Advertisement
Menu
/ as.com

Złoty interes

Klub już zaciera ręce na myśl o zyskach generowanych przez swoją nową gwiazdę. Gorączka na punkcie jego koszulki to dopiero początek. Francuz zarejestrował markę ze swoim nazwiskiem oraz cieszynkę, którą wykonuje po strzelonych golach.

Foto: Złoty interes
Kylian Mbappé całujący herb Realu Madryt w trakcie swojej prezentacji na Santiago Bernabéu. (fot. Getty Images)

Kylian Mbappé oznacza deszcz milionów, który spadnie na Real Madryt od samego początku. I na niego samego. Gorączka związana z zakupem koszulki gwiazdy zaraz po ogłoszeniu jego transferu i po Mistrzostwach Europy to tylko zapowiedź tego, co nadchodzi. Tysiące zamówień, wieczne listy oczekujących na trykoty, które będą sprzedawane jak ciepłe bułeczki po 117 euro za sztukę. Samo zainteresowanie jego prezentacją jest kolejnym symptomem. Klub otrzymał ponad pół miliona zgłoszeń po bilety na jego oficjalne przywitanie na Santiago Bernabéu, przez co oficjalna strona internetowa Królewskich raz za razem ulegała awarii, a oni priorytetowo musieli potraktować swoich socios.

Numer na koszulce jest kluczową kwestią w marketingu otaczającym zawodnika. Mbappé przejął numer 9, który był wolny po odejściu Karima Benzemy. To właśnie z tym numerem na plecach będzie grał w nadchodzącym sezonie, ale w następnym może już założyć „10”, która obecnie wciąż należy do Luki Modricia. To numer, z którym Francuz występuje w reprezentacji od 2018 roku. Również od 2018 roku nosił „7” (zwolnioną przez Lucasa Mourę) w PSG. Ale ten numer także ma swojego właściciela w Realu i jest nim rzecz jasna Vinícius, który ma przed sobą długą karierę i taki sam ciężar marketingowy jak Kylian.

Największym punktem spornym między Mbappé a Realem Madryt w osiągnięciu pełnego porozumienia był procent praw do wizerunku, który piłkarz miałby zachować dla siebie. Od czasów Galácticos w klubie panował zwyczaj, że prawa do wizerunku były dzielone po równo (50/50) między klub a zawodnika. Ta zasada była fundamentem ery Galácticos, Realu wymyślonego i stworzonego przez Florentino Péreza, który wszedł w inny wymiar w świecie futbolu dzięki pieniądzom zarobionym na takich zawodnikach jak Figo, Ronaldo, Beckham i Zidane.

Pierwszym graczem, który złamał tę zasadę, był Cristiano Ronaldo. Bez tego opłacanie jego pensji byłoby niemożliwe. Dziennik AS deklaruje, że dowiedział się z wiarygodnych źródeł, że Erling Harland ma 100% praw do swojego wizerunku w Manchesterze City. Natomiast Endrick, nowicjusz w elicie, dzieli swoje prawa po z Los Blancos po 50%. Nie wiadomo, czy Mbappé miał 100% praw w PSG, choć można przypuszczać, że tak, a w Realu Madryt zachowa 80% praw do swojego wizerunku. W przeciwnym razie niezwykle trudno byłoby podpisać z nim kontrakt, jeśli jego roczna pensja wynosi 15 milionów euro netto.

W grę wchodzą grube miliony. Według ostatniej listy magazynu Forbes opublikowanej w 2023 roku, Mbappé generuje obecnie zysk z reklam w wysokości 20 milionów euro rocznie. Ale ta kwota znacznie wzrośnie w obliczu jego dołączenia do Królewskich, ponieważ zapewni mu to inny, globalny wymiar. Było to już widać na przykładzie sprzedaży jego koszulek oraz jego prezentacji. Sam Real też może liczyć na wzrost przychodów z kontraktów ze swoimi głównymi i drugorzędnymi sponsorami w przyszłości.

Aktualnie Mbappé jest dziewiątym sportowcem na świecie z największą liczbą obserwujących w mediach społecznościowych. Ma ich ponad 117 milionów. Przed nim są Benzema, Beckham, Ronaldinho, LeBron James, Virat Kohli (gwiazda krykieta) oraz złota trójka Neymar (349 milionów), Messi (522 miliony) i Cristiano (783 miliony). W dzisiejszych czasach podział zysków z wpływów z mediów społecznościowych jest również formułowany w kontraktach piłkarzy poprzez specjalne klauzule.

Bardzo sprytny ruch Mbappé
25-latek wykazał się inteligencją w przeszłości, nie wiążąc swojej zarejestrowanej marki, KM, z żadnym numerem. Dzięki temu może teraz wziąć numer 9 w Realu Madryt, a potem zmienić go na „10”. Mbappé zwrócił się o ochronę marki swojego nazwiska oraz swojego charakterystycznego gestu skrzyżowanych ramion podczas celebracji goli, by móc działać komercyjnie w różnych sektorach rynku w 27 krajach Unii Europejskiej. Zrobił to 8 lutego za pośrednictwem paryskiej kancelarii prawnej przed Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO).

W ten sposób Mbappé stara się zapewnić sobie możliwość komercyjnego wykorzystania w tak różnorodnych dziedzinach jak kosmetyki, pasty do zębów, perfumy, kombinezony do nurkowania, biżuteria, materiały introligatorskie, parasole, torby i artykuły podróżne. Wszystko to za pośrednictwem ośmiu kategorii, które składają się na Klasyfikację Nicejską, która reguluje towary i usługi będące przedmiotem rejestracji znaków towarowych.

Oprócz imienia, nazwiska i sposobu świętowania swoich bramek, Mbappé zarejestrował w EUIPO dwa ze swoich najbardziej pamiętnych cytatów: „Moi tu m’parles pas d’âge” („Nie mów mi o wieku”) i „Le football il a changé” („Futbol się zmienił”), a także rysunek przedstawiający logo jednej z akcji charytatywnych, której jest jednym z widocznych liderów, „We care for all”.

Mbappé ma obecnie trzech głównych sponsorów: Nike, markę, która go ubiera, Hublot i Oakley. Grając w Realu Madryt, będzie najbardziej pożądanym w tym momencie sportowcem na świecie. Zawodnik zarobi fortunę, a madrycki klub też będzie miał dzięki niemu wielkie korzyści finansowe.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!