Ancelotti: Vinícius nie prezentuje najlepszej wersji, ale nie śpieszy się nam

– Krytyka Viníciusa za grę w Brazylii? Nie prezentuje najlepszej wersji, ale pozostaje dla nas bardzo ważny. Był decydujący w Superpucharze poprzez asystę. To prawda, że nie strzelał goli, jak do tego przyzwyczaił, ale nie śpieszy nam się, bo drużyna trafiała, a on był ważny. Dla mnie ostatnie zmartwienie to stan Viníciusa, bo on zawsze pracuje dobrze i daje z siebie wszystko. To tylko kwestia czasu, by doszedł do swojej najlepszej wersji. Ja jestem zadowolony z tego, co robi. Nie zawsze mogę mieć zawodnika w 100% dyspozycji. Gdy nie jest w takiej formie, najważniejsze, by dawał z siebie wszystko co może. Nie możemy przy tym wszystkim zapomnieć, że to on pozwolił nam na wygranie dwóch Lig Mistrzów. Tu, w Realu Madryt, musimy obdarzać go sympatią.

– Tchouaméni i Bellingham nie trenowali z grupą? Myślę, że jutro nie zagrają, bo ciągle trochę za szybko, by wstawiać ich do drużyny. Wczoraj pracowali tylko przez krótką część z zespołem. Zobaczymy, czy będą dostępni na wtorek.

– Wypowiedzi Rodrygo, że czuje się niewygodnie, gdy w Brazylii wystawia się go na wielu pozycjach? Myślę, że nie doceniono go w Złotej Piłce. Rozumiem, że go to boli. Bez wątpienia zasługiwał na bycie w 30. Niektórzy zapomnieli, co robił w poprzednim sezonie w Lidze Mistrzów przeciwko City. A bycie uniwersalnym to zaleta dla niego i dla nas, bo mamy szansę na posiadanie gracza, który może występować na wielu pozycjach i zawsze prezentuje odpowiednią postawę.

– Rodrygo zaczął porównywać się do gwiazd? Dla niego to motywacja, że porównuje się do tych graczy. Dla mnie osobiście ma takie samo znaczenie jak inni, a to ja wybieram skład. Ja nie widzę problemu... On też nie mówi mi, że ma problem. Nigdy mi o tym nie mówił.

– Rodrygo zazdrości kolegom? Wykryję, gdy pojawi się tego typu problem w szatni, ale nie widzę tego. W szatni nie komentujemy raczej słów zawodników na zgrupowaniach reprezentacji. Mamy dalej zdrową i dobrą atmosferę. Zawodnicy rozwijają się pod tym względem i mają coraz więcej odpowiedzialności, jak Vinícius, Rodrygo czy Valverde. Przestają być młodymi graczami i zaczynają brać na siebie odpowiedzialność.

– Güler lub Brahim mogą zagrać w środku pola? Dobre pytanie, to moja wątpliwość. Nie, nie zdradzę więcej. Mam wątpliwość i trochę to potrwa. Możemy też zmienić system. W ostatnim meczu zagraliśmy trzema pomocnika i wyszło dobrze. Teraz wątpliwość to zmiana systemu lub przestawienie do środka piłkarza, który nie jest do tego przyzwyczajony.

– Güler nie może grać jako defensywny pomocnik, ale może być środkowym pomocnikiem. Musimy to potrenować, bo nigdy tego nie robiliśmy, ale ma do tego charakterystykę. To wytrzymały zawodnik, który ma do tego jakość. Nie ma jednak charakterystyki, by bronić jako defensywny pomocnik.

– Oferta Saudyjczyków i słaba forma Viníciusa są powiązane? Nie wiem, czy otrzymał ofertę, czy jej nie otrzymał. Rozmawiam codziennie ze wszystkimi i nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat. Vinícius tak lubi grać w piłkę, że żadna sprawa z zewnątrz nie sprawi, że straci spojrzenie na to, co ma robić, czyli grać w piłkę.