Betis specjalizuje się w urywaniu punktów Realowi
Real Madryt rozkręca się w tym sezonie bardzo wolno, a zespół z Sewilli nie należy do jego ulubionych rywali.
Fede Valverde skacze do główki. (fot. Getty Images)
Real Madryt podchodzi do meczu 4. kolejki La Ligi, już będąc w dość trudnej sytuacji. Królewscy przed spotkaniem z Betisem mają aż 7 punktów straty do Barcelony i kolejna wpadka będzie mieć bolesne skutki. Niestety Verdiblancos pod wodzą Manuela Pellegriniego wiedzą w ostatnich latach jak zatrzymywać Los Blancos.
Zespół z południa Hiszpanii potrafił urywać punkty Realowi w sześciu z ośmiu najnowszych konfrontacji. Co więcej, nawet jeśli Królewscy wygrywali w tym czasie z Betisem, to były to zwycięstwa minimalne, jednym golem przewagi. Wniosek jest taki, że Verdiblancos są wybitnie niewygodną drużyną dla stołecznej ekipy.
Co prawda Real nie przegrał żadnego ze wspomnianych pojedynków, jednak kolejne remisy były nie do przyjęcia dla kibiców Królewskich, zwłaszcza gdy drużyny mierzyły się na Estadio Santiago Bernabéu. Miejmy nadzieję, że w niedzielny wieczór podopieczni Ancelottiego nie sprawią swoim fanom kolejnej niemiłej niespodzianki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze