pracy. Nie skorzystamy z jego siły, ale z jego głowy już jak najbardziej – cytuje Carletto wspomniane przed sekundą źródło.
Ancelotti doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak istotny jest Dani dla kolegów i mocno liczy na jego zdolności przywódcze także w trakcie rehabilitacji. Plan zakłada, by Carvajal stale pozostawał u boku zespołu i podróżował z nim w razie możliwości nawet na mecze Ligi Mistrzów, choć dużo zależeć tu będzie także od postępów w leczeniu i tego, kiedy będzie mógł chodzić bez pomocy kul.
Tak czy inaczej, dziś piłkarz zadebiutował w swojej nowej roli i miał okazję wesprzeć resztę graczy dobrym słowem. Pod tym względem Carlo ma wobec Daniego absolutne zaufanie, ceni u swojego podopiecznego nie tylko umiejętności piłkarskie, lecz także siłę mentalną. 65-latek ma pełną świadomość tego, jak ważne jest posiadanie kogoś o podobnej charakterystyce stale blisko siebie. Czynniki sportowe i pozaboiskowe są dla niego w tym względzie wręcz równoważne. Zespół traci konkurencyjną bestię na murawie, ale niekoniecznie to samo musi dziać się w odniesieniu do codziennego życia drużyny.
W żadnym momencie swojej wizyty na treningu Dani nie starał się wydawać rozkazów, ani nic w tym rodzaju. Zależało mu jedynie na tym, by porozmawiać z kolegami, pochwalić ich za udaną akcję, czy życzyć powodzenia w starciu z Borussią. Warto wspomnieć, że przed paroma dniami defensor odwiedził także drużynę narodową wraz z również kontuzjowanymi Rodrim i Le Normandem. – To wiele mówi o tym, co udało nam się stworzyć – podsumował tę wizytę krótko, lecz niezwykle celnie selekcjoner De la Fuente.
Carvajal poza grą pozostanie przez około rok. Operował go doktor Manuel Leyes, wysokiej klasy specjalista od leczenia urazów kolana. W przeszłości wykonywał on zabiegi także na Militão i Courtois.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze