Ancelotti: Nie wytłumaczyłem dobrze piłkarzom tego ustawienia
Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej po meczu La Ligi z Celtą Vigo. Przedstawiamy wypowiedzi trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami na Estadio Balaídos.
Carlo Ancelotti w trakcie meczu z Celtą Vigo. (fot. Getty Images)
[SER] Chcę zapytać o mecz i występ Modricia, w tym asystę przy drugim golu. Co za wejście.
Tak, to był mecz z rywalizacją, walką, był trudny... Myślę, że mamy zasługi w tym, że dobrze rywalizowaliśmy do końca. Można było zagrać lepiej, ale uważam, że drużyna była zaangażowana przez cały mecz. Oczywiście cierpiała, bo Celta zagrała dobrze i z intensywnością. Zdobywamy 3 ważne punkty dzięki fantastycznemu podaniu Modricia… Ufff… Myślę, że takie podania i taka jakość jest w jego repertuarze, a Luka zawsze wnosi swoje. Zaczyna w jedenastce czy wchodzi z ławki - ma tak dużą jakość, że zawsze nam pomaga. Prawdą jest też, że wszedł w bardzo trudnym momencie meczu i odmienił kontrolę. Był bardzo ważny.
[Onda Cero] Pan dzisiaj zaliczył 200. mecz w La Lidze. Dzisiaj to jednak Modrić pobił rekord z lat 60., stając się najstarszym piłkarzem, który wystąpił w Realu Madryt. Czy z czasem docenimy jeszcze bardziej tę karierę legendarnego i cudownego zawodnika?
Cóż... [śmiech] Nie ma za wielu słów do dodania. To fantastyczny piłkarz i pozostaje fantastycznym piłkarzem, nawet jeśli nie jest już dzieckiem. Jest absolutnie nadzwyczajnie profesjonalny, świetnie pracuje, to bardzo spokojna osoba, z charakterem... Myślę, że dla Realu Madryt to było i jest szczęście, że posiada takiego zawodnika.
[COPE] W ustawieniu obejrzeliśmy rzeczy, które nas zaskoczyły. Tchouaméni grał między stoperami, a Bellingham biegał po prawej stronie. To był test? Czy planuje pan zmiany w ustawieniu? Czy to pański nowy system?
Pozycja Bellinghama się zmieniła, tak. Pomysł był taki, by wchodził z drugiej linii po prawej stronie, bo oni w poprzednich meczach cierpieli przy piłkach na drugi słupek i tracili w ten sposób gole. Spróbowaliśmy więc z Bellinghamem na tej pozycji i mnie bardzo się to podobało. Widzę, że uważnie obserwowałeś ustawienie [śmiech]. A Aurélien [Tchouaméni] z piłką grał między stoperami i myślę, że tam mieliśmy problemy z równowagą w pierwszej połowie. Bo jeśli z piłką graliśmy trójką, to bez piłki miał wychodzić wyżej, a stoperzy schodzić bliżej siebie. I tam my... Nie, tam ja trochę się pomyliłem w tym względzie. Nie wytłumaczyłem tego dobrze piłkarzom. W drugiej połowie trochę to zmieniliśmy poprzez przestawienie Tchouaméniego bardziej na prawą stronę, pozostając przy wyprowadzaniu piłki trójką graczy z tyłu.
[Radio Nacional] Celta stworzyła wiele okazji. Czy to pana martwi?
Oczywiście tak. Znajdowali kontry i musimy to poprawić. Szczególnie na początku brakowało nam równowagi. W drugiej połowie z trochę większą uwagą mogliśmy też uniknąć straconego gola.
[Radio MARCA] Bellingham rozegrał świetny mecz i mógł strzelić gola na 2:0 tuż przed przerwą w akcji Viníciusa, którą ten wykończył samodzielnie. Bellingham mocno się tam zezłościł, bo oczekiwał podania. Pan mówi, że pracą Bellinghama nie jest strzelanie goli, ale patrząc na jego gesty, które nie są dla niego typowe, jak wściekłość czy machanie rękami, czy on nie jest sfrustrowany brakiem goli? Czy on potrzebuje zdobycia bramki?
Nie, nie. On wnosi swoje. Szczerze, ja tego nie widziałem, ale jeśli tak zrobił, to oznacza, że ma jaja, charakter... Mnie to wydaje się czymś dobrym... Szczerze, nie widziałem tej akcji, ale obejrzę ją. Jeśli tak zareagował, to ja po meczu widziałem, że obaj rozmawiali i się śmiali. Nie sądzę, że mają problemy.
[The Athletic; Cortegana] Kiedy zdecydował pan o tym wariancie z Aurélienem między stoperami? Czy wahał się pan przez krótszy czas na pracę z powodu późnych powrotów reprezentantów?
Nie trzeba nad tym też tak wiele pracować, bo wystarczy, żeby Aurélien zszedł między stoperów. Prawda jest jednak taka, że nie pracowaliśmy nad sytuacją po stracie, gdy on wychodził do przodu, a stoperzy zostawali ustawieni trochę zbyt szeroko. Tam cierpieliśmy przez kontry na starcie meczu. Musimy to rozwiązać i możemy to zrobić, ale też nie gramy tak zawsze. Możemy tak grać w pewnych meczach, by mieć lepsze wyjście spod pressingu, ale w innych przy innym ustawieniu rywala można grać jak zawsze z defensywnym pomocnikiem przed stoperami.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze