Mbappé nie będzie mógł grać we „francuskiej” masce

L’Équipe podaje, że chociaż już zamaskowany Kylian Mbappé rozgrzewał się z zespołem, wykonał przebieżki i oddawał strzały na bramkę, to w drugiej części zajęć ćwiczył indywidualnie i nie wziął udziału w minimeczu. Jego obecność w piątkowym spotkaniu z Holandią pozostaje zagadką, chociaż selekcjoner Didier Deschamps podkreślał dzisiaj, że wszystko zmierza do tego, by 25-latek był do jego dyspozycji na to starcie.

Media społecznościowe zalały zdjęcia Mbappé w swojej masce ochronnej. Stworzono ją w barwach Francji i zawiera ona logo samego gracza, symbolicznego koguta, dwie gwiazdki za dwa mistrzostwa świata oraz numer 10. The Athletic wskazuje, że w oficjalnym meczu EURO atakujący będzie musiał zmienić tę maskę na inną.

Dlaczego? Bo takie są przepisy. „Sprzęt medyczny (na przykład ochrona głowy, maska na twarz, ochraniacze) noszony na boisku musi być jednokolorowy i nie może zawierać identyfikacji drużynowej ani producenckiej. Sprzęt noszony na nogach i rękach musi być w kolorze odpowiedniej części ubioru”.

UEFA musi zatwierdzić taki sprzęt przed wejściem gracza na murawę, więc nie ma szans, by dzisiejsza maska treningowa była tą, z której Mbappé będzie korzystać w meczu. Federacja już poinformowała dziennikarzy, że piłkarzowi przygotowano kilka masek, w tym pozostałe w jednym kolorze, które spełniają regulacje UEFA. Francuski związek podkreślił, że wszystko wykonano z zastosowaniem przepisów.