Ancelotti: Nikt nie mówi tu o sekstecie ani septecie

– Wyjazd na Majorkę? Startuje La Liga. Zaczynamy ją z całą nadzieją na obronę tytułu, na który zasłużyliśmy. Mecze z Mallorcą zawsze wiele nas kosztowały. Mają nowego trenera, bardzo doświadczonego i trzeba będzie walczyć. Jesteśmy pewni, że trzeba będzie powalczyć, by móc wygrać.

– Więcej informacji o klubowym mundialu lub Pucharze Interkontynentalnym? Ciągle nie wiemy, ile rozgrywek będziemy mieć. Letni mundial i Puchar Interkontynentalny ciągle nie są jasne. Nie wiemy, ile będzie rozgrywek, ale oczywiste jest, że będziemy rywalizować we wszystkich, które będziemy mieć. Nikt nie mówi tu o sekstecie czy septecie [trofeów]. Rozmawiamy o meczach, które musimy rozegrać, bo tego wymaga terminarz. Szczególnie dotyczy to jutrzejszego spotkania. Musimy przygotowywać się do każdego kolejnego meczu co 3 dni, bo tego wymaga terminarz. Jednak bez wątpienia z tą kadrą możemy rywalizować o wszystkie rozgrywki.

– Rola Rodrygo? Wnosi dużo, szczególnie w meczach. Ostatnio kiedy broniliśmy w 4-4-2, on pracował w linii pomocników. Musi pracować w obronie i skupiać się także na tej pracy. Statystyki pokazują, że dużo dał drużynie w obronie i w ofensywie.

– Powtórzenie jedenastki z Superpucharu? Muszę ocenić drużynę na jutro. Myślę, że może dojść do pewnych zmian... ale możliwe też, że ich nie będzie [uśmiech]. To chyba jasne, nie? Wyjaśniłem wszystko, prawda? [śmiech].

– Żałoba po Kroosie ciągle trwa? Myślę, że pierwszy mecz poszedł dobrze. Zawsze będziemy tęsknić za Kroosem, bo to był wyjątkowy piłkarz. Znalezienie drugiego Kroosa jest niemożliwe, więc drużyna musi dostosować się do czegoś nowego. To nie jest też nic złego, bo jeśli przyzwyczajasz się do czegoś, to tracisz motywację. Gdy masz coś nowego, to zmusza piłkarzy do myślenia i zwiększa ich motywację.

– Z Mbappé brak obrony największych tytułów będzie rozczarowaniem? My myślimy o rzeczywistości, szczególnie zawodnicy. To piłkarze będą grać i oni wiedzą, jak trudno wygrać mecz, a co dopiero tytuł. Mecz wymaga jakości, zaangażowania i nastawienia. Tak dalekie myślenie nie jest dobre. Nie możemy myśleć o maju. Musimy myśleć o dobrym dojściu do maja i codziennej pracy, by móc wygrywać w każdym kolejnym meczu.

– Czy byłbym bardziej zadowolony z dodatkowym stoperem? Nie, kadra jest zamknięta. Musimy zaczekać 12 dni, by to się skończyło. Uznaliśmy, że nie potrzebujemy stopera. Po pierwsze, bo myślimy, że Alaba szybko i dobrze wróci. Po drugie, bo uważamy, że młodzi są gotowi do rozegrania meczów. Nie wszystkich, ale niektórych tak. Mieliśmy pecha, że Joan doznał kontuzji, ale mamy też Jacobo i Asencio, którzy mogą coś dać w pewnych meczach.

– Zarządzanie 11-miesięcznym sezonem i kolejnym rokiem - co z wakacjami po klubowym mundialu? Tak... Nie myślimy o kolejnym sezonie. Możliwe, że zacznie się trochę wcześniej, bo będzie mundial reprezentacji. Oceniamy jednak pewne inne sprawy, bo piłkarze potrzebują odpoczynku i wakacji. Myślimy o tym, by dawać piłkarzom indywidualne wakacje w trakcie sezonu. Na przykład, gracz przez tydzień nie gra i odpoczywa z rodziną. Szczególnie dotyczy to reprezentantów, bo ich dotyka to najbardziej. Reszta w trakcie przerwy na kadry ma 3-4 dni wolnego i może się zregenerować. Reprezentanci nie mają ani dnia wolnego. Dlatego myślimy, by dawać takim zawodnikom w sezonie jakiś urlop. To jedyny sposób.

– Klub 10 czerwca mówił, że zagra w klubowym mundialu, więc skąd moje dzisiejsze słowa o mundialu? Tak, tak. Nic się nie zmieniło. Jak mówię, ciągle nie ma dat mundialu. To odpowiedź na septet, że ciągle nie wiemy, gdzie i kiedy mamy zagrać.