Camavinga: Real Madryt bez Toniego nie będzie taki sam
Eudardo Camavinga udzielił wywiadu dla dziennika El País. Francuski pomocnik był pytany przede wszystkim o swójc piłkarski rozwój, obecny sezon i zbliżający się finał Ligi Mistrzów.
Eduardo Camavinga. (fot. Getty Images)
To twój drugi finał Pucharu Europy w ciągu trzech sezonów w Madrycie, jak zmienił się Camavinga?
Jestem nieco dojrzalszy, nieco szybciej rośnie mi broda i mój styl gry nieco się zmienił. Jestem spokojniejszy i gram trochę więcej.
Jak można stać się spokojniejszym?
Kiedy patrzysz na Toniego lub Lukę, po prostu musisz postępować tak jak oni, mają dużo spokoju we wszystkich częściach boiska.
Czego nauczyłeś się od nich najwięcej?
Jakości podań Toniego. I mniej mówić, jak on, ponieważ jest osobą, która nie mówi dużo, ale kiedy to robi, zabija cię. I to mi się w nim bardzo podoba.
Czy nauczyłeś się mówić mniej?
Nie jestem do końca taki, ale kiedy jesteś dojrzalszy, paplasz mniej. Można się tego nauczyć.
W tej zmianie pokoleniowej Ancelotti zawsze prosił weteranów o zrozumienie, a młodych o cierpliwość. Jak sobie z tym poradziłeś?
Jestem cierpliwy, ale nie tak bardzo. Ponieważ w moim życiu wszystko przyszło bardzo szybko, ale trzeba być cierpliwym. Czasami jest to klucz do sukcesu, chociaż my, młodzi, nie jesteśmy przyzwyczajeni do cierpliwości, ponieważ wszystko dzieje się tak szybko. Ale w piłce nożnej trzeba mieć cierpliwość.
Czy musiałeś zmienić chip?
Tak, musiałem. W pierwszym roku nie grałem dużo, a chcę grać dużo. Kiedy tego nie robię, nie jestem szczęśliwy. To normalne. Ale muszę być cierpliwy. O to też często prosił mnie trener.
Czy dużo rozmawiałeś o tym z Ancelottim?
Jestem młody. Cierpliwość to życie, to prawda.
Czy to było jak lekcja życia?
Piłka nożna to rzecz czasu. Są małe rzeczy, których nie trzeba wymuszać, bo kiedy to zrobisz, mogą nie wypalić. A jeśli jesteś cierpliwy, mogą się udać. Nie mam cierpliwości, ale myślę, że to klucz do życia. W życiu, ogólnie rzecz biorąc, nie byłem cierpliwy, ale w piłce nożnej muszę być cierpliwy.
Co powinieneś poprawić na boisku?
Koncentrację, gdy nie mamy piłki. Czasami patrzę na mecze i zadaję sobie pytanie, dlaczego nie poszedłem tam, dlaczego nie zrobiłem tego…
Dużo się uczysz?
Rzadko, bo lubię spać (śmiech), ale czasami tak.
A co według ciebie robisz bardzo dobrze?
Atakuję. Ale mam też cechy związane z piłką. Potrafię dryblować, a ludzie o tym nie wiedzą. Kiedy to robię, ludzie mówią: wow. Ale to nie jest wow, ponieważ wiem, jak to zrobić. Ludzie postrzegają mnie bardziej jako gracza defensywnego, ale mam też tę cechę. Nie robię tego zbyt często i ludzie myślą, że nie potrafię, ale potrafię.
Często to robiłeś jako dziecko?
Tak, strzelałem gole, dużo dryblowałem. Ale w Rennes, nie wiem dlaczego, ustawili mnie w obronie. Nie wiem dlaczego.
Nigdy ci tego nie wyjaśnili?
Nie wiem. Kiedy byłem młodszy, bardziej atakowałem i zdobywałem więcej bramek. Ale w szkółce zaczynałem w środku pola. Musiałem więcej bronić, odzyskiwać więcej piłek. Nie lubiłem bronić, a teraz lubię.
Czyli z biegiem lat polubiłeś bronienie?
Teraz bardzo to lubię.
Czego Ancelotti wymaga od ciebie najbardziej?
Kiedy mam miejsce, aby iść do przodu z piłką.
Niedawno poprosił cię również o zatańczenie na Cibeles.
To przyszło naturalnie, dlatego mi się podobało. Takie było życzenie trenera i po prostu musiałem to zrobić.
Jaka będzie twoja rola w przyszłym sezonie bez Kroosa?
Bez Toniego będzie inaczej. Młodzi zawodnicy, a także ja, będą grać więcej. Muszę skupić się na sobie, na moim futbolu. Ale jestem pewien, że Real Madryt bez Toniego nie będzie taki sam. Nie ma drugiego takiego jak on.
Niedawno Ancelotti powiedział, że młodzi będą musieli wziąć na siebie więcej odpowiedzialności.
To normalne. Kiedy grasz dla Realu Madryt, niezależnie od tego, czy robisz to od początku, czy nie, masz obowiązki, ponieważ na boisku nie ma ani młodzików, ani seniorów. Musisz grać dobrze.
Czy widzisz, że jesteś gotowy, aby mieć większy ciężar przy piłce?
Tak, oczywiście. Ja również mogę to robić. Wszyscy gracze tutaj mogą mieć obowiązki. Kiedy grasz tutaj, jest już duża presja z zewnątrz.
Co zyskałeś grając jako lewy obrońca przez wiele miesięcy w poprzednim sezonie?
Teraz mam inne spojrzenie na futbol, ponieważ kiedy daję piłkę lewemu obrońcy, wiem, co się myśli i jak na tej pozycji. Są piłki, które nie są dla nich łatwe. Robię rzeczy, aby upewnić się, że są właściwe. Jeśli im podaję, biorę pod uwagę, czy może to być dla nich skomplikowane.
Jak przystosowałeś się do tej pozycji, czy rozmawiałeś z innymi obrońcami, oglądałeś filmy, prosiłeś o radę?
Ferland bardzo mi pomógł, aby wiedzieć, jak ustawić swoje ciało. Muszę mu podziękować za jego rady.
Czy kiedykolwiek widziałeś siebie jako bocznego obrońcę na zawsze?
Nie, nigdy, nigdy. Nie jestem lewym obrońcą, jestem pomocnikiem. Ale jeśli ma to pomóc drużynie, zrobię to.
Ile meczów Dortmundu widziałeś?
Pięć lub sześć. To będzie trudny finał, ponieważ mają jakość, poświęcenie i historię. Jeśli masz historię, grasz sercem, a jeśli grasz sercem, jest to bardziej skomplikowane.
Czy obawiasz się maksymalnego faworyzowania?
Sam tak mówisz. Jestem pewien, że Real Madryt zawsze jest faworytem w tego typu meczach, ponieważ mają więcej przyzwyczajeń, ale na boisku wszystko może się zdarzyć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze