Emocje w grupie E, a także Arda Güler i CR7

Jeśli grupa C wynudziła nas przed telewizorami i kibiców na stadionach, to grupa E będzie jej nemesis. Przed ostatnim meczem wszystkie drużyny mają po trzy punkty i każda z nich ma nadzieję na awans, być może nawet z pierwszego miejsca. W pierwszym spotkaniu Słowacja zmierzy się z Rumunią, a więc będą to dwa zespoły, które w pierwszej kolejce sprawiły niespodzianki. Słowacja wygrała 1:0 z Belgią po bardzo słabym meczu Czerwonych Diabłów i kolejnych spektakularnych pudłach Romelu Lukaku. 

Rumunia z kolei zmierzyła się z reprezentacją Ukrainy, która na papierze wygląda naprawdę mocnie. Wszystkie przewidywania można było jednak wyrzucić do kosza, bo wygrali aż 3:0. Był to też przykry mecz dla Andrija Łunina, który po świetnym sezonie w Realu Madryt rozpoczął EURO jako bramkarz numer jeden, ale popełnił kilka błędow, szczególnie przy pierwszym golu, i do wyjściowego składu wszedł Trubin. Rumuni przegrali w drugim meczu z Belgią, a Słowacy właśnie z Ukrainą. Dziś zmierzą się w decydującej walce o awans.

Piłkarze Realu Madryt: brak.

Przewidywane składy
Słowacja: Dúbravka; Pekarík, Vavro, Škriniar, Hancko; Kucka, Lobotka, Duda; Schranz, Boženík, Haraslín
Rumunia: Niță; Rațiu, Burcă, Drăgușin, Bancu; R Marin, M Marin, Stanciu; Man, Draguş, Coman

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 we Frankfurcie. Mecz będzie można obejrzeć na TVP 2, TVP Sport, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Mateusz Święcicki i Wojciech Kowalewski.

***

W drugim meczu wcale nie będzie mniej emocji. Ukraina zmierzy się z Belgią i ponownie obie drużyny mogą celować nawet w awans z pierwszego miejsca. W bramce Ukrainy nie zobaczymy raczej Andrija Łunina, ponieważ przeciwko Słowacji bardzo dobrze spisał się Trubin i niejednokrotnie uratował swoją drużynę. Nasi sąsiedzi ze wschodu odrobili straty i w świetnym stylu wywalczyli kluczowe trzy punkty, które pozwalają im dalej walczyć na tym turnieju.

Belgowie z kolei rozpoczęli bardzo słabo. Mecz z Rumunią również nie był najlepszy w ich wykonaniu, choć udało im się wygrać z pewną zaliczką. Jednym z największych przegranych tego EURO do tej pory jest oczywiście Romelu Lukaku, który strzelił trzy gole i trzykrotnie były one anulowane przez VAR. Powoli do historii będzie przechodzić złote pokolenie Belgów. Największą gwiazdą pozostaje Kevin de Bruyne, ale można się zastanawiać, czy to nie ostatnie EURO pomocnika Manchesteru City. Dlatego też Czerwone Diabły z pewnością będą miały motywację, by jeszcze raz spróbować zaskoczyć piłkarską Europę.

Piłkarze Realu Madryt: Andrij Łunin.

Przewidywane składy
Ukraina:  Trubin; Tymczyk, Zabarny, Swatok, Matwienko, Mykołenko; Jarmołenko, Szaparenko, Brażko, Mudryk; Jaremczuk.
Belgia: Casteels; Castagne, Faes, Vertonghen, Theate; Tielemans, Onana, De Bruyne; Doku, Lukaku, Bakayoko.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 w Stuttgarcie. Mecz będzie można obejrzeć na tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Maciej Iwański i Radosław Gilewicz.

***

Zamkniemy także rywalizację w grupie F. Turcja, która od kilku turniejów przedstawiana jest jako potencjalny czarny koń, faktycznie spisuje się całkiem nieźle. Pokonali Gruzję i przegrali z Portugalią, a więc zdecydowanie spełniają oczekiwania. Mogą jednak liczyć na jeszcze więcej i dzisiejszy mecz z Czechami, w którym tak naprawdę wystarczy im remis, może dać im awans do fazy pucharowej. Jedną z większych gwiazd jest oczywiście Arda Güler, który korzystając również na drobnym urazie kolegi wszedł do pierwszej jedenastki i popisał się znakomitym uderzeniem w meczu z Gruzją. Tym samym stał się pierwszym nastolatkiem, który trafił na swoim debiutanckim EURO od czasów Cristiano Ronaldo.

