Güler wkracza do akcji
Absencja Jude’a Bellinghama otwiera nowe możliwości w podstawowym składzie, dzięki czemu Arda będzie mógł cieszyć się większą liczbą minut na początku sezonu ligowego. Turek może odciążyć zatłoczoną lewą stronę boiska.
Arda Güler. (fot. Getty Images)
„Ten sezon będzie dla niego ważny, z większą rolą w porównaniu do poprzedniego roku”, ogłaszał Carlo Ancelotti, mówiąc o Ardzie Gülerze podczas przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych. I wydaje się, że moment Turka być może właśnie nadszedł. Kontuzja Jude’a Bellinghama, która wyklucza go z gry na miesiąc, daje trenerowi Realu Madryt alternatywę do przemodelowania składu, a przy okazji umożliwia zagwarantowanie Gülerowi minut, o których mówił Włoch, wskazuje dziennik AS.
Arda wystąpił w dwóch meczach w trakcie pretemporady przeciwko Milanowi i Barcelonie. W obu przypadkach, podobnie jak miało to miejsce w ubiegłej kampanii, gdy znajdował się w wyjściowej jedenastce, zajmował miejsce na prawym skrzydle, na pozycji Rodrygo. Ancelotti jednak rozważa inne opcje z 19-latkiem w roli głównej, a konkretnie postrzega go jako odpowiedź na lukę pozostawioną przez Bellinghama.
Podczas przygotowań do nowego sezonu Carletto wspomniał również, czego oczekuje od tureckiego zawodnika: „Najlepsza pozycja Ardy jest między formacjami. Może być numerem 10, może być ustawiony trochę bardziej na prawej stronie. […] A w przyszłości myślę, że ma szansę grać jako jeden z trójki pomocników w środku pola”. Güler debiutował w barwach Los Blancos właśnie na pozycji „dziesiątki” w potyczce Pucharu Króla z Arandiną.
Ponadto, Ancelotti wówczas zwrócił także uwagę na kluczowy element, który nabiera znaczenia po „zatorze” na lewym skrzydle w spotkaniu z Mallorcą: „Nie sądzę, że gra na lewym boku jest dla niego dobra, bo z jego lewą nogą lepiej, żeby zostawał na prawej stronie. Wtedy ma więcej szans na strzały”. W swojej pierwszej kampanii w białej koszulce Turek oddał sześć celnych strzałów i zdobył sześć bramek, zauważa madrycki dziennik.
Urazy Camavingi i Bellinghama mocno osłabiły środek pola Królewskich. Po rywalizacji na Son Moix rozgorzała dyskusja, czy należy dołożyć czwartego gracza, żeby wzmocnić drugą linię. Na najbliższe tygodnie Carlo Ancelotti ma do dyspozycji Tchouaméniego, Valverde i Modricia (faworytów do gry od pierwszej minuty w dzisiejszej rywalizacji z Realem Valladolid) oraz Ceballosa i wszechstronnego Gülera, który może balansować między pomocą a atakiem. Arda rozegrał już dwie minuty w Superpucharze Europy w Warszawie oraz kolejne dwie w pierwszej kolejce ligowej na Majorce. Teraz będzie miał szansę spędzić więcej czasu na boisku i szybko przekroczyć swoje 440 minut zgromadzone w minionym sezonie, konkluduje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze