„Gdzie jest Mbappé?”
Napastnik nie postawi stopy na amerykańskiej ziemi, ale jest obecny na ustach kibiców Królewskich i dziennikarzy.
Kibice Realu Madryt w USA. (fot. Getty Images)
Stany Zjednoczone żyją tournée Realu Madryt. W Chicago, pierwszym przystanku tegorocznej trasy, gracze zauważyli sympatię oddanej rzeszy kibiców. Jednak fanom brakuje kilku gwiazd. Główną atrakcją powinno być przecież zobaczenie Viníciusa (który przyjeżdża na Klasyk) lub Bellinghama. A od tego lata też Kyliana Mbappé, którego wszyscy oczekiwali podczas wyprawy Królewskich po Ameryce Północnej.
Najczęściej powtarzającym się pytaniem jest: „Gdzie jest Mbappé?” Francuz, będący już międzynarodową gwiazdą, jest na ustach kibiców i w ich głowach, mimo że nie postawi stopy na amerykańskiej ziemi. Wystarczy spojrzeć na koszulki: na Soldier Field podczas meczu z Milanem większość fanów nosiła na plecach numer 9. Rywalizował z nim jedynie Vinícius, a daleko z tyłu byli Modrić i Bellingham.
Jego nazwisko pojawia się także często na konferencjach prasowych i w strefie mieszanej. „To fantastyczny zawodnik” – pochwalił Ancelotti, który przestrzegł również, że nie będzie w stanie przystosować się do takiego zawodnika jak on w ciągu zaledwie pięciu dni. „To zawodnik światowej klasy. Wszyscy nie możemy się doczekać gry z nim, ponieważ najlepsi muszą grać w Realu, a Mbappé jest jednym z nich”.
Odwzajemniona miłość na odległość. Przed meczem Real Madryt-Milan, Kylian udostępnił na swoim Instagramie skład Królewskich i napisał: „Vamos!!! Hala Madrid!”. Od momentu przybycia chciał pokazać swoje oddanie dla Królewskich, poczynając od prezentacji, podczas której nawet pocałował klubowy herb.
Napastnik nie pojawi się też w New Jersey i Charlotte. Ponieważ dotarł z Francją do półfinału EURO, klub dał mu czas do 7 sierpnia na powrót do treningów. Zrobi to bezpośrednio w Valdebebas, a jego celem będzie gotowość na 14 sierpnia, gdy Real zagra w Warszawie o Superpuchar Europy. Pintus przygotował już dla niego specjalny plan osiągnięcia jak najlepszej formy w tydzień.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze