Relevo: Sami Khedira wraca do Madrytu
Niemiec, związany z nową piłkarką Realu Melanie Leupolz, jest właścicielem marki kawy i regularnie występuje w telewizji. Teraz znów ma wrócić do stolicy Hiszpanii.
Sami Khedira. (fot. Getty Images)
„Będę tęsknił za Madrytem i Realem Madryt”. Tak Sami Khedira napisał, gdy żegnał się z Los Blancos w 2015 roku, zanim udał się do Serie A, aby wzmocnić Juventus. W 2021 roku zawiesił buty na kołku, po przejściu „prawdziwej próby z kontuzjami”, jak sam przyznał w kilku wywiadach, a teraz z miłości wraca do stolicy Hiszpanii. Czyni to jednak zajmując się różnymi projektami i biznesami, którym poświęcił się od chwili przejścia na emeryturę i które zajmują dużą część jego dnia.
Od listopada 2023 roku Khedira ma markę kawy Balira. Stała się ona jednym z jej najważniejszych projektów, któremu także „poświęca dużo czasu” i uwagi, o czym świadczą treści udostępniane na Instagramie. Co ciekawe, były niemiecki piłkarz okazjonalnie wypuszcza na rynek specjalne kawy, każda o innej nazwie, nawiązującej do miast drużyn, w których grał: Stuttgart, Madryt, Turyn i Berlin.
Mimo że dwa lata temu przeszedł na emeryturę, nadal jest związany z piłką nożną: gości w studiach przed meczami Ligi Mistrzów w DAZN, gdzie pełni rolę eksperta specjalizującego się w ocenach taktycznych. „To myśliciel, któremu nauka nigdy się nie nudzi” – powiedział trener Oliver Glasner o Khedirze w jednym z programów. Dzieli się także różnymi anegdotami ze swoich czasów, gdy był piłkarzem, podkreślając znaczenie posiadania zwycięskiej mentalności w walce o najwyższe cele.
Kiedy przeszedł na emeryturę, w wywiadzie dla dziennika AS jasno dał do zrozumienia, że pragnie pozostać związany z piłką nożną, a zwłaszcza „pomagać młodym ludziom w podążaniu tą samą ścieżką, którą on sam szedł”. Teraz, mimo że występuje w niemieckim DAZN, poświęca także czas na życie prywatne, a to coś, co trudno połączyć z pracą w klubie. Ma tytuł trenera, ale chciałby „opracować długoterminową strategię”, czego nie mógł przeprowadzić w reprezentacji Niemiec „z powodu nieporozumień”.
„Jest osobą bardzo skrytą, nie lubi ściągania na siebie uwagi” – zgadza się kilku niemieckich dziennikarzy. Pokazał to już na boisku, pełniąc drugorzędną, czasami niewidoczną rolę, która była kluczowa w czasach Mourinho w Realu Madryt, a także w wygraniu długo oczekiwanej La Décimy. „Teraz podróżuję więcej niż wcześniej” – powiedział w rozmowie z dziennikiem AS o swoim nowym życiu na emeryturze i z dala od mediów.
Khedira trafił na Bernabéu w lipcu 2010 roku ze Stuttgartu, gdzie dał się poznać jako pomocnik wszechstronny, potrafiący dodać coś do defensywy, a także ruszyć w pole karne przeciwnika, pokazując swoje przyspieszenie i dobrą formę fizyczną w jednej z najbardziej wymagających lig w Europie. W zespole Los Blancos spędził w sumie przez pięć sezonów, będąc podstawowym graczem Mourinho, pod wodzą którego pokazał swoją najlepszą wersję. Wraz z Ancelottim wygrał Ligę Mistrzów w Lizbonie w sezonie 2013/14 i zwieńczył niezwykłą przygodę, która pozwoliła mu dołączyć bardziej doświadczonym do Juventusu w sezonie 2015/16.
W 2019 roku zdiagnozowano u niego arytmię przedsionkową, co zmusiło go do poddania się operacji i zaprzestania gry. Wydarzyło się się to przed meczem z Atlético Madryt, gdy Khedira nadal pełnił ważną rolę we włoskiej drużynie. Mówiono o wcześniejszym zakończeniu kariery, ale pomocnik dał radę i mógł kontynuować grę w piłkę do 2021 roku, kiedy to ogłosił zakończenie kariery, gdyż borykał się z licznymi kontuzjami i bólami mięśniowymi.
Powrót Khediry, który w swoim liście pożegnalnym zapewniał, że będzie mu brakowało Madrytu i Realu Madryt, jest następstwem podpisania kontraktu z żeńską sekcją Królewskich przez jego partnerkę Melanie Leupolz. Pomocniczka, która trafia do Valdebebas z etykietą wyróżniającej się zawodniczki, zakończyła już karierę w reprezentacji Niemiec i skupia się na występach w klubach. Od kilku lat są razem z Samim, więc byłego piłkarza czeka ponowna przeprowadzka do stolicy Hiszpanii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze