Advertisement
Menu

Królewskie wygrywają w Lizbonie po golu w ostatniej akcji meczu

W pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Mistrzyń piłkarki Realu Madryt rzutem na taśmę wygrały ze Sportingiem w Lizbonie 2:1. W pierwszej połowie bramkę dla Królewskich zdobyła Athenea, a w ostatniej akcji doliczonego czasu gry drugiej odsłony do siatki trafiła Melanie Leupolz.

Foto: Królewskie wygrywają w Lizbonie po golu w ostatniej akcji meczu
Athenea del Castillo po zdobyciu bramki na 1:0 w meczu ze Sportingiem. (fot. Getty Images)

Mecz mógł rozpocząć się fatalnie dla Królewskich, które już po nieco ponad 90 sekundach gry nadziały się na kontrę Portugalek, jednak Brittany Cyrenie Raphino w sytuacji sam na sam z Misą strzeliła obok bramki. Pierwsza próba Las Blancas – również po kontrataku – nadeszła w 10. minucie, jednak Alba Redondo nie miała tak wygodnej pozycji i jej uderzenie bez problemów wybroniła Hannah Seabert. Niespełna minutę później amerykańska bramkarka Sportingu, próbując przyjąć długą piłkę Melanie Leupolz, popełniła komiczny błąd, futbolówka prześlizgnęła się jej między nogami, co wykorzystała Athenea del Castillo, która strzałem do pustej bramki dała Realowi prowadzenie.

Kolejne minuty mijały bez wskazania. Królewskie, mając prowadzenie, nie forsowały tempa, a Leoas nie miały pomysłu, by zagrozić bramce Hiszpanek z ataku pozycyjnego. Im bliżej przerwy, tym coraz bardziej pachniało drugą bramką dla piłkarek Realu Madryt, jednak ostatecznie w doliczonym czasie gry wyrównały gospodynie. Méndez fatalnie, zbyt lekko podawała piłkę do Misy, futbolówkę przejęła Brittany, którą bramkarka Królewskich sfaulowała, próbując ratować sytuację. Sędzia główna odgwizdała wapno, a bramkę z rzutu karnego zdobyła Andreia Bravo.


Od początku drugiej połowy Królewskie próbowały podkręcić tempo, jednak pod polem karnym Sportingu brakowało odważniejszej decyzji i pomysłu, a jeśli zawodniczki wypracowały sobie pozycję strzelecką, to zawodziła precyzja, jak w 58. minucie Albę Redondo. W szeregach Las Blancas najwięcej wiatru robiła Athenea, co z minuty na minutę stawało się coraz bardziej przewidywalne i Portugalki bez większych problemów kasowały ataki drużyny Torila. W ostatnim kwadransie Królewskie zaczęły częściej odbierać piłkę na połowie Sportingu, ale za każdym razem brakowało ostatniego podania. Kiedy wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem, to w ostatniej akcji meczu Lepuolz zdobyła bramkę na 2:1 dla Realu Madryt po dośrodkowaniu z lewej flanki Olgi i kolejnym fatalnym błędzie bramkarki Sportingu, która praktycznie wypuściła złapaną piłkę.

Ostatecznie Królewskie wygrywają w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzyń ze Sportingiem 2:1. Minimalna przewaga przed rewanżem w Valdebebas daje na pewno więcej spokoju, jednak i tak wszystko rozstrzygnie się a najbliższy czwartek na Estadio Alfredo Di Stéfano. Początek rewanżowego meczu ze Sportingiem o godzinie 20:00. Przed tym starciem Las Blancas zagrają w niedzielę o godzinie 19:00 mecz 3. kolejki Ligi F z Athletikiem Bilbao. Będzie to pierwsze domowe spotkanie Królewskich w tym sezonie.

 Sporting CP - Real Madryt 1:2 (1:1)
0:1 Athenea del Castillo 11'
1:1 Andreia Bravo 45+4' (rzut karny)
1:2 Melanie Lepuolz 90+5'

Sporting CP: Seabert; Ana Borges, Eaton-Collins, Norheim, Alícia Correia; Andreia Bravo (78' Maísa), Brenda, Neto; Diana (71' Galabadaarachchi), Telma (78' Fatima), Brittany (59' Carpeta)
Real Madryt: Misa; Oihane, Méndez, Lakrar, Olga; Toletti (79' Teresa), Leupolz, Angeldahl (59' Eva Navarro); Weir, Redondo (59' Bruun), Athenea (87' Feller)

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!