Skromne zwycięstwo piłkarek w Fuenlabradzie [VIDEO]

Na derbowe starcie z Madrid CFF na stadionie Fernando Torresa w Fuenlabradzie Alberto Toril dokonał kilku rotacji w wyjściowej jedenastce, w wyniku których mecz na ławce rozpoczęły m.in. Caroline Weir, Linda Caicedo, Atehena del Castillo czy Alba Redondo. Mimo tego Królewskie wyszły na murawę z zamiarem szybkiego zdobycia bramki i okazja ku temu nadarzyła się już w 4. minucie, ale Paola Ulloa naprawiła błąd swoich defensorek w rozegraniu i wybroniła strzał Signe Bruun. W 16. minucie gospodynie wyprowadziły groźną kontrę, a przed stratą bramki Las Blancas uratowała Misa, która popisała się kapitalną paradą, broniąc strzał Kamilli Melgård. Zamiast 1:0 dla Madrid CFF minutę później mieliśmy 1:0 dla Realu Madryt po tym, jak przyjezdne wyprowadziły kontrę zakończoną dośrodkowaniem z prawej strony Melanie Leupolz i skuteczną finalizacją Signe Bruun. W 26. minucie Misa kolejny raz uratowała drużynę przed stratą bramki, parując na słupek strzał z dystansu Allegry Poljak. Królewskie szukały drugiej bramki, która dałaby im więcej spokoju, tworzyły sobie sytuacje, ale w decydującym momencie pod bramką rywalek brakowało celnego podania. Mimo przewagi Las Blancas prowadziły do przerwy tylko jedną bramką.

Druga połowa mogła zacząć się od mocnego ciosu wyprowadzonego przez gospodynie, ale na szczęście Królewskich Florencia Bonsegundo fatalnie przestrzeliła z kilku metrów. W 57. minucie piłkarki Madrid CFF wysłały kolejny sygnał, że zamierzają powalczyć z Las Blancas o punkty, ale uderzenie z uderzeniem Malou Marcetto za pola karnego bez problemów poradziła sobie Misa. Gra drużyny Torila nie układała się, zawodniczki popełniały wiele prostych błędów i bardzo rzadko gościły pod polem karnym rywalek, nawet pomimo wejścia Weir, Caicedo, Redondo i Athenei. Z drugiej strony przeciwniczki, choć miały inicjatywę, to nie potrafiły znaleźć sposobu na rozmontowanie defensywy Królewskich. W efekcie w drugiej połowie oglądaliśmy wątpliwej jakości widowisko, w którym żadna ze stron nie potrafiła zdobyć bramki.

Ostatecznie piłkarki Realu Madryt dowiozły skromne prowadzenie do ostatniego gwizdka i dopisują sobie kolejny komplet punktów w Lidze F, utrzymując się na pozycji wiceliderek. Teraz zawodniczki udają się na zgrupowania swoich reprezentacji i do gry wrócą 3 listopada, kiedy to podejmą w Valdebebas Levante.

Madrid CFF – Real Madryt 0:1 (0:1)
0:1 Signe Bruun 17'

Madrid CFF: Paola Ulloa; Monica Hickmann, Cometti, Villafañe; Allegra Poljak, Marcetto, Esther Laborde, Cristina Librán (78' Antonsdóttir), Laurita (78' Emily Assis); Florencia Bonsegundo (78' Bárbara) i Kamilla Melgård (86' Araya). 
Real Madryt: Misa; Lakrar, Rocío (65' Linda Caicedo), María Méndez; Sheila García (80' Antônia), Tere Abelleira, Leupolz, Angeldahl (80' Athenea del Castillo), Olga; Møller (46' Weir) i Bruun (65' Alba Redondo).