Advertisement
Menu
/ as.com

Assunção: Vinícius powinien być przykładem dla Endricka

Były zawodnik takich klubów jak Roma, Betis czy Palmeiras, Marcos Assunção, udzielił wywiadu dla dziennika AS. W jego trakcie poruszył bieżące tematy związane z brazylijskim futbolem oraz Endrickiem i Viníciusem.

Foto: Assunção: Vinícius powinien być przykładem dla Endricka
Marcos Assunção w barwach Betisu w trakcie pożegnania Joaquína w czerwcu 2023 roku. (fot. Getty Images)

Jest pan motocyklistą?
Tylko hobbystycznie. Zawsze to lubiłem i gdy zostawiłem futbol, to zacząłem jeździć na tory wyścigowe. Wciąż potrafię wyjść z przyjaciółmi, aby przycisnąć nieco gaz na autodromie. Nie w ramach żadnej rywalizacji, ale trenuję, aby się tym bawić.

Ma pan numer 93 Márqueza na motocyklu i na kasku.
Od zawsze miałem tutaj dwa odnośniki – Valentino i Marc. Wiem, że obaj nie za bardzo za sobą przepadają, ale od zawsze ich lubiłem. Uwielbiałem oglądać ich wyścigi.

Jest pan również komentatorem telewizyjnym.
Tak. Lubię być na bieżąco ze wszystkim, co dzieje się w futbolu brazylijskim i światowym, obserwować postępy młodych talentów z mojego kraju. Mamy codzienny program i również komentuję mecze. Ponadto mam siłownię, własną linię odzieżową i klinikę estetyczną w Caieiras, gdzie się urodziłem i gdzie wciąż mieszkam z rodziną.

Ostatnia Copa América ponownie była dla Brazylii rozczarowaniem. Reprezentacja jest w kryzysie?
To jasne, że to słaby czas. Myślę, że obecnie młodzi nie mają tej pasji do gry w reprezentacji jak wcześniej. Za moich czasów dla wszystkich chłopaków gra w reprezentacji była czymś maksymalnym, a teraz tym głównym celem jest gra w Europie. Mamy dużo talentu indywidualnego, ale nie jesteśmy drużyną.

Ronaldinho powiedział, że to jedna z najgorszych reprezentacji Brazylii i nie zamierza jej oglądać na Copa América… [Ronaldinho faktycznie zamieścił taki wpis na mediach społecznościowych, ale na drugi dzień poinformował, że była to akcja marketingowa i że zawsze będzie wspierał Brazylię – przyp. red.]
Ponieważ nie potrafią grać jak zespół, jak grupa piłkarzy, a to o to chodzi w tym sporcie. Nie potrafią przełożyć swojej jakości indywidualnej dla dobra zespołu i nie sądzę też, aby to była kwestia selekcjonera. To kwestia mentalności i wiary. Potrzebujemy czasu, aby znów mieć swój styl gry, ale w Brazylii oczekiwania zawsze są bardzo duże i nie ma cierpliwości, aby czekać.

Nie ma takiego talentu jak kiedyś?
W Brazylii zawsze będzie talent, ale dzieci nie grają już na ulicach jak za naszych czasów. Większość jest w szkółkach piłkarskich. Patrzy się w kierunku lig europejskich i wielu trenerów stopuje zapędy dzieciaków, aby dryblować, przejmować inicjatywę i ruszać na rywala. A to jest podstawa brazylijskiego futbolu. Coraz bardziej się europeizujemy. Zatracanie swojej tożsamości nie jest dobre.

Ale wciąż pojawiają się nowe perełki jak Endrick.
To wielki piłkarz. Dopiero co skończył 18 lat, a w Brazylii zdążył już wygrać kilka tytułów w Palmeiras, w którym sam grałem. Ma jakość i osobowość.

Jest gotowy na to, aby przejść do tak wymagającego klubu jak Real Madryt?
W innych przypadkach powiedziałbym, że nie, ponieważ młodzi Brazylijczycy zbyt szybko wyjeżdżają do Europy, ale w przypadku Endricka myślę, że tak. Główna różnica polega na tym, że on ma zwycięską mentalność. Ten zwycięski charakter dołączy do najbardziej zwycięskiego klubu na świecie. Real Madryt to najlepsza drużyna, jaka może istnieć i samo przejście tam sprawia, że możesz się poczuć jak mistrz. To, że sprowadza cię taki klub, samo w sobie jest triumfem. Tutaj jest już gwiazdą, w wieku 16 lat był już bohaterem w Palmeiras, ale teraz musi zaadaptować się do kultury europejskiego futbolu. Jego zwycięska mentalność pomoże mu w tej drodze.

Młody piłkarz potrzebuje gry, aby się rozwijać, a z Viníciusem, Mbappé, Rodrygo i Bellinghamem nie będzie o to łatwo…
On już samym treningiem u boku takich zawodników dużo się nauczy. Kto może się pochwalić tym, że trenuje z piłkarzami takiej światowej klasy? To przywilej. Problem byłby wtedy, gdyby przeszedł do małej drużyny. Sam w wieku 17 czy 18 lat chciałbym grać z takimi gwiazdami u boku! Będzie miał wszystko, aby dalej się rozwijać. Będzie potrzebował czasu, aby się zaadaptować, ponieważ zmiana jest ogromna, ale uważam, że krok po kroku będzie dostawał coraz więcej minut, znajdzie swoją przestrzeń i zdobędzie zaufanie trenera. Musi na maksa wykorzystać każdą otrzymaną minutę.

Przypomina on panu jakiegoś innego historycznego brazylijskiego piłkarza?
Trudno jest znaleźć w poprzednich generacjach takiego piłkarza jak Endrick. Nie przypomina Romário, ponieważ on operował bardziej w polu karnym, na małych przestrzeniach. Ronaldo też nie, ponieważ on cofał się do pomocy, przejmował piłkę i startował do przodu. Nie przypomina też Ronaldinho, Rivaldo czy Viníciusa. Endrick to siła, szybkość i gol. Potrzebuje przestrzeni, aby biegać. Ponadto potrafi też powalczyć i dobrze się ustawia pod względem taktycznym. Przy tym wszystkim dobrze wie, gdzie jest i co powinien robić, aby dalej się rozwijać. A to bardzo ważne.

Vinícius zasługuje na Złotą Piłkę?
Tak. Niedawno skończył 24 lata i jego postępy są niesamowite – zarówno na poziomie indywidualnym, jak i drużynowym. Oczywiście gra w takiej drużynie jak Real Madryt bardzo mu w tym pomogła, ponieważ tutaj prawie zawsze wygrywasz. On powinien być przykładem dla Endricka. Przyszedł, miał czas adaptacji, zintegrował się z kulturą kraju i klubu oraz uczył się od zwycięskiego charakteru klubu i jego zawodników. To jest droga, jaką powinien przejść Endrick. Vinícius powinien być dla niego przykładem.

Gdy Vinícius przychodził do Realu Madryt, były co do niego wątpliwości w Brazylii?
Oczywiście. Wiele osób mówiło, że Vinícius nie odniesie sukcesu w Realu Madryt, ale on potrafił przekuć te wszystkie opinie i udowodnić, że pracą, ambicją i chęcią nauki można zajść bardzo daleko. Zrozumiał to, jak ważny powinien być dla drużyny i teraz jest światową gwiazdą. Ma wielkie zasługi w tym, co osiągnął w najlepszym klubie na świecie.

Był pan jednym z najlepszych wykonawców rzutów wolnych na świecie. Pamięta pan, ile bramek zdobył w ten sposób?
Według moich obliczeń i patrząc na zebrane statystyki, podczas swojej zawodowej kariery zdobyłem 70 bramek z bezpośrednich rzutów wolnych.

Szaleństwo…
Dobrze mi to wychodziło. Moją inspiracją był Marcelinho Carioca. Gdy jako dziecko oglądałem rzuty wolne w jego wykonaniu, to mówiłem sobie: „Chcę być taki jak on, uderzać piłkę w taki sam sposób”. Wiedziałem, że kluczem był trening i na tym się skupiłem. Ciężko i długo nad tym pracowałem, ponieważ chciałem doprowadzić do momentu, w którym przy rzutach wolnych ludzie zawsze będą mieć mnie na uwadze. I udało mi się to osiągnąć.

Kto był dla pana najlepszym wykonawcą rzutów wolnych?
Dla mnie zawsze był nim Marcelinho. Było też wielu innych bardzo dobrych jak Juninho Pernambucano, Mihajlović, Beckham czy ja sam. Messi i Cristiano również bardzo dobrze sobie z tym radzili. Obecnie nie ma jednego wielkiego wykonawcy rzutów wolnych jak w innych czasach.

Czy jest jakiś piłkarz, który w ostatnim czasie szczególnie pana oczarował?
Jest kilku, ale teraz jestem smutny, ponieważ Toni Kroos zakończył karierę. Był wielki, był jednym z najlepszych. Grał na mojej pozycji, dlatego bardzo się na nim skupiałem. Nie psuł podań, miał niesamowite długie piłki i cała gra Realu Madryt przechodziła przez jego nogi. Jak nikt potrafił zarządzać meczem i jego rytmem. To wielka szkoda dla futbolu, że zakończył karierę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!