Advertisement
Menu
/ marca.com

Od powołania przez Simeone do wyjazdu z Realem na Anoetę

Z La Academii do La Fábriki. Z Atlético do Realu. Od rywalizacji z Oblakiem do rywalizacji z Courtois. Od powołania od Simeone do powołania od Ancelottiego. Tak w dużym skrócie prezentują się ostatnie miesiące 19-letniego bramkarza Realu Madryt C, Sergio Mestre.

Foto: Od powołania przez Simeone do wyjazdu z Realem na Anoetę
Sergio Mestre jeszcze w barwach Atlético. (fot. Getty Images)

Choć Carlo Ancelotti rolę trzeciego golkipera najczęściej powierza Franowi Gonzalezowi, to jednak tym razem zostanie on w Madrycie z Castillą. Dlatego też szkoleniowiec na liście umieścił wspomnianego we wstępie Mestre. Tym samym młodziutki Sergio uda się na mecz z pierwszą drużyną zaledwie trzy miesiące po transferze bezpośrednio z Atlético. „Gdy jedne drzwi się zamykają, otwierają się kolejne”, stwierdził w pożegnalnym filmiku Mestre, który wcześniej spędził w szkółce Los Rojiblancos 12 lat. Real wykorzystał sytuację kontraktową 19-latka i sprowadził go do siebie. Atleti starało się jeszcze coś zdziałać, ale niezadowalająca rola zarówno w Juvenilu A, jak i rezerwach sprawiły, że Mestre nie zamierzał już zmieniać decyzji. Następnie zaś zaczęła się jego przygoda w La Fábrice.

3 listopada 2023 roku Sergio znalazł się na ławce rezerwowych w starciu Atlético z Las Palmas. 14 września 2024 roku uda się z kolei z Realem Madryt na Anoetę. Niewielu piłkarzy w tym wieku mogło pochwalić się obecnością w kadrze zarówno Królewskich, jak i Los Colchoneros. Teraz przyszło mu się znaleźć na pokładzie tego samego samolotu, co jego idol, Thibaut Courtois. 

Rozwój Mestre w tych pierwszych miesiącach od przenosin jest imponujący. Do klubu trafił bez większego rozgłosu, by wzmocnić Real Madryt C, gdzie walczy o miejsce z Ferranem Quetglasem. We wrześniu natomiast notuje swoje debiutanckie powołanie do pierwszego zespołu, wyprzedzając tym samym kilku bramkarzy mających nad nim teoretyczną przewagę w kontekście wyprawy do San Sebastián. 

Mestre krok po kroku udowadniał swoją wartość na treningach, a Ancelotti już kilkukrotnie miał okazję przyjrzeć mu się z bliska. Sergio dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi i niezwykle solidną podstawą, jeśli chodzi o bramkarskie rzemiosło. Na ten moment jest czwartym golkiperem Królewskich i znalazł się na liście piłkarzy zgłoszonych do Ligi Mistrzów. Mestre w tej chwili w rankingu bramkarzy ze szkółki ogląda plecy wyłącznie Frana. Wyprzedzić udało mu się natomiast Piñeiro, Súnico i inny młody talent, Wołoszyna. 

Jakkolwiek patrzeć, wygryzienie Frana będzie bardzo trudnym zadaniem. Klub mocno stawia na Gonzaleza, a Ancelotti jest zachwycony tempem jego rozwoju. Tym razem czeka go jednak trudne wyzwanie, jakim jest występ od początku w barwach Castilli. Zeszłego lata Fran także zaliczył spory skok z Juvenilu B bezpośrednio do pierwszego zespołu. Przyszedł mimo to czas, by wreszcie wykazać się na boisku. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!