FIFA szuka pieniędzy na Klubowe Mistrzostwa Świata

FIFA szuka pieniędzy, aby rozwiać wątpliwości dotyczące organizacji Klubowych Mistrzostw Świata, a także po to, aby kluby, które zawsze wspierały organizację tego turnieju, mogły rozwiać wszelkie obawy, jakie powstały w wyniku niektórych zgłoszonych skarg (głównie przez FIFPro oraz niektóre ligi). Nie jest to łatwe zadanie, ale faktem jest, że turniej zapowiada się pełen emocji i meczów na najwyższym poziomie, zauważa MARCA.

Problem, z jakim mierzy się FIFA, polega na tym, że wiele klubów wyszło z nieprawdziwego założenia, że za sam udział otrzymają 50 milionów euro. Nic bardziej mylnego. Oznaczałoby to wyjściową kwotę 1600 milionów euro, co jest nie do pomyślenia, jeśli porównamy to z nagrodami wypłacanymi na Mistrzostwach Świata, gdzie ostatni zwycięzca, Argentyna, otrzymała 44 miliony za wygranie pucharu w Dosze.

Obecna idea zakłada, że podział nagród nie będzie liniowy i że europejskie kluby otrzymają większą część tortu, używając argumentu sportowo-handlowego. To te drużyny wprowadzą na turniej najwięcej gwiazd, więc logiczne jest, że powinny otrzymać więcej, ponieważ to one przyciągają największe pieniądze. Taka jest rzeczywistość.

Działacze FIFA starają się pozyskać 2 miliardy euro z tytułu praw do wizerunku oraz praw handlowych, aby sprostać organizacji turnieju, który ma zagościć w kalendarzu i stać się celem dla wszystkich klubów na świecie, a także miejscem spotkań największych piłkarzy i fanów.

Legenda o 50 milionach euro zrodziła się w momencie, gdy Mundial miał się odbyć w Chinach, a turniej został zakupiony przez jedną z chińskich firm, jednak pandemia zniweczyła te plany.

Boca Juniors to ostatni klub, który dołączył do listy, na której brakuje jeszcze dwóch zespołów. Zwycięzca Copa Libertadores oraz jedna drużyna z Ameryki Północnej i Centralnej – wiele wskazuje na to, że będzie to Inter Miami. Zespoły, które mają już zapewniony udział, to między innymi Real Madryt, Atlético, Bayern Monachium, Manchester City, PSG, Flamengo, Palmeiras czy River Plate.

Klubowe Mistrzostwa Świata zaplanowane na lato 2025 w Stanach Zjednoczonych. Brakuje dwóch zespołów do uzupełnienia stawki 32 drużyn, które wezmą udział w tej ryzykownej inicjatywie najwyższej instytucji piłkarskiej, która spotkała się z krytyką ze względu na napięty terminarz. Turniej został zatwierdzony przez Radę FIFA i wtedy nikt nie wyraził sprzeciwu. Teraz jednak głosy krytyki się mnożą, ale zespół kierowany przez Gianniego Infantino nadal pracuje nad tym, aby turniej stał się rzeczywistością od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku.

Losowanie grup i harmonogram meczów zostaną ogłoszone w grudniu, po tym, jak Copa Libertadores wyłoni ostatni zespół, który dołączy do tego ryzykownego, ale nowatorskiego i atrakcyjnego przedsięwzięcia. FIFA podkreśliła, że Klubowe Mistrzostwa Świata to turniej niezależny od Mistrzostw Świata reprezentacji. Jeśli odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, to nie dlatego, że rok później odbywają się tam Mistrzostwa Świata. Chcą, aby każdy turniej szedł swoją drogą, choć zrozumieli, że obecnie to właśnie w tym kraju płaci się najwięcej za piłkę nożną.