Manolo González: Wyjdziemy, by wygrać, choć wiemy, że to bardzo trudne
Manolo González wziął udział w konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem. Trener Espanyolu był pytany głównie o ten sezon i starcie z Królewskimi.
Manolo González. (fot. Getty Images)
– Stan zdrowia zawodników? Calero wczoraj wziął już udział w części treningu z zespołem. Dziś także będzie trenował z grupą i w zależności od tego, jak się będzie czuł, podejmiemy decyzję. Jeśli nie będzie gotowy na Bernabéu, to na pewno będzie gotowy na Villarreal.
– 28 lat bez wygranej na Bernabéu? Jesteśmy pewni siebie, jak przed każdym meczem. Wyjdziemy, by wygrać, choć wiemy, że to bardzo trudne. Wierzymy w to, co robimy, i jesteśmy przekonani, że możemy wygrać.
– Oszczędzanie zawodników? Nie wierzę zbytnio w rotacje. Wystawimy najlepszy możliwy skład, biorąc pod uwagę stan zawodników. Zawsze staramy się podchodzić do tego w ten sposób.
– Debiut na Santiago Bernabéu? Najważniejszy punkt to być tu przez wiele lat. Utrzymać się w Primera. Jeśli to osiągnę, to będzie to dla mnie szczytowe osiągnięcie. Jutro gramy na wyjątkowym stadionie, ale nasza wizja to być tu przez długi czas.
– Jak wyobrażam sobie mecz? Kluczem będzie gra z sensem, nie tracić piłki i nie dać się kontratakować. Kiedy przeciwnik nas przyciśnie, trzeba to kontrolować i nie dać się zdominować. Trzeba dużo pracować i biegać więcej niż rywal, z piłką i bez niej. Musimy mieć osobowość z piłką.
– Bramki, które tracimy? Musimy ich zatrzymać ciężką pracą, tak jak to zrobiliśmy przeciwko Atlético. Trzymając dobre ustawienie, pomagając sobie nawzajem. To kluczowe, choć czasem to nie wystarcza. Jesteśmy przekonani co do naszej pracy. Psychicznie jesteśmy mocni, niezależnie od tego, co się wydarzy.
– Co oznacza gra na Bernabéu? Dla kogoś, kto od dziecka żył piłką, wyobraź to sobie. Jako zawodnik nie udało mi się tam dotrzeć, jako trener się tego nie spodziewałem. Szkoleniowo szedłem krok po kroku, rok po roku. Dotarcie tutaj to ważny moment, ale chcielibyśmy być w klubie przez długi czas i powtarzać to co roku. To byłaby dobra wiadomość dla wszystkich. Dla mnie to wielka rzecz trenować Espanyol.
– Wykorzystanie okazji? To kluczowe. W takich meczach skuteczność jest bardzo ważna. Zarówno w twojej bramce, jak i w bramce rywala. Jeśli stworzysz sześć okazji i nie strzelisz, to cię ukarze. Trzeba zagrać perfekcyjnie i mieć mentalność defensywną w stylu „nikt tu nie przejdzie”. W przeciwnym razie zdobycie punktów będzie bardzo trudne.
– Rotacje w Realu Madryt? To zarządzanie kadrą. Że ściągasz Rodrygo, a wprowadzasz Gülera… Mają tak wysoki poziom i szeroką kadrę, że mogą sobie pozwolić na rotacje. Jeśli Modrić gra od początku, mówimy o jednym z najlepszych pomocników na świecie w ostatnich latach.
– Euforia? To, że ludzie są zadowoleni i zmotywowani swoim zespołem, to coś dobrego. Tak powinno być. Ludzie są świadomi, że ten sezon jest trudny dla wielu drużyn. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, co jest, nikt nie jest oderwany od rzeczywistości. Dobrze, że ludzie są zadowoleni z pracy zawodników.
– Puado? Javi od lat jest ważnym graczem. To nie jest sezon Puado, on już od dawna udowadnia swoją wartość. Poza golami jego praca jest naprawdę bardzo dobra. Nie lubię wyróżniać jednostek, podstawą jest drużyna. Bez tego nie osiągniemy niczego.
– Ünüvar? Wszystko zależy od tego, jak rozwinie się mecz. Dołączył później niż reszta. Mówi bardzo mało po hiszpańsku, taktycznie ma trochę trudniej. Krok po kroku będziemy mogli na niego liczyć, wniesie wiele w trakcie sezonu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze