Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Modrić o krok od pozostania

Luka Modrić ma ostatecznie przedłużyć kontrakt z Realem Madryt i zostać w klubie na sezon 2024/25. Temat miało rozstrzygnąć ostatnie spotkanie pomiędzy zawodnikiem a Florentino Pérezem. Chorwat może stać się nowym pierwszym kapitanem i najbardziej utytułowanym piłkarzem w historii klubu.

Foto: AS: Modrić o krok od pozostania
Wszystko wskazuje na to, że numer 10 pozostanie na plecach Luki Modricia. (fot. Getty Images)

Luka Modrić jest o krok od przedłużenia kontraktu z Realem Madryt na sezon 2024/25. Jak informuje AS, do mocnego przyśpieszenia w tym temacie doszło po czwartkowym spotkaniu pomiędzy samym zawodnikiem a Florentino Pérezem. Chorwacki pomocnik miał wówczas przekazać, że jego marzeniem jest zakończenie piłkarskiej kariery właśnie na Santiago Bernabéu. Z drugiej strony nikt w biurach w Valdebebas nie zamierza stawać w kontrze do oczekiwań piłkarza, który jest już jedną z klubowych legend.

Modrić, który we wrześniu skończy 39 lat, zawsze na pierwszym miejscu stawiał pozostanie w Realu Madryt, nie patrząc na to, jak długi kontrakt klub mógłby mu zaproponować. Jego wyjątkowe minuty w drugiej połowie i w dogrywce starcia na Etihad Stadium oraz w rewanżowym meczu z Bayernem Monachium ostatecznie przekonały wszystkich co do tego, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie właśnie przedłużenie współpracy o jeszcze jeden rok.

Poparcie kibiców
W Realu Madryt mają również na uwadze to, z jakim szacunkiem i podziwem Modrić spotyka się w całej Hiszpanii – świadczą o tym regularne owacje nie tylko na Santiago Bernabéu, ale na praktycznie każdym stadionie La Ligi. Samo madridismo również wyraziło swoje oczekiwania w trakcie ostatniego świętowania mistrzostwa Hiszpanii na ulicach Madrytu. Za każdym razem, gdy do głosu dochodził właśnie Chorwat, dało się słyszeć jednomyślne okrzyki: „Modrić, zostań!”. Wpływ na ostatnie ruchy miały także bardzo dobre relacje, jakie zawodnik utrzymuje z Florentino.

Sam Modrić również nigdy nie ukrywał, że w Madrycie zawsze był szczęśliwy zarówno na poziomie zawodowym, jak i prywatnym. Na przestrzeni ostatnich lat regularnie odrzucał kuszące oferty z Arabii Saudyjskiej, a w rozmowach z władzami klubu na każdym kroku podkreślał, że kwestie ekonomiczne na pewno nie będą warunkować jego przyszłości. Pomocnik nie chce słuchać żadnych ofert ani z Arabii, ani ze Stanów Zjednoczonych i w tym momencie jego celem numer jeden jest pozostanie w Realu Madryt na jeszcze jeden sezon. Aby to było możliwe, jest gotowy przystać na obniżenie swoich aktualnych zarobków i zaakceptować rolę drugoplanowego zawodnika, jaką zaczął już odgrywać w obecnym sezonie.

Jednocześnie Carlo Ancelotti z optymizmem zapatruje się na to, aby wciąż mieć do dyspozycji tak doświadczonego piłkarza, który byłby nieocenionym wsparciem dla nowych i tych młodszych zawodników. A jeśli Nacho ostatecznie opuści tego lata Madryt, to status Modricia wejdzie na jeszcze wyższy poziom, gdyż zostanie on nowym pierwszym kapitanem Królewskich. Chorwat do Realu Madryt dołączył w 2012 roku po trudnych i przeciągających się negocjacjach z Tottenhamem, który ostatecznie zaakceptował ofertę na 35 milionów euro. Początki Modricia w klubie nie należały do najłatwiejszych, ale po latach stał się kluczową postacią zespołu, z którym wygrał w sumie pięć Pucharów Europy. 1 czerwca na Wembley stanie przed szansą na zdobycie swojego szóstego Pucharu Europy i tym samym wyrównanie rekordu Paco Gento.

25 tytułów
Po ostatnim przypieczętowaniu mistrzostwa Hiszpanii Modrić i Nacho osiągnęli granicę 25 oficjalnych trofeów w Realu Madryt i wyrównali klubowy rekord Karima Benzemy i Marcelo. W przypadku wygrania Ligi Mistrzów staną się nowymi najbardziej utytułowanymi piłkarzami w historii klubu. Mając to na uwadze, Modrić ma świadomość tego, że wobec wielce prawdopodobnego odejścia Nacho, w przyszłym sezonie mógłby wyjść w tym wyścigu na indywidualne prowadzenie. Wygrana na Wembley gwarantuje bowiem Królewskim udział w aż siedmiu turniejach w sezonie 2024/25 – Liga Mistrzów, La Liga, Klubowe Mistrzostwa Świata, Copa del Rey, Superpuchar Europy, Superpuchar Hiszpanii i Puchar Interkontynentalny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!