Advertisement
Menu
/ elmundo.es, libertaddigital.com

„Negreira ani nie był niezauważony, ani nie miał zwykłego stanowiska statutowego”

Końcowy raport Guardii Civil wskazuje, że Barcelona zapłaciła w sumie 7,5 miliona euro wiceszefowi sędziów za doradztwo sędziowskie, w sprawie którego nie odnaleziono potwierdzenia w dokumentach. Funkcjonariusze podkreślają też duże znaczenie działacza w strukturach. Najnowsze działania objęły przesłuchanie byłego trenera Blaugrany czy analizę stanu kont żony Negreiry.

Foto: „Negreira ani nie był niezauważony, ani nie miał zwykłego stanowiska statutowego”
Joan Laporta, prezes Barcelony, który w trakcie pierwszej prezesury zwiększył wypłaty dla Negreiry. (fot. Getty Images)

Madryckie El Mundo podaje, że Guardia Civil złożyła u sędziego śledczego swój końcowy raport na temat Sprawy Negreiry. Dziennik dotarł do dokumentu, w którym podsumowuje się, że Barcelona przez prawie dwie dekady wypłaciła numerowi dwa hiszpańskich sędziów 7,5 miliona euro za doradztwo sędziowskie, z którego nie odnaleziono żadnych raportów. W materiałach Guardii Civil znajduje się też ważna nowa informacja, że żona działacza otrzymała na swoje 12 kont przelewy w wysokości w sumie 3 milionów euro.

Ana Paula Rufas, żona Negreiry, od 1992 do 2023 roku posiadała na swoich kontach w sumie wspomnianą kwotę i obecnie badane jest pochodzenie tych środków, które nie są uzasadnione przy otrzymywanej pensji i innych przychodach. Rufas przez wiele lat była formalnie bezrobotna, a jako administratorka firm męża pobierała miesięcznie pensję w wysokości 1700 i 1903 euro. W sumie z tego tytułu zarobiła od 2011 do 2018 roku 151 tysięcy euro, a przypomnijmy, że ostatecznie na jej koncie znalazły się nawet 3 miliony euro. W czerwcu 2023 roku z tej kwoty na kontach pozostało w sumie nieco ponad 21 tysięcy euro, a reszta została wypłacona w gotówce w badanym okresie. Nie wiadomo ciągle, gdzie trafiła ta część ani całość wypłat od Barcelony, bo śledczy nie stwierdzili, by majątek działacza wzrósł o taką kwotę.

Wśród ostatnich działań Guardii Civil znalazło się także przesłuchanie Ernesto Valverde, trenera Barcelony od 2017 do 2020 roku. Hiszpan przekazał, że wiedział, iż syn Negreiry przekazuje klubowi raporty (w odróżnieniu od jego ojca, który otrzymywał pieniądze bez żadnej dokumentacji), ale nie pamięta „by oferowano mu je do jego dyspozycji”. Jednocześnie szkoleniowiec podkreślił, że „jako zawodowy trener zna sędziów i nie potrzebuje takich raportów do przygotowania meczów”.

Guardia Civil przesłuchała także były pracowników i dyrektorów klubu, którzy zgodnie twierdzili, że sprawa nigdy nie pojawiła się w wewnętrznych kontrolach. Pancho Schröder, były odpowiedzialny za finanse klubu, wskazał, że Negreirę zatrudniono zanim powstał Departament Compliance, a potem klub po prostu odnawiał już istniejącą współpracę.

Co najważniejsze, śledczy kolejny raz podkreślili znaczenie Negreiry w kolektywie sędziowskim. Ich zdaniem jego wpływ na arbitrów został udowodniony, chociaż publicznie zaprzeczali temu wielokrotnie przedstawiciele Federacji, w ramach której działa Komitet Techniczny Arbitrów.

„Wypełniał znaczące funkcje w Komitecie Technicznym Arbitrów, jak komunikowanie sędziom o spadkach i awansach, sprawdzanie punktacji w ocenach arbitrów, pojawianie się na okresowych zgrupowaniach czy przynależność do Komisji Dyscypliny i Zasług oraz Komisji Koordynacji Międzynarodowej”, wskazują śledczy. Dodano, że Negreira pojawiał się w siedzibie Komitetu wiele razy w roku z różnych powodów i że pobierał z kas Komitetu oraz związków regionalnych środki za sprzedaż materiałów biurowych i akcesoriów, czego dokonywał również bez żadnej dokumentacji. Robił to, bo, jak stwierdzono, „był znaczącą osobą w świecie sędziowskim” i był oceniany jako „wpływowa postać nie tylko na poziomie regionalnym, ale korzystał także z wpływów na poziomie krajowym”.

„Na Negreirę spadał bezpośredni udział w pracy arbitrów jako osoba komunikująca się z nimi, nie tylko w sprawie wstępnych ocen i przekazów po spotkaniach fizyczno-technicznych w połowie sezonu, ale także w sprawie telefonicznego informowania o awansach do Primery i Segundy”, podaje Guardia Civil.

„Negreira aktywnie uczestniczył we wszystkich zebraniach Komitetu Arbitrów, pozostawał na nich przez całe sesje i dołączał do sztabu Komitetu Arbitrów. Dlatego jego postać ani nie była niezauważona, ani nie miał zwykłego stanowiska statutowego, a nawiązywał relacje z kolektywem sędziowskim w trakcie licznych oficjalnych zebrań. [...] Jak zeznał jeden ze świadków, widziano w nim szefa i narzucał szacunek. [...] Był osobą bliską prezesowi Komitetu Arbitrów, z którym utrzymywał bardzo bliskie stosunki i w przypadku którego mógł liczyć na jego pełne zaufanie”, dodali funkcjonariusze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!