Advertisement
Menu
/ as.com

Roberto Carlos: To był brzydki obraz hiszpańskiego futbolu

Roberto Carlos był obecny na wydarzeniu organizowanym przez Burger King, w trakcie którego rozmawiał z dziennikarzami i wyraził swoją opinię o wczorajszym zamieszaniu w trakcie derbów Madrytu. Przedstawiamy wypowiedzi Brazylijczyka.

Foto: Roberto Carlos: To był brzydki obraz hiszpańskiego futbolu
Roberto Carlos. (fot. Getty Images)

– Derby? Najbardziej martwi mnie obraz hiszpańskiego futbolu, niezależnie od stadionu. Widziałem wczoraj coś, co nie powinno mieć miejsca. Musimy poczekać na podjęcie niezbędnych decyzji. Niektórzy ludzie musieli opuścić stadion wcześniej, ponieważ następnego ranka zawozili swoje dzieci do szkoły. I to wszystko z powodu kilku osób, które nie musiały tam być… To mnie bardzo smuci. Mieszkam tu od dłuższego czasu, wszyscy cierpimy przez krytykę ze strony całego świata przez to, jaki kreujemy wizerunek. Takie coś nie może się już powtórzyć. 

– Co należy zrobić? Odpowiednie osoby muszą podjąć ważne decyzje. Ja wolę rozmawiać o wyniku, a nie o tym zamieszaniu, które było wynikiem zachowania kilu osób. Tu już nie chodzi o klub, ale o hiszpański futbol. To nie pierwszy raz, kiedy mówi się w ten sposób o hiszpańskim futbolu, a to nie jest dobre. 

– Simeone? Każdy ma swoją opinię. Ja mógłbym powiedzieć coś o Ancelottim, Simeone nie jest z mojej drużyny. Darzę go najwyższym szacunkiem i sympatią, to normalne, że broni swoich barw. Wiemy jaki jest futbol. Ja znam trenera Realu Madryt. Wiem, jak zachowuje się na ławce, jak rozmawia z sędziami. Simeone to świetny trener, niech kontynuuje swoją pracę, ale to, co się wydarzyło, jest brzydkim obrazem hiszpańskiego futbolu.

– Obrażanie Courtois? Nie zamierzam krytykować kibiców Atleti, każdy człowiek zdaje sobie sprawę, kiedy popełnia błąd. Myślę, że posunęli się trochę za daleko, ponieważ bez względu na to, jak bardzo Courtois cieszył się z bramki, nie rzucił kibicom z powrotem żadnej zapalniczki. Myślę, że Courtois nie zrobił nic więcej poza celebrowaniem gola, nie obrażał ludzi. Ja proszę tylko kibiców, aby poszli i dobrze się bawili na stadionie. Teraz wszystko zależy od Federacji, mają dowody. Ja też wyszedłem, kiedy zobaczyłem zapalniczki na boisku. Przypomniały mi się czasy, gdy sam grałem. Udałem się do jednego z pomieszczeń wewnątrz stadionu. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy. 

– Kary? Łatwo jest mówić, teraz niech zdecydują odpowiedni ludzie. Szkoda, że jeśli kara będzie poważna, poniosą ją piłkarze Atlético. To wszystko przez zachowanie innych osób. To mnie najbardziej martwi.

– Rasizm w Hiszpanii? Nie sądzę, aby Hiszpania była rasistowskim krajem. Znam Viníciusa, darzę go wielką sympatią i jeśli popełnia błąd, to zwracam mu za to uwagę. Hiszpania wie, że z takimi piłkarzami jak Vini futbol bardzo się rozwija. On bardzo cierpi na boisku i poza nim. Ja doświadczyłem tego samego i śmiałem się z tego, nikogo nie obrażałem. Każdy ma swój sposób bycia. Kiedy otrzymałem piłkę, śpiewali o mnie różne rzeczy. I wtedy mówiłem kolegom z drużyny, żeby częściej mi podawali, aż ludzie się tym zmęczą. Temat Viniego się skończył, musimy kreować dobry wizerunek i cieszyć się futbolem. 

– Kibice w kominiarkach? Zobacz, jakim uczuciem darzę Atlético i ich kibiców. Ale to, co stało się wczoraj, nie jest normalne. Tamte obrazki są okropne. Wydaje mi się, że widziałem takie rzeczy w Meksyku, ale w Madrycie… Pierwszy raz widzę coś takiego w Hiszpanii. Te osoby były na coś przygotowane, nie chciały pokazywać twarzy. To wszystko było bardzo dziwne. Oby to się nie powtórzyło i tyle.

– Złota Piłka dla Viníciusa? Jest bardzo spokojny. Wie, że jest bardzo blisko zostania najlepszym graczem na świecie, w zeszłym sezonie rozegrał wielkie mecze. W tym roku staramy się, aby był bardziej zrelaksowany w kwestii relacji z kibicami, aby nadal grał ze swoją radością. Złota Piłka jest na wyciągnięcie ręki, na pewno ją zdobędzie.

– Sytuacja Endricka? Zrobiłbym to samo. Nawet jeśli Zidane lub Raúl biegliby obok. Miał przed sobą bramkę. Z taką siłą, jaką ma, niech dalej próbuje strzelać. W Palmeiras śledziłem jego każdy mecz. Jego mentalność to wygrywanie, czeka na swój moment, a kiedy wchodzi, stara się odmienić grę zespołu i pomóc kolegom. Reprezentuje to, co dobre w brazylijskim futbolu. Oby tak dalej.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!