MARCA: Bellingham wraca na swoje miejsce
Anglik będzie mógł w najbliższych meczach występować tam, gdzie w zeszłym sezonie. To efekt kontuzji Mbappé.
Jude Bellingham i Rodrygo. (fot. Getty Images)
MARCA podaje, że pauza Mbappé przywróci Bellinghamowi pozycję, na której rozegrał znakomity debiutancki sezon w Realu Madryt. Miejsce za Viníciusem i Rodrygo w ofensywnym tercecie, które doprowadziło go do strzelania bramek zarówno niesamowitych, jak i nieoczekiwanych. Jest to pozycja, z której usunął go Mbappé i na którą po kontuzji Francuza wróci dziś wieczorem w derbach.
Bellingham był wielką rewelacją zeszłego sezonu. Pod koniec września 2023 roku po ośmiu rozegranych meczach, siedmiu w lidze i jednym w Lidze Mistrzów, miał na koncie strzelił sześć goli. Obraz Jude'a z otwartymi ramionami celebrującego kolejne bramki obiegł piłkarski świat. Anglik prezentował imponującą formę, zdobywając niemal jednego gola na mecz.
W obecnej kampanii nie wpisał się jednak jeszcze na listę strzelców, choć w zeszłej miał 23 gole i w Realu wyprzedził go jedynie Vinícius (24 trafienia). Brak klasycznego środkowego napastnika i odejście Benzemy sprawiły, iż Carlo Ancelotti przesunął Bellinghama bliżej bramki i w pewnym sensie to Anglik odgrywał rolę Karima.
MARCA zauważa, że wynik tego był spektakularny, a Jude oprócz 13 asyst przekroczył barierę 20 bramek. Jego wpływ na grę ofensywną sprawił, że zapomniano o Benzemie, a Real wygrał La Ligę, Ligę Mistrzów i Superpuchar Hiszpanii. W tym roku przybycie Mbappé i zakończenie kariery przez Kroosa zmusiły Ancelottiego do ponownego przeniesienia Bellinghama, ale tym razem głębiej do środka pola. Trener musiał zrobić miejsce dla francuskiego gwiazdora, a także wypełnić lukę pozostawioną przez Niemca.
Oznacza to dla Anglika nie tylko oddalenie się od bramki, ale także wzięcie na siebie większej odpowiedzialności taktycznej i defensywnej. Mbappé zastąpił go w trójzębie wraz z Viníciusem i Rodrygo, a Jude uzupełnił drugi trójząb, ten środka pola z Valverde i Tchouménim, aż do powrotu Camavingi, który nastąpi dzisiaj w derbach z Atlético.
Kontuzja mięśniowa, której doznał na początku sezonu i która wykluczyła go z gry na 24 dni, również nie pomogła Bellinghamowi. Piłkarz trenował zaledwie tydzień przed Superpucharem Europy i dość szybko musiał pauzować. Początek sezonu nie był łatwy dla Anglika.
Faktem jest, że Bellingham odzyska dziś wieczorem w derbach pozycję, która odpowiadała mu w zeszłym sezonie i która może pomóc mu znów wpisać się na listę strzelców. W ubiegłej kampanii pomocnik czterokrotnie wystąpił w meczach z Atlético, ale nie zdobył bramki przeciwko Rojiblancos.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze