Pol Fortuny z kolejną asystą

Reprezentacja Hiszpanii do lat 19 w ostatnich minutach spotkania z Turcją straciła gola i tym samym jeszcze nie może być pewna gry w półfinałach, chociaż awans jest już na wyciągnięcie ręki. José Lana dokonał kilku roszad w składzie. Na ławkę powędrował między innymi Chema Andrés, więc w podstawowym składzie znalazło się dwóch madridistas: Jacobo i Pol Fortuny. Obok Chemy na ławce siedzieli Fran González oraz Cristian David. Z tej trójki tylko Chema pojawił się na boisku.

W pierwszej połowie inicjatywa należała do Turcji. To oni częściej byli przy piłce i Hiszpanie w ciągu pierwszych 45 minut nie zdołali oddać ani jednego celnego strzału. Przełamali się po zmianie stron. Pol Fortuny dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, a tam dopadł do niej Yarek, który dał La Rojicie prowadzenie. Wydawało się, że mimo słabszego spotkania Hiszpania zrealizuje swój cel, ale świetna akcja Fahriego Aya pokrzyżowała im plany.

Pol Fortuny zapisał na koncie już drugą asystę na tych Mistrzostwach Europy. W ostatnim spotkaniu Hiszpanie zmierzą się z pewnymi awansu Francuzami. Do wyjścia z grupy potrzebują tylko remisu, a nawet porażka może wystarczyć, jeśli Turcja nie pokona Danii.

Turcja – Hiszpania 1:1 (0:0)
0:1 Yarek 55’ (asysta: Pol Fortuny)
1:1 Fahri Ay 90’

Turcja U-19: Bayram, Bülbül, Yiğit Fidan, Sarıkaya, Yilmaz, Sertkaya (Fahri Ay 89’), Ali Gezek, Emir Bars (Emre Uzun 65’), Dağdeviren (Vural 78’), Demircan (Özdemir 65’), Yıldırım.

Hiszpania U-19: Raúl Jiménez, Julio Díaz, Yarek, Keddari, Jacobo, Carvalho (Dani Rodríguez 46’), Gerard Hernández, Pol Fortuny (Senhadji 79’), Jesús Rodríguez (Mella 46’), Iker Bravo, Dani Díaz (Chema Andrés 65’).