Advertisement
Menu
/ as.com

Camavinga zaczyna naciskać na Tchouaméniego

Mecz z Lille jest dla Eduardo Camavingi punktem wyjścia. Niewykluczone, że powrót Francuza będzie również zaczątkiem nowego pomysłu na środek pola w dłuższej perspektywie, pisze AS.

Foto: Camavinga zaczyna naciskać na Tchouaméniego
Eduardo Camavinga. (fot. Getty Images)

Nie jest tajemnicą, że postawa Auréliena Tchouaméniego budzi pewne wątpliwości. Choć on sam może przekonywać, że nie robi sobie nic z krytyki, a trener i tak na niego stawia, to jednak wraz z powrotem Camavingi sytuacja może ulec zmianie. Eduardo znalazł się w kadrze już na derby, ale koniec końców nie był jeszcze wystarczająco przygotowany, by pojawić się na murawie. Dwudziestominutowe zawieszenie spotkania pozwoliło też kręgosłupowi drużyny złapać niezbędny oddech. Wówczas wejście Camavingi nie było jeszcze aż tak potrzebne. Teraz krajobraz wygląda nieco inaczej.  

Nieustanna obecność Tchouaméniego w wyjściowym składzie wynika nie tylko z zaufania ze strony Ancelottiego, lecz także z braku konkurencji. Jego naturalnym rywalem o miejsce w składzie jest wspomniany Camavinga. Nawet jeśli szkoleniowiec widzi w nim bardziej środkowego pomocnika, to mimo wszystko Eduardo nie raz i nie dwa udowodnił, że również jako defensywny pomcnik jest w stanie sporo wnieść w tak ofensywnie usposobionej drużynie, jak Real Madryt. Dość przypomnieć sobie ostatnią konfrontację na Etihad, gdy Aurélien nie mógł zagrać z powodu zawieszenia. Camavinga spisał się wówczas wybornie, przepomina AS

Nie jest to jednak wyjątek. Równie dobrze można przytoczyć starcie z Liverpoolem na Anfield w 2023 roku zakończone wygraną 5:2. Eduardo otrzymał szansę także w rewanżu. Jego skok w hierarchii naznaczył zwłaszcza sezon 2021/22, a konkretnie jego wejścia z ławki w Lidze Mistrzów, gdy odgrywał nieocenioną rolę w kolejnych remontadach. Wszechstronność taktyczna Francuza jest nie do przecenienia. Może być bowiem ustawiony w jednej linii z Valverde przy jednoczesnym zachowaniu większej odpowiedzialności za grę w destrukcji. Kiedy od początku gra Tchouaméni, to tak naprawdę nie ma on partnera. 

W defensywie Camavinga również nie ma się czego wstydzić w zestawieniu z Aurélienem. Zalicza on średnio 8,6 odbioru na mecz przy 8 Tchouaméniego. Do tego notuje więcej przechwytów (4,9 do 4,2) i wygrywa dużo więcej pojedynków w obronie (4,6 do 2,5). Wielką zaletą Tchouaméniego jest natomiast gra w powietrzu, za co Ancelotti szczególnie go ceni. Jest przy tym w praktyce skuteczniejszy w wybiciach i może być de facto nieco wyżej operującym środkowym obrońcą. 

Dla Camavingi ewentualny występ z Lille ma szczególne znaczenie także ze względów czysto sentymentalnych. Wraca on bowiem do ojczyzny, by zmierzyć się z rywalem, z którym ma związane dobre wspomnienia. W sezonie 2018/19 16-letni Camavinga zagrał pełne 90 minut, a Rennes zwyciężyło 3:1. Spotkanie to pozwoliło mu notować później kolejne regularne występy w wyjściowej jedenastce. Eduardo zdołał też zaliczyć asystę w innej potyczce z wieczornym przeciwnikiem Królewskich. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!