Iván Sánchez: Myślę, że rozegraliśmy wielki mecz

– Wiedzieliśmy, że musimy rozegrać mecz perfekcyjny, zwłaszcza pod względem defensywnym. Potrzebne były regularne asekuracje przy sytuacjach jeden na jeden, ponieważ oni potrafią tym zaburzyć równowagę. Myślę, że pierwsza połowa była bardzo dobra, ponieważ drużyna bardzo dobrze broniła w niskim ustawieniu. Później przyszła bramka Valverde, przy której piłka otarła się o naszego zawodnika. Chcieliśmy poszukać remisu, ale nie było to możliwe. Drużyna pokazała jednak dobry obraz, wykonała wielką pracę i teraz trzeba już myśleć o środowym finale.

– Po pierwszej połowie byliśmy pewni tego, co robimy. Chociaż to oni utrzymywali się przy piłce, to w żadnym momencie nie mieliśmy wrażenia, że mogą stworzyć niebezpieczeństwo. Wiedzieliśmy, że na starcie drugiej połowy mocno na nas nacisną, w końcu mają w swoich szeregach topowych zawodników. Szkoda, że tak to się potoczyło, ponieważ gdyby nie ta pierwsza bramka, to myślę, że drużyna mogłaby utrzymać ten wynik. Ale nie wiemy, co by się wydarzyło. Drużyna bardzo dobrze pracuje i jesteśmy w bardzo dobrej dynamice. Myślę, że dzisiaj rozegraliśmy wielki mecz.

– Musimy pozostać z przekonaniem, że zawsze trzeba rywalizować w taki sposób. Primera to zupełnie inne rozgrywki niż Segunda. Tutaj każda drużyna może cię pokonać w każdej sytuacji, przy jakimkolwiek zagapieniu. To jest droga, jaką powinniśmy podążać do samego końca sezonu.

– W poprzednim sezonie przez cztery ostatnie miesiące grałem z bólem. Nie czułem się dobrze, ale trener poprosił mnie o to, abym wytrzymał. Teraz mam za sobą bardzo dobry okres przygotowawczy i pod względem fizycznym czuję się bardzo dobrze. Żadnego bólu, żadnego zmęczenia. Czuję się bardzo dobrze i chcę pomagać drużynie.