Najlepsze chwile Gülera

– Nie da się określić, gdzie jest jego sufit. Jest bardzo młody i pokazuje fantastyczny talent. Jest przy tym niezwykle efektywny. Ma niewątpliwie naturalny dar i spisuje się świetnie – mówił o Ardzie Carlo Ancelotti podczas konferencji prasowej po konfrontacji z Granadą. Fakty są takie, że plan trenera względem młodego Turka daje zamierzony efekt. Pomocnik strzelił gola pod koniec pierwszej połowy, dzięki czemu może pochwalić się trzema trafieniami w lidze w ciągu zaledwie 210 minut gry. 

Do ładnej dla oka gry Güler dorzuca więc niebywałą efektywność. Kiedy melduje się na murawie, zawsze tworzy zagrożenie. Z Celtą strzelił gola w samej końcówce, z Osasuną trafił w poprzeczkę z połowy boiska, z Realem Sociedad zdobył zwycięską bramkę, a w sobotę powiększył swój dorobek o kolejnego gola. Ancelotti obiecał 19-latkowi, że na ostatniej prostej sezonu będzie miał zauważalną rolę i słowa dotrzymuje. Arda doczekał się regularnej gry po sezonie pełnym frustracji i rozczarowań. 

Warto jednak było czekać. Dziś bardzo trudne pierwsze miesiące po transferze są już przeszłością. Turek zbiera minuty i jest coraz bardziej ceniony przez klub i kibiców. Koledzy widzą w nim znacznie większą dojrzałość i coraz mniejsze problemy z adaptacją do życia w stolicy Hiszpanii. Z każdym dniem przekonuje do siebie coraz bardziej zarówno jako piłkarz, jak i od strony bardziej osobistej. 

– Cieszę się teraz zaufaniem, zaaklimatyzowałem się w lidze i zespole. Jestem bardzo szczęśliwy i pełen chęci, by świętować mistrzostwo. Zapraszamy wszystkich kibiców na Cibeles. Dziś aż tak się nie cieszymy, ponieważ nasz rywal spadł z ligi – powiedział Güler po ostatnim gwizdku starcia z Granadą.