The Athletic: Paulo Iago przekazał Realowi Madryt, że chce odejść

Paulo Iago gra w szkółce Realu Madryt od 2014 roku, gdy dołączył do zespołu U-8. Od tamtego czasu pnie się do góry i zyskał status jednej z największych gwiazd La Fábriki. Ta historia dobiega jednak końca, bo mediapunta, którego kontrakt wygasa za rok, przekazał Królewskim, że chce odejść z klubu i jest gotowy zaakceptować potencjalne oferty z innych klubów, podają Guillermo Rai i Mario Cortegana z The Athletic.

Ostatniego lata Real Madryt przedłużył kontrakt Iago na dwa sezony, chociaż rozmawiano nawet o 3-letnim porozumieniu, które ostatecznie odrzuciło otoczenie zawodnika. Już wtedy klub zaczął mieć wątpliwości co do przyszłości tej współpracy. Mimo wszystko działacze mieli obiecywać, że mocno na niego postawią, ale po awansie do Juvenilu A prowadzonego przez Álvaro Arbeloę atakujący zaczął tracić na znaczeniu i nie grał w najważniejszych meczach na czele ze spotkaniami Ligi Młodzieżowej UEFA czy kluczowymi dla sezonu ligowego derbami Madrytu, w których drużyna pożegnała się z szansami na mistrzostwo.

Królewscy wiosną podjęli rozmowy w sprawie zabezpieczenia przyszłości zawodnika, ale obie strony miały wątpliwości co do kontynuowania tej współpracy. Teraz sam gracz miał podjąć ostateczną decyzję, a jego agent Jorge Mendes już szuka mu nowego klubu. The Athletic podkreśla, że z powodu zmiany przepisów po Brexicie niemożliwe jest przejście niepełnoletniego zawodnika do Premier League. Wydaje się też, że Iago nie będzie szukać klubu w Hiszpanii.

Cortegana twierdzi, że w tym momencie Iago nie prowadzi z nikim zaawansowanych rozmów i po prostu zdecydował tylko o odejściu z Realu Madryt. Jego sytuację obserwowało jednak wiele klubów spoza Anglii czy Hiszpanii i wydaje się, że nastolatek nie będzie mieć problemów ze znalezieniem sobie nowego klubu. Co ważne, Królewscy mogą skorzystać w tym przypadku z transferu z opcją odkupu, którą zastosowano na przykład w przypadku Álexa Jiméneza i Milanu.

Wiosną podawano, że jedną z frustracji Iago jest sukces Lamine'a Yamala. Trzy miesiące młodszy od niego kolega już gra w pierwszym zespole Barcelony i seniorskiej reprezentacji, a Iago zatrzymał się na czwartej ekipie Królewskich.