Niezwyciężeni

Obecna passa Realu w spotkaniach La Ligi i Champions League wynosi 50 spotkań bez porażki. We wszystkich rozgrywkach są to zaś 33 potyczki. Gdybyśmy natomiast nie liczyli przegranych po dogrywce, seria wynosiłaby 55 starć. Los Blancos znajdują się na dobrej drodze do kolejnych rekordów, a niektóre już pobili. Nieaktualna stała się już bowiem passa 30 spotkań bez przegranej w lidze między sezonami 1987/88 i 1988/89. Ekipa Ancelottiego może w tej chwili pochwalić się 37 spotkaniami bez porażki. To nie tylko najlepsza seria Realu, lecz także trzecia najlepsza w niemal stuletniej historii rozgrywek. 

Jeśli Real nie zanotuje wpadki z Espanyolem, wyrówna wynik Realu Sociedad z lat 1979-1980. Do wynoszącego 43 mecze rekordu Barcelony z lat 2017-2018 brakuje jeszcze pięciu nieprzegranych potyczek. Co ciekawe, do zrównania się z Katalończykami może dojść właśnie w Klasyku. Na samodzielne prowadzenie Królewscy mogą zaś wysunąć się po konfrontacji z innym historycznym rywalem, czyli Valencią. Nietoperze to także, nie licząc Atlético, ostatni zespół, który zdołał pokonać Real. 

W Lidze Mistrzów sprawa wygląda podobnie. W poprzednim sezonie drużyna sięgnęła po trofeum bez porażki w żadnym meczu. Co interesujące, pomimo największej liczby triumfów w Pucharze Europy Real nigdy wcześniej nie zdołał przejść przez całe rozgrywki suchą stopą. Mecz ze Stuttgartem był 14. kolejnym bez porażki. Rekord spotkań Realu bez klęski w Lidze Mistrzów wynosi 15 w okresie od ćwierćfinału z Wolfsburgiem (0:2) w 2016 roku do półfinału z Atlético w 2017 (1:2). 

Historyczny rekord rozgrywek wynosi 25 spotkań i należy on do Manchesteru United. Czerwone Diabły pozostawały niepokonane od września 2007 roku do maja 2009. Ajax i Bayern notowały passę 19 starć, a później z serią 16 potyczek ponownie pojawia się United oraz Barcelona. By pobić rekord wszech czasów, Królewscy musieliby przejść bez porażki do ćwierćfinału obecnej edycji Champions League, wylicza AS. 

Kluczem Realu w poprzednim zwycięskim sezonie była niewątpliwie solidna obrona oraz świetna postawa bramkarzy. Warto też jednak wspomnieć, że nawet jeśli Królewscy nie zdobywają mnóstwa bramek, to jednak strzelali gole w 63 z 65 ostatnich oficjalnych meczów. Ekipa Ancelottiego nie znalazła sposobu wyłącznie na golkiperów Rayo i Betisu, przy czym drugie z tych starć miało już bardziej sparingowy charakter z racji na rozstrzygnięte wcześniej losy mistrzostwa.