Relevo: Brahim ma wrócić na mecz z Valencią
Atakujący skraca czas rehabilitacji i może być gotowy do gry wcześniej, niż początkowo zakładano.
Brahim Díaz. (fot. Getty Images)
Brahim Díaz doznał kontuzji 14 września. Problem z przywodzicielem, którego nabawił się w meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczył go z gry, a przewidywany czas jego absencji wynosił od dwóch do trzech miesięcy według prognoz klubu. Jednak proces rehabilitacji przebiega znakomicie, a atakujący stara się maksymalnie skrócić okres rehabilitacji. Tak bardzo, że może wrócić na boisko wcześniej niż zakładano, informuje Relevo.
Datą, jaką sobie wyznaczył, jest 2 listopada na mecz z Valencią. Real Madryt zagra wtedy 12. kolejkę, tuż po Klasyku na Bernabéu. Uznaje się, że to realistyczna data, aby ponownie zobaczyć go w grze, choć zachowana będzie ostrożność, by uniknąć ewentualnych nawrotów kontuzji. Występ przeciwko Barcelonie wydaje się bardziej marzeniem niż rzeczywistością, ale nie można tego wykluczyć – czekamy na rozwój sytuacji w najbliższych dniach, donosi Relevo.
Przed krótką przerwą, którą Ancelotti dał drużynie, Brahima można było zobaczyć po raz pierwszy trenującego na murawie od momentu odniesienia kontuzji. Nie był to wymagający trening, ale odczucia były pozytywne. W rzeczywistości to właśnie te odczucia zadecydują o jego powrocie na boisko. Zawsze w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym i lekarzami, sam piłkarz będzie musiał ocenić, czy jest gotowy, czy nie, zauważa Relevo.
Podwójne sesje treningowe tłumaczą ten błyskawiczny proces rehabilitacji. Oprócz regularnych wizyt w Valdebebas, gdzie ćwiczy z fizjoterapeutami i specjalistami od rehabilitacji, atakujący dodaje godziny pracy w domu, korzystając z nowoczesnych urządzeń. Dodatkowo klub zazwyczaj podaje dłuższy okres absencji, niż faktycznie jest potrzebny zawodnikom, co sprawia, że może wrócić wcześniej niż po dwóch miesiącach wyznaczonych w połowie września.
Poza Brahimem, Real Madryt pracuje nad powrotem innych zawodników z listy kontuzjowanych, która z dnia na dzień robi się coraz krótsza. Dani Ceballos trenuje już normalnie i oczekuje się, że będzie gotowy na mecz z Celtą w najbliższą sobotę. Łunin i Militão, z drobnymi urazami, pracują nad tym, aby być do dyspozycji w Vigo. Nie ma powodów do niepokoju ani w przypadku Mbappé, ani Viníciusa, ani Courtois.
Podsumowując, oprócz Brahima i oczekiwania na powrót kadrowiczów, jedynym kontuzjowanym zawodnikiem pozostaje Alaba. Ancelotti ma do dyspozycji prawie wszystkich swoich piłkarzy w kluczowym okresie sezonu, w którym czekają ich mecze o najwyższą stawkę, takie jak spotkania z Borussią Dortmund, Barceloną czy Milanem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze