Advertisement
Menu
/ as.com

„Klątwa” urwania punktów Realowi

80% drużyn, które w dwóch ostatnich sezonach odbierały punkty drużynie Ancelottiego, w następnej kolejce poniosło porażkę.

Foto: „Klątwa” urwania punktów Realowi
Kylian Mbappé kontra trzech graczy Las Palmas. (fot. Getty Images)

Złoty sezon Realu Madryt wzbudza więcej wątpliwości, niż się spodziewano. Przybycie Mbappé po siedmiu latach telenoweli jeszcze bardziej wzmocniło projekt obecnego zwycięzcy Ligi Mistrzów, ale rzeczywistość jest taka, że ​​początek ligi nie przebiega zgodnie z oczekiwaniami klubu i kibiców. Za dużo hałasu. Za dużo nerwów. Chociaż gra wydaje się coraz lepsza. 

Pomimo zdobycia Superpucharu Europy zespół rozpoczął wyjazdy w La Lidze od dwóch remisów. Fani na Son Moix i  Estadio Gran Canaria byli świadkami dobrej gry, odpowiednio, Realu Mallorca i Las Palmas w meczach przeciwko nieprzekonującemu Realowi Madryt. Jednak w następnych spotkaniach podopieczni Ancelottiego wiedzieli, jak się odbudować i na Bernabéu zdobyli trzy punkty z Realem Valladolid i Betisem. AS zauważa ciekawą zależność. Większość drużyn, które w dwóch ostatnich sezonach urywały punkty Królewskim, w następnej ligowej kolejce nie potrafiło zgarnąć trzech oczek. 

Mallorca przegrała na El Sadar (0:1), a Las Palmas na Mendizorrozie (0:2). Dwie porażki po chwale. Dołączają do grupy drużyn, które w zeszłym sezonie zatrzymywały Królewskich, a potem nie potrafiły wygrać. Prawdziwa klątwa. Wielu tłumaczy to wysiłkiem fizycznym związanym ze zmierzeniem się z jednym z najbardziej wymagających rywali na świecie; inni, dodatkową motywację, jaką jest możliwość zagrania z Realem. Niezaprzeczalne wydaje się jednak to, że urwanie punktów Los Blancos pociąga za sobą konsekwencje.

Wspomnianymi drużynami, poza Mallorcą i Las Palmas, były: Sevilla (1:1 Realem Madryt, 2:2 z Cádizem), Rayo Vallecano (0:0 z Realem Madryt, 1:2 z Gironą), Betis (1:1 z Realem Madryt, 0:0 z Realem Sociedad), Atlético (1:1 z Realem Madryt, 0:1 z Sevillą), Rayo Vallecano (1:1 z Realem Madryt, 0:3 z Gironą), Villarreal (4:4 z Realem Madryt, 1:1 z Osasuną). 

Jednak są wyjątki. Tylko dwie drużyny zdobyły w kolejnej serii gier trzy punkty po urwaniu oczek Realowi: Atlético, które pokonało 2:0 Osasunę w 7. kolejce ubiegłej kampanii, a także Valencia, która wygrała z Getafe 1:0 w 28. kolejce. Ponadto Real Madryt i Betis zremisowały 0:0 w ostatniej serii gier sezonu 2023/24, ale ponieważ dla obu ekip był to koniec kampanii, nie jest to wliczane do przedstawianej „klątwy”. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!