„Rodri i Carvajal zasługują na Złotą Piłkę tak samo jak Vini i Bellingham”

Hiszpania zasługuje na Złotą Piłkę. A jeśli my w to nie uwierzymy, kto w to uwierzy? Po raz kolejny hiszpański futbol zasłużył na walkę o wspaniałe indywidualne nagrody. Zarówno Rodrigo Hernández, jak i Carvajal mają na tyle zasług, aby móc zdobyć nagrodę, której system głosowania zwykle zapewnia graczom medialnym przewagę nad cichymi bohaterami ich drużyn.

Choć Złota Piłka ma swoje zasady, faworyzując indywidualne osiągnięcia ponad zasługi drużynowe, prawda jest taka, że ​​istotna część głosowania nadal zależy od wyników drużyn, które reprezentują piłkarze. Rodri ma bardzo dobrą pozycję dzięki temu, że był kluczowym graczem reprezentacji Hiszpanii na EURO 2024. Jeśli przegramy finał, pomocnik wypadnie z wyścigu o nagrodę. Ale jeśli wygramy...

Zawodnik Manchesteru City wydaje się być najbardziej docenianym Hiszpanem, choć odpadnięcie jego klubu w ćwierćfinale Ligi Mistrzów sprawia, że traci w stosunku do Daniego Carvajala. Boczny obrońca ma za sobą jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze sportowej, bo wygrał ligę i Ligę Mistrzów, strzelił gola przeciwko Borussii w finale, a także na EURO i odwadnia, że jest w fenomenalnej formie. Na jego niekorzyść działa jednak fakt, że jest mniej medialny niż pozostali kandydaci do nagrody.

Innymi wielkimi pretendentami do Złotej Piłki są Vinícius, Bellingham i Kylian Mbappé. Na ich korzyść przemawia oczywiście to, że pojawiają się na okładkach gazet z całego świata, że ​​ich koszulki sprzedają się najlepiej, że są rozpoznawani, gdziekolwiek się pojawią... To zwykle warunkuje wyniki tych plebiscytów. Warto pamiętać, że głosowanie, po przefiltrowaniu przez ekspertów France Football, przeprowadza stu dziennikarzy ze stu czołowych federacji w rankingu FIFA. W kraju o mniejszych tradycjach piłkarskich lub dalekim od światowej elity w pięknym sporcie, najczęściej nie docenia się codziennej pracy mniej znanych zawodników. 

Na dzień dzisiejszy Bellingham postrzegany jest jako jeden z faworytów do Złotej Piłki, choć wiele zależy od ostatecznego wyniku Anglii na EURO. Pomocnik nadal jest w grze i był bohaterem meczu ze Słowacją, a jego wspaniały gol uratował Lwy Albionu przed odpadnięciem w 1/8 finału. Notował wybitne występy w meczach Ligi Mistrzów i La Ligi. Będzie to dla niego wyśniona kampania, jeśli uda mu się jeszcze zdobyć tytuł mistrza kontynentu. 

Kylian Mbappé, który miał nieco bardziej dyskretny indywidualnie sezon, odpadał w półfinałach Ligi Mistrzów i EURO, ale był dodatkowo na ustach wszystkich z powodu swojego przejścia do Realu Madryt. Jednak ma o wiele mniejsze szanse niż Vinícius. Brazylijczyk był najlepszym zawodnikiem ekipy Carlo Ancelottiego, a także kluczowym piłkarzem swojej reprezentacji, zanim ta odpadła w ćwierćfinale Copa América z Urugwajem. Skrzydłowy nie mógł grać w tym spotkaniu z powodu zawieszenia, a później jak lider wykrzyknął: „To moja wina”. Erling Haaland tym razem bez szans.

Florentino Pérez marzył o zdjęciu zapisującym się w historii klubu, z trójką swoich graczy na podium tej prestiżowej nagrody. Mbappé, Bellingham, Vinicius, Kroos i Carvajal to obecnie pięciu wyraźnych kandydatów. Czarnym koniem może okazać się Rodri i kto wie, czy na przykład nie Lamine Yamal lub Harry Kane.

Nie ma wątpliwości, że Yamal w nadchodzących miesiącach wstawi kilka indywidualnych nagród do gabloty. MVP tego EURO nie będzie jedyne. Nie do pomyślenia jest wątpić, że w wieku zaledwie 16 lat nie zdobędzie statuetki Golden Boy, biorąc pod uwagę jego wyczyny. Jedynie niuanse takie jak danie nagrody zawodnikowi, który w późniejszych latach nie będzie się już mógł jej otrzymać, mogą pozbawić go uznania, na jakie zasługuje.

Trofeum Kopy to kolejny z jego wielkich celów na horyzoncie. Nagroda ta, wręczana również podczas gali Złotej Piłki, może utrwalić jego status najlepszego piłkarza świata poniżej 21 roku życia. 33 żyjących jeszcze zdobywców Złotej Piłki, takich jak Cristiano Ronaldo czy Leo Messi, przyznaje punkty tym, których uważa za najwybitniejszych młodych graczy sezonu. Występy Yamala na EURO mówią same za siebie. Przełoży się to w najbliższej przyszłości na duże indywidualne uznanie. Lamine będzie doceniony i zobaczymy, czy mechanizm głosowania pozwoli na wskoczenie na czołowe miejsca Złotej Piłki Rodriemu lub Carvajalowi. Zasługują na tę nagrodę. 

Autorem powyższego tekstu jest dziennikarz Jonás Pérez z Relevo.