Czesi z kolei wciąż mogą mieć nadzieję. Potrzebują zwycięstwa, ale to zwycięstwo jest w zasięgu. Przegrali z Portugalią i zremisowali z Gruzją, więc biorąc pod uwagę tabelę trzecich miejsc, tylko zwycięstwo może dać im awans do fazy pucharowej. Czeka nas więc zacięta rywalizacja, bo obie ekipy mają o co grać i zdecydowanie nie będą odstawiały nogi w poszukiwaniu historycznego sukcesu, jakim byłaby faza pucharowa. Jedna część drabinki wygląda dużo bardziej komfortowo od drugiej, więc i potencjalna nagroda jest wysoka.

Piłkarze Realu Madryt: Dani Carvajal, Nacho i Joselu.

Przewidywane składy
Czechy: Staněk; Holeš, Hranáč, Krejčí; Coufal, Souček, Barák, Provod, Douděra; Hložek, Chytil.
Turcja: Bayındır; Müldür, Demiral, Ayhan, Kadıoğlu; Yüksek, Çalhanoğlu; Can Kahveci, Güler, Yıldız; Yılmaz.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 na Volksparkstadion w Hamburgu. Mecz będzie można obejrzeć na TVP 1, TVP Sport, TVP 4K, tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Michał Zawacki i Kazimierz Węgrzyn.

***

Wspomnieliśmy już o Cristiano Ronaldo, więc trzeba też odnieść się do meczu Portugalii, która ma już zapewniony awans. Do pierwszego miejsca brakuje im remisu, ale ponieważ mierzą się z Gruzją, debiutującą na tym turnieju, można spodziewać się, że będą chcieli poprawić swój wynik strzelecki. W szczególności Cristiano, który do tej pory nie trafił do siatki na EURO, a z całą pewnością chciałby powalczyć o tytuł króla strzelców. Portugalia pod wodzą Roberto Martíneza wygląda bardzo dobrze, gra ofensywnie i choć musiała się trochę rozkręcić, nie mamy wątpliwości, że w tym trzecim meczu fazy grupowej może pokazać swój potencjał, nawet jeśli zagrają piłkarze raczej rezerwowi.

Gruzja z kolei ma ostatnią szansę, żeby pozostać na turnieju. Ich debiutancki występ na EURO jest dość przyzwoity, a przynajmniej zdobyli punkt, co zawsze może być powodem do dumy. Potrzebuja jednak zwycięstwa z Portugalią, jednym z faworytów, by zanotować debiut marzeń i awansować do fazy pucharowej. Szanse na to na papierze wydają się niewielkie, ale jednocześnie nie takie historie w futbolu widzieliśmy, a byłoby to piękne ukoronowanie pięknej historii.

Piłkarze Realu Madryt: brak.

Przewidywane składy
Gruzja: Mamardashvili; Shengelia, Dvali, Kashia, Kverkvelia, Gocholeishvili; Kiteishvili, Kochorashvili, Chakvetadze; Kvaratskhelia, Zivzivadze.
Portugalia: Costa: Semedo, Silva, Danilo, Dalot; Palhinha, Neves, Nunes; Félix, Ronaldo, Conceição.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00 na Arena AufSchalke w Gelsenkirchen. Mecz będzie można obejrzeć na tvpsport.pl i aplikacji mobilnej. Mecz skomentują Mateusz Borek i Robert Podoliński.

Mecze 1/8 finału EURO
29 czerwca, 18:00 – Szwajcaria (2A) vs Włochy (2B)
29 czerwca, 21:00 – Niemcy (1A) vs Dania (2C)
30 czerwca, 18:00 – Anglia (1C) vs 3D/E/F
30 czerwca, 21:00 – Hiszpania (1B) vs 3A/D/E/F
1 lipca, 18:00 – Francja (2D) vs 2E
1 lipca, 21:00 – Portugalia (1F) vs 3A/C
2 lipca, 18:00 – 1E vs 3A/B/C/D
2 lipca, 21:00 – Austria (1D) vs 2F

***

Sprawdź ofertę naszego partnera VIVUS, który oferuje pierwszą pożyczkę nawet do 3000 zł z RRSO 0%, gdzie na spłatę masz aż 61 dni!